Kowi87 Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Chociaż tak na logikę to twarde zawieszenie (szybko reagujące i mocno tłumiące sprężynę) lepiej tłumi nierówności (mniej się przenosi na nadwozie, wahacze)... może cos w tym jest chociaż ja i na 15kach i na 17 zawsze mam remont po zimie :gwizdanie: cieżko wywnioskowac czy to od samej felgi i sztywnosci szybciej sie zuzywa
Armi Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 I ja mam po zimie, a przecież w zimie się praktycznie na serii lata
Kowi87 Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 I ja mam po zimie, a przecież w zimie się praktycznie na serii lata no nie i dziur nie ma jak świeży śnieg spadnie ale to chyba od głupot
majuDJ Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Dziś widziałem klubowicza na Placu Zamkowym ok 19:30 w czarnym sedanie 1995 - 1997 lampami poliftowymi i znaczkiem s-line w grillu. Właściciel blondyn był ze swoja dziewczyną, kto to?
Kowi87 Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Dziś widziałem klubowicza na Placu Zamkowym ok 19:30 w czarnym sedanie 1995 - 1997 lampami poliftowymi i znaczkiem s-line w grillu. Właściciel blondyn był ze swoja dziewczyną, kto to? grn
majuDJ Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 dodam że auto ma porządną glebę i takie mniej więcej fele
Kowi87 Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 dodam że auto ma porządną glebę i takie mniej więcej fele grn
rafalekx Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 Siema Nie ma to jak pchnąć w dupkę sympatyczną blondynkę... szkoda tylko że na skrzyżowaniu i przez przypadek Bo chętnie bym ją bez przypadku i w innych okolicznościach... Ciekawe co jej mąż na to No i znowu mi ramka klubowa lekko pękła
pastaldo Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 Siema Nie ma to jak pchnąć w dupkę sympatyczną blondynkę... szkoda tylko że na skrzyżowaniu i przez przypadek Bo chętnie bym ją bez przypadku i w innych okolicznościach... Ciekawe co jej mąż na to No i znowu mi ramka klubowa lekko pękła oj ty rozbijako
rafalekx Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 oj ty rozbijako Twój dowcip z SŚ: Przychodzi żona z zakupów i mówi do męża: - Czy wiesz jak wygląda pomięte 100 zł? - Nie. Żona wyciąga z portfela banknot 100 zł mnie go i pokazuje mężowi. Następnie znów pyta: a czy wiesz jak wygląda pomięte 200 zł? - Nie! No więc żona wyciąga banknot 200 zł i mnie go. I jeszcze tak kilka razy z coraz większą walutą... Aż w końcu pyta: a wiesz jak wygląda pomięte 60 000 zł? - Nie!!! - To idź do garażu i zobacz nasze auto! w tym przypadku było to ponad 100 000 zł ale aż tak drastyczne nie było raptem dwie ryski
pastaldo Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 hehhe no prawie jak w tym dowcipie :polew: mąż zobaczy pomiete 100tys - jego mina bezcenna
rafalekx Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 hehhe no prawie jak w tym dowcipie :polew: mąż zobaczy pomiete 100tys - jego mina bezcenna najlepsze jest to że to ona czuła się winna że zajmuje mi czas i że to niby ja jestem bardziej poszkodowany niż ona bo mi się tablica rej. wgniotła i ramka lekko pękła i że wydarłem się na taksówkarza przez którego to się zrobiło Ostatecznie stwierdziła że żadnego oświadczenia nie będzie pisać bo to jej nic nie da a szkód nie ma, najwyżej mąż na nią się będzie złościł no i se pojechaliśmy
pastaldo Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 hehhe no prawie jak w tym dowcipie :polew: mąż zobaczy pomiete 100tys - jego mina bezcenna najlepsze jest to że to ona czuła się winna że zajmuje mi czas i że to niby ja jestem bardziej poszkodowany niż ona bo mi się tablica rej. wgniotła i ramka lekko pękła i że wydarłem się na taksówkarza przez którego to się zrobiło Ostatecznie stwierdziła że żadnego oświadczenia nie będzie pisać bo to jej nic nie da a szkód nie ma, najwyżej mąż na nią się będzie złościł no i se pojechaliśmy to chociarz trafiłes na jakąś normalną klientke nie pieniaczke a co ten taxiasz wymodził?
rafalekx Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 to chociarz trafiłes na jakąś normalną klientke nie pieniaczke a co ten taxiasz wymodził? klientka pod każdym względem była fajna młoda mamusia w bmw x3 Staliśmy na lewoskręcie ona przede mną ja za nią (za nami długi korek do lewoskrętu), samochód przed nią wystartował no i ona ruszyła ja za nią i w tym czasie taksiarz ze środkowego (do jazdy na wprost) pasa zaczął mi się wcinać skręcając w lewo (chciał jeb@ny wszystkich w korku na lewo zrobić w ch#ja) ja odbiłem lekko w lewo daję po sygnale kobita przede mną staje dęba bo z przeciwka jakiś jełop na czerwonym leci ona się wystraszyła ja w nią lekko puk i stoimy to się z@jebiście długo opowiada Gdyby taksiarz się nie wpierd@lał to byśmy sobie spokojnie polecieli, a mój sygnał i innych ludzi na taksiarza zestresował kobitę ona stanęła dęba zamiast zjeżdżać ze skrzyżowania (bo z przeciwka mieli już czerwone i zaraz zielone dla tych z lewej i prawej) no i lekko pyk ja i tak mam podrapany zderzak przedni po incydencie sprzed 2 lat widziałeś w sumie Ale taksiarza zatrzymałem i opierd@liłem Kut@s się wpierd@la... wiem że nie miałbym tłumaczenia i moja wina jakby co, ale ch#jowi bym nie popuścił i gdyby była policja wzywana to jemu mandacik bym załatwił stanąłem na środku skrzyżowania i kut@sowi kazałem zjechać razem z nami na bok, za nami busem kolesie też go zdrowo opierd@lili
pastaldo Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 w sumie prawidłowo załatwiona sprawa. Taksiarze sa naprawde wk***iający i lepią sie gdzie sie tylko da i aby urwać pare metrów. Nie mówie że wszyscy ale spora część. Mimo wszystko dobrze że sie wiele nie podziało
Armi Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 to chociarz trafiłes na jakąś normalną klientke nie pieniaczke a co ten taxiasz wymodził? klientka pod każdym względem była fajna młoda mamusia w bmw x3 Staliśmy na lewoskręcie ona przede mną ja za nią (za nami długi korek do lewoskrętu), samochód przed nią wystartował no i ona ruszyła ja za nią i w tym czasie taksiarz ze środkowego (do jazdy na wprost) pasa zaczął mi się wcinać skręcając w lewo (chciał jeb@ny wszystkich w korku na lewo zrobić w ch#ja) ja odbiłem lekko w lewo daję po sygnale kobita przede mną staje dęba bo z przeciwka jakiś jełop na czerwonym leci ona się wystraszyła ja w nią lekko puk i stoimy to się z@jebiście długo opowiada Gdyby taksiarz się nie wpierd@lał to byśmy sobie spokojnie polecieli, a mój sygnał i innych ludzi na taksiarza zestresował kobitę ona stanęła dęba zamiast zjeżdżać ze skrzyżowania (bo z przeciwka mieli już czerwone i zaraz zielone dla tych z lewej i prawej) no i lekko pyk ja i tak mam podrapany zderzak przedni po incydencie sprzed 2 lat widziałeś w sumie Ale taksiarza zatrzymałem i opierd@liłem Kut@s się wpierd@la... wiem że nie miałbym tłumaczenia i moja wina jakby co, ale ch#jowi bym nie popuścił i gdyby była policja wzywana to jemu mandacik bym załatwił stanąłem na środku skrzyżowania i kut@sowi kazałem zjechać razem z nami na bok, za nami busem kolesie też go zdrowo opierd@lili Standard w Warszawie Jak widzisz taksówkę to możesz się przygotować na to, że za chwilę pojedzie sobie "po swojemu". Nikt nie stwarza takiego zagrożenia w Warszawie jak taksówkarze Dobrze, że tylko tak się skończyło
PiotrekS Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 Ja z roczek temu jak focusem jeszcze śmigałem, to dostałem w dupcie od takiej mamusi w czarnych okularkach z navary Jako iż to była moja pierwsza stłuczka łapy rozdygotane i po niebieskich chce dzwonić bo ch..j wie co robić A kobitka do mnie, że ma już punktów najeb@ne i prawko jej zabiorą jak punkty dostanie. No to ja biedny żuczek, nie wiem co robić, ch... oświadczenie chce pisać, jakieś a ta dokumentów nie ma. Ręce mi kur.a opadły, ale babka zadzwoniła po mężusia, z resztą z dwa razy starszego od niej i dostałem 7 baniek na miejscu, gdzie zderzak był trochę podrapany. Teraz jak sobie wspomnę to śmiać mi się chce a wtedy raczej najchętniej bym się rozpłakał jak patrzyłem na nieporadność tej kobitki, co innego, że w sumie i ja taką mamusią bym nie pogardził
rafalekx Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 W sumie z tego wszystkiego to najlepszym wyjściem byłoby jeb@ć w taksiarza a nie skupiać się na nim nie patrząc czy kobita staje dęba wtedy on płaci mi za błotnik a może i cały bok, chociaż prędkość była żadna bo to było toczenie się 2-4 km/h Mam nadzieję że ten opierd@l od kilku osób podziałał na gościa i nie będzie się tak wpierd@lał zapisałem jego numery rej. jak go kiedyś spotkam to go za każdym razem otrąbię A na miejscu kobitki pewnie bym pomarudził i chociaż 100 od siebie wyciągnął jakieś czujniki cofania miała, zaczął bym gadać że pewnie nie będą działać , w sumie miała już wcześniej uszkodzony zderzak na rogu, to przy okazji by sobie z mojego OC zrobiła i to No ale jej sprawa ważne że ja nie straciłem A lekko pęknięta ramka klubowa i lekkie ryski w@lą mnie po całości już 2 lata jeżdżę z porysowanym zderzakiem właśnie na wypadek takich akcji [br]Dopisany: 25 Maj 2011, 10:14_________________________________________________ co innego, że w sumie i ja taką mamusią bym nie pogardził no nie było ją brać "na kawę" albo do navary na pakę Ta "moja" była z synkiem więc trochę głupio jeszcze by powiedział ojcu ale wiem gdzie mieszkają kiedyś jak ją spotkam to się jej zapytam co tam słychać
paput Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 już 2 lata jeżdżę z porysowanym zderzakiem naughty właśnie na wypadek takich akcji decayed typowy polaczek :gwizdanie:
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się