lukaszr Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Chciałbym uzyskać ładny lakier, spływającą wode ( efekt kaczuszki hihi ), ale nie chciał bym ścierać lakieru lekko ścierną... Czy w ogóle da się uzyskać dobry efekt bez lekko ściernej??? NXT Generation Car Wash - szampon Smooth Surface Clay Kit - glinkowanie Ultimate Compound - usuwanie rysek Deep Crystal Car Polish - ma sens jak masz ciemny lakier NXT Generation Tech Wax 2.0 - wosk syntetyczny Ultimate Quick Detailer - odświeżenie lakieru + dodatkowo poprawienie "efektu kaczki" Natural Shine do wnętrza Endurance do opon Aplikatory - 2x Supreme Shine Microfiber - ręczniki z mikrofibry - absolutne minimum to 3 szt. Jest jakiś dobry środek do relingów chrom? I do progu bagażnika? Na przykład Hot Rims Mag and Aluminum Polish. Panowie a takie pytanko... widzę, co po niektórzy na fotach obklejają taśma elementy... o ile lampy, gumę, plastik to rozumiem... ale któryś z kolegów dawał fotki audi i obklejony miał błotnik... po co ? Obkleja się przy robieniu polerki mechanicznej aby przy okazji pracy nad lakierem nie jeździć po innych elementach oraz żeby się np. plastiki czarne nie ubrudziły środkami polerskimi, bo ciężko się je później zmywa.
jawosz Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Po wczorajszym spocie, a następnie ocenie przez niego mojego lakieru spac nie mogelm zalamalem sie kompletnie co ten niemiec wyprawial z moją niebieską strzałą ;( Mam jeszcze kilka pytan. Jako ze jestem kompletnym laikiem chciałem rozeznac rynek wiec zadzwonilem do 2ch firm w Warszawie, które zajmują się datailingiem i tak: - ochrona lakieru - pracują na srodkach diamond brite (czy jakos tak) nie wiem jaka jest jakość tych środków - za jakis magiczny pakiet (usuwanie 90% rys + powłoka zabezpieczająca na 3 lata - krzykneli mi 1350 zł - Centrum diagnostyki na rogu cynamonowej i ciszewskiego - pracują na Meguiar's - krzykneli 800-900 zł, jednak obawiam się ze kilku większych uszkodzen lakieru nawet nie będą probować naprawiać i powiedzą ze takie rzeczy to tylko u lakiernika Co o tych ofertach sądzicie? Z wczorajszej rozmowy z PROFESJONALISTAMI wynikło, że jednak te uszkodzenia ktore mam mozna potraktowac lekko papierem sciernym a potem odczynic magie Meguiar's i przynajmniej w znaczącym stopniu je zniwelowac. Wiem mniej wiecej jakich srodków będę potrzebował. Jednak jako nowicjusz nie odwaze sie chwycic za polerke mechaniczną bo doprowadze samochod do jeszcze gorszego stanu niz jest aktualnie. Czy przy dosyc duzym zdegradowaniu lakieru jestem w stanie przeprowadzic renwacje ręcznie bez polerki mechanicznej (spodziewam się, że odpowiedz będzie : NIE) ? W takim razie czy jakiś dobry czlowiek, ktory miał juz do czynienia z polerka moze mi pomoc i przeprowadzic ze mna ten zabieg (zeby nie bylo ze nie cenie waszego czasu to oczywiscie niekoniecznie za free :gwizdanie:) Aha i zastrzegam, że ja nie naleze do ludzi kotrzy mają pretensje, jak cos nie wyjdzie to jest na moją odpowiedzialność.
lukaszr Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2009 - ochrona lakieru - pracują na srodkach diamond brite (czy jakos tak) nie wiem jaka jest jakość tych środków - za jakis magiczny pakiet (usuwanie 90% rys + powłoka zabezpieczająca na 3 lata - krzykneli mi 1350 zł Jakoś nie pałam radością do Diamodbrite. - Centrum diagnostyki na rogu cynamonowej i ciszewskiego - pracują na Meguiar's - krzykneli 800-900 zł, jednak obawiam się ze kilku większych uszkodzen lakieru nawet nie będą probować naprawiać i powiedzą ze takie rzeczy to tylko u lakiernika Nie łatwiej podjechać do nich niech ocenią jaki będzie koszt i co mogą zrobić a co nie ? Takie rozmowy przez telefon nie mają zupełnie sensu - to tak jakby lekarz badał chorego przez telefon. Jedź i niech ocenią co mogą, a co nie. Z wczorajszej rozmowy z PROFESJONALISTAMI wynikło, że jednak te uszkodzenia ktore mam mozna potraktowac lekko papierem sciernym a potem odczynic magie Meguiar's i przynajmniej w znaczącym stopniu je zniwelowac. Zniwelować da się najprawdopodobniej całkowicie większość rzecz gdyż są to głównie rysy po myciu na myjniach automatycznych - w Twoim przypadku nie wiem co to były za myjnie, ale wygląda to tak, jakby miały zamiast miękkich szczotek kawałki papieru ściernego. Jednak jako nowicjusz nie odwaze sie chwycic za polerke mechaniczną bo doprowadze samochod do jeszcze gorszego stanu niz jest aktualnie. Jest i taka możliwość Czy przy dosyc duzym zdegradowaniu lakieru jestem w stanie przeprowadzic renwacje ręcznie bez polerki mechanicznej (spodziewam się, że odpowiedz będzie : NIE) ? Jesteś w stanie, ale po tym co osobiście widziałem będziesz musiał poświęcić temu wiele h - wczoraj dwukrotnie nałożyłem na klapę z tyłu w jednym tylko miejscu SWIRLX i zeszło jakieś 60% rysek - reszta wymagałaby raczej użycia Ultimate Compound. W takim razie czy jakiś dobry czlowiek, ktory miał juz do czynienia z polerka moze mi pomoc i przeprowadzic ze mna ten zabieg (zeby nie bylo ze nie cenie waszego czasu to oczywiscie niekoniecznie za free :gwizdanie:) Tak jak rozmawialiśmy - ja na razie nie mam ani miejsca ani czasu żeby zrobić takie rzeczy - do swojego się zabrać nie mogę nawet Aha i zastrzegam, że ja nie naleze do ludzi kotrzy mają pretensje, jak cos nie wyjdzie to jest na moją odpowiedzialność. Ładnie powiedziane
jawosz Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Jakoś nie pałam radością do Diamodbrite. Konkurent dla M ? czy porpostu padaczkowe produkty ? Nie łatwiej podjechać do nich niech ocenią jaki będzie koszt i co mogą zrobić a co nie ? Takie rozmowy przez telefon nie mają zupełnie sensu - to tak jakby lekarz badał chorego przez telefon. Jedź i niech ocenią co mogą, a co nie. Byłem, ocenił pracownik i... wierze ze z produktami Meguiar's obchodzi sie pewnie doskonale, ale nie wykazuje weny tworczej jak zastosowanie np papieru sciernego czy spolerowanie lamp Zniwelować da się najprawdopodobniej całkowicie większość rzecz gdyż są to głównie rysy po myciu na myjniach automatycznych - w Twoim przypadku nie wiem co to były za myjnie, ale wygląda to tak, jakby miały zamiast miękkich szczotek kawałki papieru ściernego. ;( ;( ;( ;( ;( ;( Tak jak rozmawialiśmy - ja na razie nie mam ani miejsca ani czasu żeby zrobić takie rzeczy - do swojego się zabrać nie mogę nawet Doskonale rozumiem, ale może jakiś inny zapalony klubowicz o dobrym sercu by mi pomógł :gwizdanie: Ładnie powiedziane Przecież to jest oczywiste, że skoro ktos wyswiadcza mi przysługe to odpowedzialnosc biorę ja.
lukaszr Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Konkurent dla M ? czy porpostu padaczkowe produkty ? Wiesz, ja nie faworyzuję tych produktów ze względu na konkurencję czy coś w tym stylu - stosuję, uważam, że są dobre i po prostu je polecam jako sprawdzone. Uważam, że to padaczkowe produkty. Byłem, ocenił pracownik i... wierze ze z produktami Meguiar's obchodzi sie pewnie doskonale, ale nie wykazuje weny tworczej jak zastosowanie np papieru sciernego czy spolerowanie lamp Skoro nie wykazuje weny twórczej to zmień firmę. Nie ruszaj absolutnie lamp, bo zedrzesz warstwę lakieru z nich. Dzisiaj będę próbował najprawdopodobniej dla testu zwykłe xenony doprowadzić do ładu i zobaczymy, ale bi-xenon się nie da za bardzo w ten sposób zrobić. Doskonale rozumiem, ale może jakiś inny zapalony klubowicz o dobrym sercu by mi pomógł :gwizdanie: Niewiele osób ma polerki i się nimi posługuje. Przecież to jest oczywiste, że skoro ktos wyswiadcza mi przysługe to odpowedzialnosc biorę ja. W sumie masz rację - przy przysłudze odpowiedzialność bierzesz Ty, a przy usłudze osoba ją wykonująca
jawosz Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 W sumie masz rację - przy przysłudze odpowiedzialność bierzesz Ty, a przy usłudze osoba ją wykonująca Lepiej bym tego nie ujął Skoro nie wykazuje weny twórczej to zmień firmę. Ha, ale na jaka ? bi-xenon się nie da za bardzo w ten sposób zrobić. Hmm mowilem o moich magicznych tylnich matówkach A co do przednich, to ja chyba nie mam bixenonu Niewiele osób ma polerki i się nimi posługuje. A szkoda, szkoda
lukaszr Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Ha, ale na jaka ? Chociażby SMART-PLUS z Jabłonnej. Podjedź i podpytaj co i jak. Hmm mowilem o moich magicznych tylnich matówkach A co do przednich, to ja chyba nie mam bixenonu Można się pokusić żeby wypolerować tylne lampy.
jawosz Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 A jak myślicie? robić renowacje jak najszybciej ? czy np poczekać na przyszły letni sezon?
truckmaniac Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 A jak myślicie? robić renowacje jak najszybciej ? czy np poczekać na przyszły letni sezon? Moim zdaniem lepiej teraz.Zabezpieczysz furmankę przed bardzo niezdrowym dla niej sezonem zimowym.
kokos Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 A jak myślicie? robić renowacje jak najszybciej ? czy np poczekać na przyszły letni sezon? Moim zdaniem lepiej teraz.Zabezpieczysz furmankę przed bardzo niezdrowym dla niej sezonem zimowym. dokladnie,z sama renowacja nie musisz sie spieszyc,jezdziles tak to jeszcze pojezdzisz,natomiast zabezpieczenie byloby wskazane, zreszta w kazdym sezonie lakier ma przesrane,jak nie sól to ptasie podpisy, tylko logicznie rzecz biorac to szkoda zabezpieczac lakier ktory i tak masz do roboty-koszty kosmetykow i tak wracamy do punktu wyjscia- zrobic wszystko kompleksowo od polerki do zabezpieczania i przynajmniej to pierwsze miec juz z bani na pare lat,zreszta na wypolerowany lakier duzo latwiej i przyjemniej naklada sie kosmetyki i efekt jest bez porownania,wczoraj na spocie gadalem z Nosferem ze moge mu pomoc w odswierzeniu i zabezpieczeniu lakieru,stwierdzil ze przed polerka nie ma sensu i jak kupi materialy w najblizszym czasie to bedzie chcial zrobic auto kompleksowo i to jest chyba najlepsze rozwiazanie.pzdr
adam_kkk Opublikowano 10 Września 2009 Opublikowano 10 Września 2009 Czekam na jakies info który z produktów się sprawdzi. Prosze jeszcze o informacje ile kosztuje taki środek i jak o zamówić. Jakie "narzędzia" będą mi potrzebne do wykonania te operacji? Kup sobie SwirlX i Ultimate Compound, 2 aplikatory, 2 mikrofibry oraz wosk. Najpierw spróbowałbyś SwirlX i jakby nie dało radę to Ultimate Compound na pewno sobie z tym poradzi tylko po UC użyjesz sobie jeszcze raz SwirlX. Póki co pomogła pasta tempo i wosk. Te "hologramy" prawie zniknęły. Teraz idą zimniejsze dni i gorsza pogoda wiec postanowilem poczekać z zabiegami do wiosny.
Cristoforo Opublikowano 10 Września 2009 Opublikowano 10 Września 2009 ja u siebie zrobiłem juz cały zabieg efekt piorunujący, zupelnie inny lakier SwirlX nie zrobił na mnie zadnego wrazenia albo za delikatnie przyciskałem polerke albo miałem za głebokie ryski na masce wiec sobie odpusciłem Ultimate Compound ten moze okaze sie bardziej skuteczny Meguiar's NXT Generation Tech Wax 2.0 rrrrrrreeeeeeeeewwwwwwwwwwweeeeeeeeeeelllllllllaaaaaaaaaacccccccccccjjjjjjjjjjjaaaaaaaaaa idealny wosk efekt niesamowity wrecz piorunujacy super sie nakłada i rozprowadza Meguiar's Deep Crystal Car Polish jakos nie widziałem zadnej róznicy moze dlatego ze lakier juz wczesniej był po woskowaniu itd. ale pewnie w połaczeniu z Meguiar's NXT Generation Tech Wax 2.0 uzyskałem taki efekt glinka swietna tylko ze ten płyn ledwo mi straczył na cale auto musiałem zrobic srodek zastepczy rozcienczajac Meguiar's NXT Generation Car Wash minimalna ilosc w wodzie i jakos poszło reczniki z mikrofibry i aplikatory sa zajeb.... jednym słowem jestem pod wrazeniem tych srodków bardzo miły w dotyku jest lakier i widać ze to nie jest tani wosk, mocno sie trzyma nadwozia itd, polecam
lukaszr Opublikowano 10 Września 2009 Autor Opublikowano 10 Września 2009 Póki co pomogła pasta tempo i wosk. Te "hologramy" prawie zniknęły. Póki co ? Współczuję Twojemu lakierowi jak przeorałeś go pastą TEMPO - ciekawe jaką warstwę bezbarwnego lakieru ściągnąłeś tym sposobem. Teraz idą zimniejsze dni i gorsza pogoda wiec postanowilem poczekać z zabiegami do wiosny. Poczekać z zabiegami do wiosny po tym oraniu przez Tempo ? Masz teraz zupełnie niezabezpieczony lakier i nie taki jak mają auta, których lakier nigdy nie miał wosku - pastą Tempo poszatkowałeś cały lakier i jest od bardzo podatny na wszystkie zewnętrzne czynniki. Kup sobie dobry wosk i póki co zabezpiecz auto. SwirlX nie zrobił na mnie zadnego wrazenia albo za delikatnie przyciskałem polerke albo miałem za głebokie ryski na masce wiec sobie odpusciłem Tak też pewnie było, bo wiem, że SwirlX daje radę na mniejsze mikroryski, hologramy, swirlsy itp. Głębszych rys pewnie nie ruszy, ale do tego jest Ultimate Compound. Meguiar's Deep Crystal Car Polish jakos nie widziałem zadnej róznicy moze dlatego ze lakier juz wczesniej był po woskowaniu itd. ale pewnie w połaczeniu z Meguiar's NXT Generation Tech Wax 2.0 uzyskałem taki efekt Politurę powinno się wetrzeć po oczyszczeniu lakieru czyli np. po glinkowaniu w przeciwnym przypadku może nie dać oczekiwanych efektów. glinka swietna tylko ze ten płyn ledwo mi straczył na cale auto To ja nie wiem jak Ty to zrobiłeś, bo ja jedną butelką zrobiłem 2 auta pełne + 1 w częściach + dodatkowo używałem go przy polerowaniu mechanicznym jako środek do zmywania pozostałości produktów lub do "inspekcji" powierzchni przed polerowaniem. Tego nie psika się nie wiadomo ile - wystarczy tyle żeby glinka gładko posuwała się po lakierze. musiałem zrobic srodek zastepczy rozcienczajac Meguiar's NXT Generation Car Wash minimalna ilosc w wodzie i jakos poszło Może być i takie rozwiązanie, ale jednak gorsze. reczniki z mikrofibry i aplikatory sa zajeb.... jednym słowem Kolejna osoba, która się do tego przekonała - teraz wystarczy je dobrze umyć i będą służyć bardzo długo - ja swoich 3 używam prawie rok i chyba jeszcze z 1-2 lat wytrzymają
Xeper Opublikowano 16 Września 2009 Opublikowano 16 Września 2009 Czy ktos z Warszawy i z jej zachodnich okolic (Pruszkow, Piastow, Grodzisk, Zyrardow, Nadarzyn, Ozarow, Blonie) reflektowalby na wspolny zakup preparatow z serii Detailer http://www.meguiars.pl/shop/index.php?cPath=51_53 Te srodki sa skierowane do myjni i zakladow detailingowych i sprzedawane sa w duzych (ok 4 litry) opakowaniach. Myśle, ze jakby znalazlo sie kilka osob, to moznaby sie pokusic o pare fajnych produktow np. Last Touch, Shampoo Plus, Super Degreaser, Wheel Brightener, All Purpose Cleaner lub All Season Dressing. Duza czesc produktow z serii Detailer znakomicie zastepuje produkty z serii detalicznej a ceny sa duuuuzo fajniejsze!
lukaszr Opublikowano 17 Września 2009 Autor Opublikowano 17 Września 2009 Duza czesc produktow z serii Detailer znakomicie zastepuje produkty z serii detalicznej a ceny sa duuuuzo fajniejsze! Nieprawda - tylko kilka produktów z serii detalicznej możesz prawie zastąpić serię profesjonalną, a mówię o: 1. Last Touch - odpowiednik Quik Detailera, którego używa się przeważnie do glinkowania, a tego nie robisz co tydzień. Do przecierania auta po myciu zdecydowanie lepiej jest użyć Ultimate Quik Detailera. 2. Shampoo Plus - szampon 3. Super Degreaser - pielęgnacja wewnętrznych plastików - w zależności od rozcieńczenia daje różne połyski - trzeba to zrobić bardzo dokładnie, bo można sobie przez przypadek z deski świecące lustro zrobić. 4. Wheel Brightener - do czyszczenia felg - uracz kogoś tym środkiem i niech zostawi go na chwilę dłużej niż potrzeba - felgi do wymiany. 5. All Purpose Cleaner - uniwersalny środek do czyszczenia - w samochodzie użyjesz go może kilka razy w roku. 6. All Season Dressing - pielęgnacja zewnętrznych plastików - w przypadku Audi raczej większość aut jest w całości lakierowana - mała buteleczka Gold Class Trim Detailer w zupełności wystarcza na kilka lat. Po drugie jak sobie doliczysz ceny opakowań, w których musisz to przetrzymywać to może średnio się opłacać. Teraz tak - masz środki do pielęgnacji i nic więcej - a co z usuwaniem rys, politurami, glinką itp ? Wg mnie środki detaliczne są bardziej nastawione pod klienta, który oczekuje super efektów i może poświęcić na to czas, a środki detailerskie są bardziej skierowane w stronę myjni gdzie trzeba coś zrobić szybko, efektownie. Inna sprawa, że trzeba wiedzieć jak ich używać, jak dozować i rozcieńczać, a do tego są specjalne butelki, które to ułatwiają (cena 43 zł lub 50 zł za butelkę).
Nosfer Opublikowano 17 Września 2009 Opublikowano 17 Września 2009 które to ułatwiają (cena 43 zł lub 50 zł za butelkę). Nie ma tańszych butelek ? :doh1:
lukaszr Opublikowano 17 Września 2009 Autor Opublikowano 17 Września 2009 Nie ma tańszych butelek ? :doh1: Są, ale trzeba męczyć się z odpowiednim rozcieńczaniem co przy tych produktach jest dość istotne. Poza tym tak jak mówię - dla myjni i zakładów detailerskich takie produkty są jak najbardziej ok, ale dla klienta detalicznego, który przeważnie wozi część rzeczy w aucie to średnie rozwiązanie.
Xeper Opublikowano 17 Września 2009 Opublikowano 17 Września 2009 Duza czesc produktow z serii Detailer znakomicie zastepuje produkty z serii detalicznej a ceny sa duuuuzo fajniejsze! Nieprawda - tylko kilka produktów z serii detalicznej możesz prawie zastąpić serię profesjonalną, a mówię o: Lukasz, ale przeciez to wlasnie napisalem: duza czesc serii Detailer zastepuje produkty z serii detalicznej. A nie, ze duza czesc produktow z serii detalicznej moze byc zastapiona produktami z serii Detailer! 1. Last Touch - odpowiednik Quik Detailera, którego używa się przeważnie do glinkowania, a tego nie robisz co tydzień. Do przecierania auta po myciu zdecydowanie lepiej jest użyć Ultimate Quik Detailera. 3. Super Degreaser - pielęgnacja wewnętrznych plastików - w zależności od rozcieńczenia daje różne połyski - trzeba to zrobić bardzo dokładnie, bo można sobie przez przypadek z deski świecące lustro zrobić. 4. Wheel Brightener - do czyszczenia felg - uracz kogoś tym środkiem i niech zostawi go na chwilę dłużej niż potrzeba - felgi do wymiany. 5. All Purpose Cleaner - uniwersalny środek do czyszczenia - w samochodzie użyjesz go może kilka razy w roku. 6. All Season Dressing - pielęgnacja zewnętrznych plastików - w przypadku Audi raczej większość aut jest w całości lakierowana - mała buteleczka Gold Class Trim Detailer w zupełności wystarcza na kilka lat. Moje uwagi: 1. Last Touch - Nie kazdy chce miec kilka rodzajow detailera i dla czesci osob wystarczy tylko jeden - zwlaszcza, ze ten jest po prostu dobry. Poza tym, czesto pojawiaja sie glosy, ze Detailer za szybko schodzi przy glinkowaniu i przydaloby sie go miec wiecej. I to jest rozwiazanie - dobre i sporo tansze niz kolejna butelka QD. 3. Super Degreaser - ten srodek nie jest do pielegnacji wewnetrznych plastikow. Bardziej do mycia komory silnika, nadkoli, przestrzeni ladunkowych, nawet do opon. 4. Wheel Brightener - jesli jest uzyty zgodnie z instrukcją to dziala tak jak powinien. 5. All Purpose Cleaner - tani i bardzo popularny w US srodek czyszczacy, glownie do wnetrz. Czy uzyje go kilka razy w roku? Pewnie tak, tak samo jak wosk czy DC2 ale czy to jest powod, zeby nie stosowac wosku? 6. All Season Dressing - nie wszyscy maja/beda mieli tylko A4, takze temat wcale nie jest tak oczywisty. Po drugie jak sobie doliczysz ceny opakowań, w których musisz to przetrzymywać to może średnio się opłacać.Teraz tak - masz środki do pielęgnacji i nic więcej - a co z usuwaniem rys, politurami, glinką itp ? Opakowania to nie jest problem IMO. To NIE musza byc orginalne buteleczki z serii Detailer Megsa, prawda? To raz. Pielegnacje lakieru utrzymujesz produktami z serii detalicznej lub MirrorGlaze. W niczym to przeciez sie nie gryzie ani nie przeszkadza. To dwa. Wg mnie środki detaliczne są bardziej nastawione pod klienta, który oczekuje super efektów i może poświęcić na to czas, a środki detailerskie są bardziej skierowane w stronę myjni gdzie trzeba coś zrobić szybko, efektownie. Inna sprawa, że trzeba wiedzieć jak ich używać, jak dozować i rozcieńczać, a do tego są specjalne butelki, które to ułatwiają (cena 43 zł lub 50 zł za butelkę). Myśle, ze jesli ktos decyduje sie na serie Detailer to wie co robi. Druga rzecz, to to ze postepuje sie zgodnie z instrukcja. Czyli podstawowe podstawy. Jesli ktos potrafi zrobic malemu dziecku mleczko Bebiko, to poradzi sobie z rozcienczeniami. I nie sa do tego potrzebne drogie butelki Megsa, takze nie wprowadzaj (byc moze przypadkiem) czytajacych w blad. Podsumowujac: mysle, ze jest wiele osob, ktore wiedza o istnieniu serii Detailer, znaja produkty z tej serii i wiedza do czego sluza. Przy okazji znaja tabliczke mnozenia i poradza sobie z rozcienczeniami Ale nie potrzebuja 4 litry np. APC tylko litr czy dwa. I chetnie kupily by cos z kim na spolke. Jesli nikt nie bedzie zainteresowany to trudno - albo kupie cale opakowanie dla siebie i rozdysponuje po rodzinie i kumplach albo kupie mniejsze ilosci via allegro. Proste? Proste
lukaszr Opublikowano 17 Września 2009 Autor Opublikowano 17 Września 2009 1. Last Touch - Nie kazdy chce miec kilka rodzajow detailera i dla czesci osob wystarczy tylko jeden - zwlaszcza, ze ten jest po prostu dobry. Poza tym, czesto pojawiaja sie glosy, ze Detailer za szybko schodzi przy glinkowaniu i przydaloby sie go miec wiecej. I to jest rozwiazanie - dobre i sporo tansze niz kolejna butelka QD. Przecież nie neguję zakupu do glinki tylko pisałem, że glinkowanie jest zabiegiem rzadszym niż używanie nawet DC2. Poza tym po myciu wolałbym użyć Ultimate Quik Detailera. 3. Super Degreaser - ten srodek nie jest do pielegnacji wewnetrznych plastikow. Bardziej do mycia komory silnika, nadkoli, przestrzeni ladunkowych, nawet do opon. Masz rację - pomieszało mi się z Hyper Dressing. Poza tym do komory silnika chyba użyłbym bardziej Body Solvent, ale nie twierdzę, że SD się do tego nie nadaje. Nadkola wolałbym wyczyścić APC co też kilka dni temu uczyniłem. 4. Wheel Brightener - jesli jest uzyty zgodnie z instrukcją to dziala tak jak powinien. Właśnie, użyty zgodnie z instrukcją - kiedyś czytałem wypowiedzi kilku osób, którzy się zapomnieli - felga do wymiany. Ja tylko ostrzegam przed używaniem pewnych środków, bo niewiedza może sporo kosztować. 5. All Purpose Cleaner - tani i bardzo popularny w US srodek czyszczacy, glownie do wnetrz. Czy uzyje go kilka razy w roku? Pewnie tak, tak samo jak wosk czy DC2 ale czy to jest powod, zeby nie stosowac wosku? A czy ja napisałem, żeby go nie stosować ? Napisałem tylko ile razy go użyjesz, a Ty od razu wyskakujesz z dziwnymi argumentami nie mającymi nic wspólnego z moją wypowiedzią na temat APC. 6. All Season Dressing - nie wszyscy maja/beda mieli tylko A4, takze temat wcale nie jest tak oczywisty. Stąd też napisałem, że dobre rozwiązanie to GCTD. Opakowania to nie jest problem IMO. To NIE musza byc orginalne buteleczki z serii Detailer Megsa, prawda? Oczywiście, że nie. A używałeś WB ze zwykłymi psikaczami ? Pielegnacje lakieru utrzymujesz produktami z serii detalicznej lub MirrorGlaze. W niczym to przeciez sie nie gryzie ani nie przeszkadza. To dwa. A co to ma wspólnego w temacie o którym piszemy ? Piszesz kolejną rzecz, która nie ma związku więc nie rozumiem porównania. Myśle, ze jesli ktos decyduje sie na serie Detailer to wie co robi. Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Druga rzecz, to to ze postepuje sie zgodnie z instrukcja. Czyli podstawowe podstawy. Jesli ktos potrafi zrobic malemu dziecku mleczko Bebiko, to poradzi sobie z rozcienczeniami. Stary, kolejna rzecz napisana przez Ciebie bez sensu - czy ja napisałem, że jest jakiś problem żeby to rozcieńczyć w sensie, że ktoś nie da rady ? Napisze Tobie wyjaśnienie, bo widzę, że moje intencje nie zostały odczytane tak jak powinny: mój punkt widzenia jest punktem widzenia zwykłego klienta i użytkownika takich kosmetyków - czy Ty myślisz, że ktoś będzie miał czas na rozcieńczanie produktów, trzymanie w domu/garażu/piwnicy różnych butelek narażonych na rozlanie itp itd ? Popatrz na to z perspektywy zwykłego klienta takiego, który na co dzień tylko jeździ do myjni i dla niego wosk za 50 zł to kupa pieniędzy - tacy nie chcą się bawić, bo tego nie lubią poprzez co wybierają najprostsze rozwiązania i taki punkt widzenia wzięty z moich obserwacji Tobie przestawiłem. Może dla Ciebie i dla mnie nie będzie problemem zabawa z tym, ale uwierz mi, że dla 90% ludzi będzie i będą woleli kupić produkty w oddzielnych gotowych buteleczkach z zamknięciem, które wrzucą do auta albo piwnicy, a nie takie, które trzeba wymieszać, kupić psikacze, trzymać je w pionie (niestety takie one są) i za każdym razem uważać czy użyją odpowiedniej butelki. I nie sa do tego potrzebne drogie butelki Megsa, takze nie wprowadzaj (byc moze przypadkiem) czytajacych w blad. Przeczytaj mojego posta jeszcze raz - wyjaśnię: na początku napisałem o koszcie dodatkowych zwykłych butelek-psikaczy (nie MEG) to po pierwsze. Druga wzmianka była o butelkach MEG, które to ułatwiają, ale niestety tyle kosztują. Dlatego też pytam gdzie wprowadziłem czytających w błąd, bo jak widzę to znowu wszystko przekręciłeś. Ale nie potrzebuja 4 litry np. APC tylko litr czy dwa. I chetnie kupily by cos z kim na spolke. Jesli nikt nie bedzie zainteresowany to trudno - albo kupie cale opakowanie dla siebie i rozdysponuje po rodzinie i kumplach albo kupie mniejsze ilosci via allegro. Proste? Proste Ależ oczywiście, że proste - ja przedstawiłem swój punkt widzenia jak to opisałem wyżej - Ty go źle odebrałeś - trudno. Najśmieszniejsze jest to (szkoda, że nie dopisałem tego co chciałem), że jakbyś coś kupował to żebyś mi dał znać, bo może coś tam bym sobie przygarnął na spółkę.
malik Opublikowano 17 Września 2009 Opublikowano 17 Września 2009 Czy ktos z Warszawy i z jej zachodnich okolic (Pruszkow, Piastow, Grodzisk, Zyrardow, Nadarzyn, Ozarow, Blonie) reflektowalby na wspolny zakup preparatow z serii Detailer http://www.meguiars.pl/shop/index.php?cPath=51_53 Te srodki sa skierowane do myjni i zakladow detailingowych i sprzedawane sa w duzych (ok 4 litry) opakowaniach. Myśle, ze jakby znalazlo sie kilka osob, to moznaby sie pokusic o pare fajnych produktow np. Last Touch, Shampoo Plus, Super Degreaser, Wheel Brightener, All Purpose Cleaner lub All Season Dressing. Duza czesc produktow z serii Detailer znakomicie zastepuje produkty z serii detalicznej a ceny sa duuuuzo fajniejsze! Chętnie przyłączę się do zakupu. Interesuje mnie przede wszystkim Wheel Brightener. Widziałem jaką robotę zrobił raz na moich felach
Rekomendowane odpowiedzi