Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Czy zasłonić wlot powietrza?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja mam sprawny termostat ale mimo wszystko jak tydzień temu robiłem trasę 200km i był mróz -18*C to silnik nie mógł utrzymać 90*C przy stałej prędkości powiedzmy 80km/h i ciągłym nadmuchu tego zimnego powietrza, a więc taki karton na pewno by pomógł.

jakie temp. by nie byly mam ciagle 90C trasa nie trasa. sprawny termostat podstawą sukcesu.

Opublikowano

endriuu, ale Ty masz benzynkę, a problem z niedogrzewaniem silnika dotyczy niestety głównie diesli, to inna skala wymiany cieplnej w silniku.... :gwizdanie:

pozdr

BTW... czy jest sens co roku pisać o tym samym?

Opublikowano

Ja mam sprawny termostat ale mimo wszystko jak tydzień temu robiłem trasę 200km i był mróz -18*C to silnik nie mógł utrzymać 90*C przy stałej prędkości powiedzmy 80km/h i ciągłym nadmuchu tego zimnego powietrza, a więc taki karton na pewno by pomógł.

jakie temp. by nie byly mam ciagle 90C trasa nie trasa. sprawny termostat podstawą sukcesu.

Benzyna to zupełnie inna historia.. :naughty:

Opublikowano

Na co dzien jezdze firmowym dieslem i jak zlapie temp to trzyma wszedzie. silniki sa tak prjektowane aby trzymaly temp. nie ma prawa spadac.

Opublikowano

Kurcze forumowicze.... Kolega zaczynając temat pisał o krótkich dystansach a Wy tu wyjezdzacie z jakimis trasami po 200km. Jezeli jezdzi tylko na krotkich dystansach to nie zdazy mu sie nagrzac do 90 i juz musi wyłączać machine :) To co Wy piszecie ze przy jakies tam temp. termostat zmienia obieg? On nie ma tego problemu bo do tej temp moze nie dochodzic. A ciepło by sie chciało miec. Ten karton moze i przyspieszy nagrzanie. Próbuj kolego :) Pozdrawiam

Opublikowano

To co Wy piszecie ze przy jakies tam temp. termostat zmienia obieg?

bo jeżeli ma uwalony termostat i otwarty duży obieg to nigdy się nie zagrzeje przy temperaturach otoczenia o jakich mówimy :wink4:

niezależnie od tego czy zasłoni kartonem czy nie, ale tak jak mówisz warto spróbować na tak krótkich odcinkach

Opublikowano

nagrzanie przyspiesza zamkniecie obiegu w nagrzewnicy. to jest najczestszy blad. nie rozumiem tekstow w stylu - kupilem auto za 50 tys to chce miec cieplo.

duzo cieplej bedziesz mial kolego jak przestawisz na LOW i silnik osiagnie cieplote w 2x krotszym czasie niz na 20C. sprawdzone.

Opublikowano

myślę że lepszy od kartonu będzie styropian, może jeszcze szybciej sie niektórym nagrzeje silnik :polew:

takie gadżety to mój dziadek stosował w syrence a w warszawach były nawet żaluzje na chłodnice

warnwarn.gifOT w temacie

Opublikowano

myślę że lepszy od kartonu będzie styropian, może jeszcze szybciej sie niektórym nagrzeje silnik :polew:

takie gadżety to mój dziadek stosował w syrence a w warszawach były nawet żaluzje na chłodnice

Najlepiej 10cm jeszcze :tongue4: klejem zaciągnąć i ładnego baranka zrobić :tongue4:

warnwarn.gifot w temacie

Opublikowano

Jeżeli ktoś myśli że po 2-5 km w aucie z silnikiem diesla będzie miał ciepło to zapraszam do lektury opisującej zasady działania tych silników. Żadna tektura tu nie pomoże - jedynie sprawny termostat, min. temp wraz nawiewem na klimatroniku oraz trochę cierpliwości. Na krótkich dystanach nie ma bata żeby diesel się rozgrzał do 90 st. takie są uroki tych silników i żadna tu tekturka nie pomoże

Opublikowano

Po pierwsze chyba niektórzy nie rozumieją zasady działania układu chłodzenia.

Do puki płyn chłodniczy nie osiągnie temperatury 87 stopni, krąży w małym obiegu, czyli tylko w bloku silnika i nagrzewnicy.

Nagrzewnica działa wtedy jak chłodnica, i przy takich temperaturach jak dzisiaj skutecznie spowalnia nagrzewanie się silnika.

Dlatego do czasu osiągnięcia 87 stopni, żadne tekturki nic nie dadzą bo termostat jest zamknięty i płyn nie dostaje się do chłodnicy. Jedyne co może pomóc to wyłączenie ogrzewania które zadziała jak tekturka na nagrzewnicy ale przecież nie o to chodzi.

Co innego gdy mamy niesprawny termostat i woda od momentu uruchomienia krąży w dużym obiegu (lub jej część gdy termostat jest lekko uchylony) czyli w chłodnicy również, wtedy tekturka ograniczy wychładzanie chłodnicy i szybciej układ się nagrzeje. Dlatego osoby które piszą że tekturka pomaga powinni się zastanowić czy ich termostaty są sprawne.

Przy sprawnym termostacie nie ma prawa być różnicy w nagrzewaniu się auta.

Piszecie o owiewaniu silnika, zapewniam że nawet montując tekturkę zimne powietrze będzie miało się skąd dostać.

Ja u siebie ustawiam nawiew na szyby (klimy nie mam), na max temperaturę, ale za to na pierwszy bieg, i w takich warunkach przy -12 gdy najpierw skrobię szyby i odśnieżam uruchomione auto, silnik osiąga 90 stopni po około 5 km.

Gdy wsiadam bez skrobania i od razu jadę temperaturę 90 stopni osiąga po około 7 km.

Również nie trzymanie temperatury podczas jazdy, moim zdaniem oznacza niepoprawnie pracujący termostat.

Każdy kto widział jak on pracuje powinien się ze mną zgodzić. Termostat nie działa jak zawór który jest albo zamknięty, albo otwarty. Po osiągnięciu 87 stopni otwiera się stopniowo, tak samo po spadku temperatury poniżej 87 stopni stopniowo się zamyka ograniczając obieg cieczy w dużym obiegu co powinno zapewnić utrzymanie stałej temperatury. Jeżeli ktoś ma spadki temperatury podczas jazdy znaczy że taka praca termostatu jest zaburzona, że po spadku temperatury poniżej 87 stopni nie zamyka się on płynnie.

Opublikowano

Marcin masz rację -ale jak ktoś już powiedział to auto jest dla mnie -nie odwrotnie.Ja 2,5 roku temu nie po to wydałem 50t. by jeździć w czapce i z chaty brać termofor pod dupe.No fakt mam grzane siedzenia -ale one biorą prąd to też ich nie używać ? :mysli:

racja, auto jest dla nas nie my dla auta, po to wlasnie produkowane sa czesci zamienne, aby w przypadku awarii miec mozliwosc naprawy.

mamy jednakze dwie mozliwosci, albo swoja eksploatacja przyspieszac koniecznosci korzystania z nich lub nawet wogole unikac takiej ewentualnosci.

pobor pradu zwieksza obciazenie silnika a wiec i intensywnosc jego dogrzewania, pozatym jasno sie wypowiadalem ze po to jest ogrzewanie siedzen aby korzystac wlasnie z niego.

ubieram sie tak aby bylo mi cieplo, bez roznicy czy stoje czy siedze, w aucie nie wieje wiec jest cieplej niz na dworze nie ma co narzekac. no chyba ze ludzie jadac w aucie, chca byc ubrani w same podkoszulki.

problem dogrzewania diesli dotyczy glownie wykonujacych krotkie dystanse. jezeli silnik nie uzyska temperatury roboczej 90C, para wodna, skraplajaca sie pod pokrywa zaworow oraz w komorze korbowej, powoduje powstawanie emulji olejowo - wodnej - podobnej do kremu kakaowego, drastycznie pogarszajacej skutecznosc smarowania silnika. szczegolnie dotyczy to turbiny. usterka nie pojawi sie od razu, po zimie, standardowo - okres jej bezawaryjnej eksploatacji skroci sie, z dajmy na to z 250.000 km do 100.000 km.

w 90% przypadkow skutki odczuwa kolejny wlasciciel i stad pozniej żale:

kupilem audi a4 tdi, przebieg 180.000 km i padla w nim turbina. nie spodziwalem sie ze takie gowna produkuje audi, kupilbym dacie logan by sie to nie zdarzylo

a to wlasnie skutki niefrasobliwej eksploatacji

podobnie w innym temacie:

ktos wpadl na pomysl lania benzyny zima do oleju napedowego, ktos tam inny uruchamia zimny silnik i dziwi sie ze mu auto rzezi gdy je zimne paluje itd itd.

:cool1:

taka dygresja, kiedys ludzie uwazali, ze w ciaze sie zachodzi gdy dziewczyna stanie w przeciagu.... zwyczajnie nie potrafili powiazac momentu zachodzenia w ciaze z sexem. zwyczajnie zbyt duzy przedzial czasowy pomiedzy przyczyna a skutkiem :kox: :kox: :kox:

Opublikowano

Po pierwsze chyba niektórzy nie rozumieją zasady działania układu chłodzenia.

Do puki płyn chłodniczy nie osiągnie temperatury 87 stopni, krąży w małym obiegu, czyli tylko w bloku silnika i nagrzewnicy.

Nagrzewnica działa wtedy jak chłodnica, i przy takich temperaturach jak dzisiaj skutecznie spowalnia nagrzewanie się silnika.

Dlatego do czasu osiągnięcia 87 stopni, żadne tekturki nic nie dadzą bo termostat jest zamknięty i płyn nie dostaje się do chłodnicy. Jedyne co może pomóc to wyłączenie ogrzewania które zadziała jak tekturka na nagrzewnicy ale przecież nie o to chodzi.

Co innego gdy mamy niesprawny termostat i woda od momentu uruchomienia krąży w dużym obiegu (lub jej część gdy termostat jest lekko uchylony) czyli w chłodnicy również, wtedy tekturka ograniczy wychładzanie chłodnicy i szybciej układ się nagrzeje. Dlatego osoby które piszą że tekturka pomaga powinni się zastanowić czy ich termostaty są sprawne.

Przy sprawnym termostacie nie ma prawa być różnicy w nagrzewaniu się auta.

Piszecie o owiewaniu silnika, zapewniam że nawet montując tekturkę zimne powietrze będzie miało się skąd dostać.

Ja u siebie ustawiam nawiew na szyby (klimy nie mam), na max temperaturę, ale za to na pierwszy bieg, i w takich warunkach przy -12 gdy najpierw skrobię szyby i odśnieżam uruchomione auto, silnik osiąga 90 stopni po około 5 km.

Gdy wsiadam bez skrobania i od razu jadę temperaturę 90 stopni osiąga po około 7 km.

Również nie trzymanie temperatury podczas jazdy, moim zdaniem oznacza niepoprawnie pracujący termostat.

Każdy kto widział jak on pracuje powinien się ze mną zgodzić. Termostat nie działa jak zawór który jest albo zamknięty, albo otwarty. Po osiągnięciu 87 stopni otwiera się stopniowo, tak samo po spadku temperatury poniżej 87 stopni stopniowo się zamyka ograniczając obieg cieczy w dużym obiegu co powinno zapewnić utrzymanie stałej temperatury. Jeżeli ktoś ma spadki temperatury podczas jazdy znaczy że taka praca termostatu jest zaburzona, że po spadku temperatury poniżej 87 stopni nie zamyka się on płynnie.

Wiktorsam bardzo ładnie opisał zasadę działania układu chłodzenia więc teraz już chyba każdy będzie wiedział że wkładanie tektury przed chłodnice przy sprawnym układzie nie ma najmniejszego sensu i nie warto tego robić.

Opublikowano

nagrzanie przyspiesza zamkniecie obiegu w nagrzewnicy. to jest najczestszy blad. nie rozumiem tekstow w stylu - kupilem auto za 50 tys to chce miec cieplo.

duzo cieplej bedziesz mial kolego jak przestawisz na LOW i silnik osiagnie cieplote w 2x krotszym czasie niz na 20C. sprawdzone.

nie da sie zamknac obiegu nagrzewnicy w a4, przeplyw jest sterowany klapami powietrza[br]Dopisany: 12 Styczeń 2010, 10:09_________________________________________________

myślę że lepszy od kartonu będzie styropian, może jeszcze szybciej sie niektórym nagrzeje silnik :polew:

takie gadżety to mój dziadek stosował w syrence a w warszawach były nawet żaluzje na chłodnice

warnwarn.gifOT w temacie

jezeli ktos by ta rade potraktowal powaznie, a samochod by sie zaplil, nastapiloby smiertelne zatrucie. z palacego sie styropianu wytwarza sie HCN - cyjanowodor

Opublikowano

a ja bym tamat juz zamknął, bo wszystko zostało juz napisane a co roku wraca temat jak bumerang :gwizdanie:

Opublikowano

wreszcie kolejny glos rozsadku :good: :good: :good: :oklaski: :oklaski: :oklaski:

jedyny wyjatek, nagrzewnice nalezy traktowac tak jak chlodnice przy duzych mrozach jest wstanie skutecznie wychlodzic wnetrze, lekarstwo to nadmuch ustawiony na max 2 kreski i temp 17-18 C

po co wiecej i tak siedzimy w aucie w kurtce zimowej ???

Opublikowano

Dzięki wszystkim za porady. Tekturki nie zakładam.

Termostat mam dobry, auto łapie temperaturę (90 stopni) po ok 2,5-3 km. ale ja wtedy najczęściej już kończę jazdę. Trochę nie przemyślałem zakup diesla do rodzaju tras jakie robię (90% jazda po mieście 2-3 km ). Chyba do jazdy po mieście kupię jakiegoś malucha na benzynę albo rower lub skuter.

Opublikowano

Chyba do jazdy po mieście kupię jakiegoś malucha na benzynę albo rower lub skuter.

zima, bezwzglednie polecam rower :cool1:

sprawa, zaslaniana wlotu powietrza do chlodnicy wyjasniona. zaslaniac nie ma sensu!!!

Opublikowano

I na koniec cytat z "Misia":

- Panie, jak jest zima to musi być zimno !!! :good:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...