grubsor Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Pany mam problem zacięło mi się cięgno od wg. Opiera się o osłonę termiczna lub łapę w miejscu gdzie jest regulacja WG ma ktoś pomysł jak najlepiej dojść bez zbędnych rozbiórek? Otworzyło się dziadostwo i nie chce zamknąć cały czas jest uchylone gdy podaje ciśnienie to rusza się o jakieś 0.7-0.8 cm.
domjenick Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Pany mam problem zacięło mi się cięgno od wg. Opiera się o osłonę termiczna lub łapę w miejscu gdzie jest regulacja WG ma ktoś pomysł jak najlepiej dojść bez zbędnych rozbiórek? Otworzyło się dziadostwo i nie chce zamknąć cały czas jest uchylone gdy podaje ciśnienie to rusza się o jakieś 0.7-0.8 cm. niestety kolektor do zdjęcia,lub całe turbo
grubsor Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2010 no kurcze kiedyś tak miałem i odchylałem chłodnice i od przodu naciskałem na łącznik cięgna z klapka i odskakialo. bo zacięło sie na zewnątrz ociera o osłonę wiec ja podetnę od razu. Trudno myślałem ze jest łatwiejszy sposób na dojscie lub jakis patent? Albo ewentualnie czy moze być gdzies nieszczelnośc bo turbo nie bije az do okolo 5Krpm a poźniej okolo 0.1-0.2 Bar. Jedno co mnie jeszcze ciekawi po zdjęciu dolotu i odpaleniu auta da się zatrzymać wirnik turbawki a gdy sie go puści z powrotem zaczyna sie kręcić
domjenick Opublikowano 17 Stycznia 2010 Opublikowano 17 Stycznia 2010 .Jedno co mnie jeszcze ciekawi, po zdjęciu dolotu i odpaleniu auta, da się zatrzymać wirnik turbawki a gdy sie go puści z powrotem zaczyna sie kręcić no to jest naturalne-nie powinno Cie to dziwic,z uwagi na to,ze spaliny na wolnych obrotach,"gdzies" uchodzą i jednocześnie napedzają wirnik turbiny zatrzymanie wirnika teoretycznie-nie stanowi problemu,przy małych obrotach turbiny-przy wyzszych obroty dochodza do kilkudziesieciu tysiecy ,wiec to mogloby sie zle skonczyc dla palców ew.dla łopatek turbiny,jesli włożysz tam coś sztywnego...
grubsor Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2010 palcami za oske lapalem az tak glupi zeby wlozyc cos w lopatki to nie jestem :gwizdanie:
adams78 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Nikt nie napisał, że jesteś głupi... :gwizdanie:
grubsor Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2010 takie powiedzonko . Jutro rozbiorę napisze co było przyczyna
sołtys85 Opublikowano 18 Stycznia 2010 Opublikowano 18 Stycznia 2010 OT. Osobiscie wolał bym coś włożyć wirnik niz własne paluchy - podobno nie odrastają :gwizdanie:
grubsor Opublikowano 18 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2010 ot.Ej ludziska przecież wystaje kawałek oski nie mówcie ze nie wiecie jak turbulum wygląda .eot
adams78 Opublikowano 18 Stycznia 2010 Opublikowano 18 Stycznia 2010 No ja myślę, że wielu nie wie... zaskakująco wielu Ale dobra, ważne że masz te paluchy
gregory Opublikowano 18 Stycznia 2010 Opublikowano 18 Stycznia 2010 Grubsor jeśli cięgno WG ociera o osłonę to jest tam coś nie tak. Nie jest normalne takie przycinanie się WG. Jeśli się zacina to albo zaciera się na muszli strony gorącej, gdzie powodem może być jakiś defekt muszli w tym miejscu, albo membrana w WG jest zniszczona i WG przeskakuje zbyt daleko do tej pozycji aż się zatnie. Oczywiście skutkuje to słabym doładowaniem. Najlepiej wyjąć turbo i na stole się mu dokładnie przyjrzeć i wyregulować. Bo zabawy takie na aucie to mogą przynieść jakiś rezultat, ale nie muszą i straci się tylko czas
grubsor Opublikowano 18 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2010 Dobra turbo wyjete wygiela sie dzwignia wewnatrz muszli i grzybek stanal w poprzek. jutro zawoze niech robia to bo jest na gwarancji.
domjenick Opublikowano 18 Stycznia 2010 Opublikowano 18 Stycznia 2010 efekt zacinania się cięgna,może powstac na wskutek nieprawidłowego złożenia turbiny po regeneracji,wystarczy, że cięgno lekko bedzie odstawać od lini równoległej do Turbiny i na gwincie może sie zacinać-miałem podobny problem,jak rozkręcałem swoją turbine,złożyłem i delikatnie sie przesunęło ,przed ostatecznym skręceniem i j.w na gwincie sie zacinało... [br]Dopisany: 18 Styczeń 2010, 21:21_________________________________________________jak turbo wróci do Ciebie-zwróć na to uwagę...
grubsor Opublikowano 18 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2010 ale to jednak była inna wina wyrwał sie grzybek i na cale szczęście stanął w poprzek w okienku od wg przyciśnięty przez dźwignie która swoja droga tez jest delikatnie wygięta. kurka a tak sie cieszyłem z w miare szybkiego a4
gregory Opublikowano 18 Stycznia 2010 Opublikowano 18 Stycznia 2010 Dobra turbo wyjete wygiela sie dzwignia wewnatrz muszli i grzybek stanal w poprzek. jutro zawoze niech robia to bo jest na gwarancji. Czyli po prostu upaliło się
grubsor Opublikowano 18 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2010 mozna tak to nazwac. lecz troche inaczej to wyglada jutro zrobie fotki i wrzuce jako ciekawostke
gregory Opublikowano 18 Stycznia 2010 Opublikowano 18 Stycznia 2010 Wrzuć fotki, ale dla mnie jest jasne. Grzybek nie wytrzymał wysokiej temp. na wskutek złego zamocowania, choć może być jeszcze parę innych przyczyn. Dla ciekawości powiem, że ja u siebie kiedyś w starej turbinie przyspawałem sobie grzybek do ramienia jak ten był za luźny i się nie domykał do końca. Skutkiem tego było upalenie się tego grzybka i auto wypluło go wydechem bo miałem przelotowy wydech Tak więc montaż grzybka też ma znaczenie. Nie może być za sztywno, aby mógł pracować pod wpływem bardzo wysokiej temp. i nie może być za luźno bo będzie się nie domykał i popuszczał.
grubsor Opublikowano 18 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2010 no tak tylko z ta dzwignia sie wygiela w ksztalt litery L
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się