Pretor Opublikowano 28 Lutego 2010 Opublikowano 28 Lutego 2010 Witam. Mam takie pytanie, czy wie ktoś może jak wygląda wymiana łożyska/łożysk koła napędzającego sprzęgło visco? Nie chodzi mi o samo sprzęgło na którym jest śmigło, ale wałka na którym jest koło pasowe napędzające visco. Z tyłu po ściągnięciu alternatora jest śruba na torx T50, która trzyma visco, czy po jej wykręceniu i ściągnięciu sprzęgła można jakoś wyciągnąć łożysko? Łożysko, a raczej łożyska znalazłem na allegro: http://moto.allegro.pl/item936486227_lozysko_visco_wisko_audi_a3_a4_a6_1_8_1_9_tdi.html . Ściągał już ktoś te łożyska? Pozdrawiam.
mjto Opublikowano 28 Lutego 2010 Opublikowano 28 Lutego 2010 To jest jedno duze lozysko,mam gdzies jeszcze takie oryginalne
Pretor Opublikowano 28 Lutego 2010 Autor Opublikowano 28 Lutego 2010 To jest jedno duze lozysko,mam gdzies jeszcze takie oryginalne Ok, ale jak jest z wymianą tego łożyska, trzeba ściągać całą tą obudowę w którą jest wbite to łożysko czy da radę bez tego?
Pretor Opublikowano 1 Marca 2010 Autor Opublikowano 1 Marca 2010 To proszę mi jeszcze powiedzieć co trzyma to łożysko, jest tam jakiś seger z przodu? Czy śruba trzymająca koło pasowe ma prawy czy lewy gwint, bo raz ktoś pisze że lewy a raz ktoś inny że prawy?[br]Dopisany: 01 Marzec 2010, 09:37_________________________________________________Jeszcze jedno, ponoć numer visca do AFNa jest 058 121 350 a czy podejdzie 06B 121 347 ? Pytam bo na 99% mam coś nie tak z łożyskami albo w samym visco, albo w tej obudowie gdzie jest łożysko koła pasowego napędzającego visco. W sumie ciężko to sprawdzić, po zdjęciu paska i pokręceniu kołem pasowym napędzającym visco słychać te łożysko ale bez tragedii, luzów nie wyczuwam i chodzi płynnie, jak zablokuję koło pasowe i przekręcę samym wiatrakiem to w ogóle nic nie słychać, luzów też nie wyczuwam. Sprawa wygląda tak, że po odpaleniu na zimnym przez kilkanaście sekund jest wszystko ok, nagle po chwili zaczyna coś grzechotać przez 10-15 sek później znowu cisza, czasami po chwili znowu grzechoce i po 10 sek już jest ok. Rozrząd wymieniony, pompa wody nowa, łożyska alternatora wymienione, sprzęgiełko alternatora wygląda na dobre (ciągnie tylko w jedną stronę), napinacz nowy, koło pompy wspomagania po pokręceniu chodzi cicho, pasek nawet przy głośnej pracy chodzi płynie (nie ma szarpnięć), zostaje tylko visco lub łożysko koła pasowego napędzające visco.
rikardo Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 Kompresor i pompę wspomagania tez wykluczyłeś? Pytam ponieważ u mnie występuje takie popiskiwanie dochodzące od strony visca zwłaszcza jak silnik jest zimny i temperatura otoczenia jest ujemna. Osobiście nie stwierdziłem żadnych luzów na tym łożysko i na wentylatorze dlatego na razie planuję uzupełnić olej w swoim viscu.
wojtekce Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 nie trzeba demontować obudowy do wymiany łożyska
Musashi Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 Witam. Mam takie pytanie, czy wie ktoś może jak wygląda wymiana łożyska/łożysk koła napędzającego sprzęgło visco? Nie chodzi mi o samo sprzęgło na którym jest śmigło, ale wałka na którym jest koło pasowe napędzające visco. Z tyłu po ściągnięciu alternatora jest śruba na torx T50, która trzyma visco, czy po jej wykręceniu i ściągnięciu sprzęgła można jakoś wyciągnąć łożysko? Łożysko, a raczej łożyska znalazłem na allegro: http://moto.allegro.pl/item936486227_lozysko_visco_wisko_audi_a3_a4_a6_1_8_1_9_tdi.html . Ściągał już ktoś te łożyska? Pozdrawiam. potrzebny jest przyrzad specjalny. pelniacy fukcje prasy srubowej usunac stare lozysko to jedno a zamontowac nowe bez jego uszkodzenia drugie. z praktyki trzeba ruszyc glowa, poszperac w kluczach nasadowych i srubach.... kategorycznie zabronione jest uzywanie mlotka... [br]Dopisany: 01 Marzec 2010, 21:12_________________________________________________ To jest jedno duze lozysko,mam gdzies jeszcze takie oryginalne Ok, ale jak jest z wymianą tego łożyska, trzeba ściągać całą tą obudowę w którą jest wbite to łożysko czy da radę bez tego? nie trzeba[br]Dopisany: 01 Marzec 2010, 21:12_________________________________________________ 1. co trzyma to łożysko, jest tam jakiś seger z przodu? 2. Czy śruba trzymająca koło pasowe ma prawy czy lewy gwint, bo raz ktoś pisze że lewy a raz ktoś inny że prawy? 1. w niektorych egzemplarzach saeger w niektorych nic. trzyma sie na wcisk. 2. normalny gwint,[br]Dopisany: 01 Marzec 2010, 21:15_________________________________________________btw to lozysko pada nieslychanie rzadko
Pretor Opublikowano 2 Marca 2010 Autor Opublikowano 2 Marca 2010 Dziękuję za pomoc. Sprężarkę i napinacz sprężarki klimy mogę wykluczyć, bo specjalnie przez parę dni jeździłem bez paska klimy i było to samo. Wentylator klimy też bo jest wyłączony, poza tym rok temu kupiłem nowy. Jeśli chodzi o dorobienie jakiś ściągaczy czy wbijaków do łożyska to u mnie nie ma problemu bo tak się składa, że jestem brygadzistą na obróbce skrawaniem (głównie tokarki CNC) . To łożysko może i pada rzadko ale ja mam trochę nakręcone km (350k km), i najbardziej go słychać po pokręceniu ręką, choć wydaje mi się, że nie jest z nim jeszcze tak źle. Dziwi mnie jedna rzecz, a mianowicie przeważnie jak jest na wykończeniu łożysko to pierwszymi objawami jest hałas po uruchomieniu zimnego silnika, a w tym przypadku jest tak, że zaraz po odpaleniu jest cisza nawet 20s a później dopiero coś terkocze przez chwilę. Tak się jeszcze zastanawiam czy nie jest to wina samego visca. Może jest z nim coś nie tak i po odpaleniu kręci się szybko, później zwalnia i wtedy słychać łożysko visca, po chwili znowu bardziej visco łapie obroty się wyrównują (przez co łożysko visca wolno się obraca) i jest cicho. Wczoraj chciałem palcem na zimnym silniku zatrzymać wentylator visca i tylko sobie przypaliłem palec bo nie szło. Dzisiaj spróbuję kawałkiem gumy. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.[br]Dopisany: 02 Marzec 2010, 07:58_________________________________________________Jeszcze jedno, czy w razie jak by okazało się, że to jest jednak wina visco to zamiast nr 058 121 350 może być 06B 121 347?[br]Dopisany: 02 Marzec 2010, 08:50_________________________________________________Próbowałem zatrzymać wentylator visca na zimnym silniku i nie szło. Nie wiem jak bardzo muszę naciskać na wiatrak, bo boję się, żeby się coś nie stało. Dodam, że silnik rozgrzewa się w miarę ok, tzn. przy obecnych tem. po 5-6km jest 90st i trzyma temperaturę. Jak silnik jest wyłączony to można obracać wiatrakiem z lekkim oporem na zimnym i rozgrzanym silniku. Już nie mam siły do tego auta. Czyżby visco było do wymiany?
Musashi Opublikowano 2 Marca 2010 Opublikowano 2 Marca 2010 a gdy silnik jest wylaczony daje sie krecic wentylatorem?
Pretor Opublikowano 3 Marca 2010 Autor Opublikowano 3 Marca 2010 a gdy silnik jest wylaczony daje sie krecic wentylatorem? Tak, zarówno na zimnym i rozgrzanym silniku można kręcić wentylatorem z leciutkim oporem.
marewel Opublikowano 3 Marca 2010 Opublikowano 3 Marca 2010 Dodam od siebie ze łożysko Febi to dokładnie takie samo lozysko jak w oryginalnym pudelku które sprzedaje IC a cena jakieś 50zl niższa.
Pretor Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Opublikowano 7 Marca 2010 Dziś ramo próbowałem trzymać wentylator visca przy odpaleniu silnika (ktoś inny oczywiście przekręcał kluczyk ) i nie dało rady. Także na zimnym silniku po odpaleniu nie można w żaden sposób zatrzymać wiatraka, nawet przez kawałek gumy mocno dociskanej do wiatraka. Przy wyłączonym silniku można z lekkim oporem kręcić śmigłem. Wnioskuję, że jest uszkodzone sprzęgło viscotyczne. Na allegro znalazłem coś takiego: http://www.allegro.pl/item939231785_audi_a4_passat_b5_oryginal.html . Dzwoniłem do gościa i twierdzi, że visco jest nowe i daje gwarancję ale cena trochę niska. Co o tym myślicie? Pozdrawiam.[br]Dopisany: 04 Marzec 2010, 10:55_________________________________________________Daje Wam linka do pliku na którym jest nagrane poranne odpalenie w styczniu przy -22st. Słychać gdzieś przy 51sek jak zaczyna coś grzechotać i przestaje. Może to pomoże zdiagnozować co to może być. http://www.yousendit.com/transfer.php?action=batch_download&batch_id=THE1d0VNR3M5NVUwTVE9PQ
Hosse88 Opublikowano 7 Marca 2010 Opublikowano 7 Marca 2010 tez mialem jakis tam problem z tym lozyskiem, pojechalem do mechanika powiedzial co, kupilem i wymienil mi to razem z rozrzadem pompa wody filtrami plynami i innymi duperelami, za wymiane wzial chyba okolo 50 PLN wiec jak bym mial sie sam nad tym glowic to byla to dla mnie bombowa akcja.
Pretor Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Opublikowano 7 Marca 2010 kurcze słychać jakby pasek popiskiwał Kilka razy zaglądałem na pasek jak zaczęło brzęczeć/popiskiwać i w ogóle nim nie szarpało. Hmm, może i masz rację, może na chwilę się przyblokowuje koło pasowe visca przez to łożysko i popiskuje. Sam już nie wiem. Jak kręciłem samym kołem pasowym napędzającym visco to łożysko było trochę słychać, ale kręciło się płynnie, luzów też tam za bardzo nie wyczuwałem, a może być to coś w samym visco że na chwilę terkocze? W sumie to nie wymieniałem tylko pompy wspomagania (nie słychać łożyska/łożysk jak się kręci kołem pasowym, choć mam minimalne luzy osiowe) i łożyska koła pasowego visco i samego visca. Dam może jeszcze dwa inne pliki z nagraniem tego odgłosu może to pomoże. http://www.yousendit.com/transfer.php?action=batch_download&batch_id=THE0clVDd0lRYTljR0E9PQ http://www.yousendit.com/transfer.php?action=batch_download&batch_id=THE0clVDd0loeVkwTVE9PQ
ecik48 Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Czy to łożysko o którym piszecie może powodowac że urywa śruby (3 szt) które sa pod kołem -rolka mocowanym do visco, ja ju z mam to drugi raz w ciągu 5 miesięcy, za 1 razem na początku słychać było zegotanie, po jakim czasie urwało pasek napędzajęcy alterntor i wspmaganie. Wymieniłem visc, przy okazji napincz. Dzisiaj znowu słychać dzwonienie -zegotanie , maska do góry i widzę pasek na wykończeniu, rolka po której sie ślizga lużne, o co chodzi co z tym dlej robić?
wojtekce Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Czy to łożysko o którym piszecie może powodowac że urywa śruby (3 szt) które sa pod kołem -rolka mocowanym do visco, ja ju z mam to drugi raz w ciągu 5 miesięcy, za 1 razem na początku słychać było zegotanie, po jakim czasie urwało pasek napędzajęcy alterntor i wspmaganie. Wymieniłem visc, przy okazji napincz. Dzisiaj znowu słychać dzwonienie -zegotanie , maska do góry i widzę pasek na wykończeniu, rolka po której sie ślizga lużne, o co chodzi co z tym dlej robić? sprawdź sprzęgiełko alternatora
ecik48 Opublikowano 19 Marca 2010 Opublikowano 19 Marca 2010 dzięki sprawdzę w poniedziałek, auto jest na warsztacie, a tak bliżej to jak ma chodzić prawidłowo sprzęgiełko alternatora.? może podpowiem coś mechanikowi.,[br]Dopisany: 14 Marzec 2010, 10:46_________________________________________________Panowie potrzebuję pomocy w znalezieniu samej obudowy , a n ajlepiej z łozyskiem na którym kręci się visco. w mojej niuini to sie wysypało, nie wiem i juz nie mam siły dociekać , wiem że to bardzo żadki przypadek aby wymieniac obudowe z łozyskiem ale tak jest. Jwśli ktoś wie lub ma coś takiego to ja bardzo chętnie , dzięki
Musashi Opublikowano 20 Marca 2010 Opublikowano 20 Marca 2010 a po co ci cala łapa? wymienia sie samo lozysko.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się