Gość Murzyn Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 zaznaczam, ze nie testowalem na wlasnym, ale znajomy to robil na octavii i efekt b. dobry http://www.joemonster.org/filmy/4171/jak-usunac-niewielkie-wgniecenia-w-samochodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alvaro 8 Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Murzyn powiem Ci że niezłe i to przecież tylko prawa fizyki robią całą robotę... ale ciekaw jestem jak to będzie robiło na załamanych powierzchniach... (ja mam małą "bojlę" na drzwiach tylnych od strony pasażera ale właśnie na rancie i wydaje mi się że tego natura nie da rady naprawić...) poza tym gdzie można kupić ten zamrażacz i co to dokładnie jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nuti Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Technika dobra ale na lekkie wgniecenia, bez załamań i pofałdowań blachy, wykożystanie róznicy blachy do likwidowania naprężeń własnych blachy. Co do Co2 to żaden problem, stare gasnice sa na co2 (stosowane w akwarystyce) i tym możesz spróbować, najlepsza to tak 1,5kg puste możńa dostać na złomach a nabicie kosztuje 15-20zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pox 1 Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Czy ktoś wie, w jakim stopniu to wpływa na lakier? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegarmistrz 0 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Ja to robiłem w swoim poprzednim autku (miałęm gniecenia po gradobiciu) i powiem że w 90 % dało się wyprostować.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surowik 0 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 lepszym rozwiazaniem jest suchy lod, widzialem to efekt jest matychmiastowy, wpiszcie w google sa filmiki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chołek_płock 0 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Testowałem to u siebie. Wgiecenie jest na tylnym nadkolu, nie na płaskiej powierzchni, tylko na przetłoczeniu. Najpierw nagrzałem suszarką (wyraźnie było ciepłe) i od razu zmroziłem CO2 (butla od migomatu), zamarzło natychmiastowo, aż się pojawił szron. Efekt - zero efektu... Najprawdopodobniej dlatego, że wgięcie jest na przetłoczeniu i siła naprężeń jest zbyt mała, żeby wyciągnąć wgięcie. Wpływ na lakier - żaden. Nie został nawet najmniejszy ślad. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blind1 0 Opublikowano 30 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2007 koledzy ja mam tez maly wgniotek ale przy klamce,wiecie moze jaki ma wplyw ta gwaltowna zmiana temperatur na plastik? czy moze lepiej zdemontowac ta klamke[br]Dopisany: 21 Październik 2007, 17:48 _________________________________________________czy to musi byc CO2? czy argonem tez dam rade?[br]Dopisany: 21 Październik 2007, 17:55 _________________________________________________witam znajomy zalatwi mi ten CO2 w przyszlym tygodniu wiec postaram sie zrobic fotki przed zabiegiem i po. jest to raczej delikatne wgniecenie ktore prawdopodobnie wypchnol bym reka jezeli zdjol bym tapicerke,ale chce zobaczyc jak dziala ten cudowny sposob :>[br]Dopisany: 23 Październik 2007, 07:52 _________________________________________________ ;( i d......... zbita pewnie ten wgniotek jest zbyt blisko miejsca gdzie sie zaczyna profil od klameczki,szkoda bo bede musial sciagnac tapicerke z drzwi i wypchnac te wgniotke. wiec nie moge potwierdzic tej metody,jedno co moge powiedziec ze zabieg nie ma wplywu na lakier. ale moze kiedys bede mial inny wgniotek to znow ja zastosuje moze wtedy bede mogl ja potwierdzic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalik 2 Opublikowano 31 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 Wgniecenie w drzwiach na dużej powierzchni (bez załamań blachy i ubytków lakieru) prostowałem kiedyś dętką od "malucha". trzeba rozebrać drzwi, dętkę wsadzić do środka (oczywiście bez powietrza) i pompować. wklęśnięcie zniknęło bez śladów. Niestety da sie to tylko zrobić w drzwiach, bo dętka musi mieć sie o co oprzeć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zawadzior 0 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 murzyn to ma pomysły szacuneczek SPRAWDZA SIE!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolina 0 Opublikowano 25 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2007 Panowie WOLE TEGO NIE TESTOWAC NA MOJEJ NIUNI!!!! W 3-mieście jest chlop ktory ma FACH w rekach i potrafi zrobic CUDA ''bez szpachlu'', Idealnie wyciaga wgniecenia ze nic nie widac chociaz nie jest TANI!!! Ale ja juz wiem za co on bierze kaske, Polecam wszystkim Pozdro!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wowka 0 Opublikowano 25 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2007 ja bym spróbował bo mam malutki wgniot tylko może ktoś mi podpowie skąd wziaść CO2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoczyca 0 Opublikowano 27 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2007 ja bym spróbował bo mam malutki wgniot tylko może ktoś mi podpowie skąd wziaść CO2 http://www.allegro.pl/item284683459_butla_co2_1000_ml_filtus.html ? dobrze myślę ? : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domel-x 0 Opublikowano 27 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2007 witam.mam styczność z gazami typu chłodniczego R-19,20 itp.. (kiedyś był freon)występuje on w lodówkach,chłodniach itp..oraz z azotem .zrobie pare testów jutro to opisze wyniki.pozdrawiam http://mcten.pl/product_info.php?products_id=35 teścik zrobiłem małe wgniecenia nawet ładnie wyciągnie,a gaz r-19 lepszy troche od azotu (test na skopanej lodówce,dość gruba blacha) pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damcio151 0 Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Temat dawno był omawiany na forum golfa .... może i działa , ale nie na auta VAG za grube blachy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witux 1 Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 A lekkie wgniecenia po gradobiciu na dachu i przedniej masce ?? Warto próbować w czy dać sobie spokój ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darkoz 0 Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 ja mysle ze nie warto bawic sie w jakies lody itp. kiedys ktos na parkingu wjechal mi w nadkole.. wgniecenie nie bylo duze lecz bardzo wkurzalo.. nie chcialem malowac calego nadkola bo uslyszalem kiedys od znajmego ze jest ktos z okolic swidnicy.. kto jezdzi po calym dolnym slasku i robi takie drobne robotki na miejscu za niewielkie pieniadze i jest w stanie wyciagnac nawet bardzo duze wgniecenia z karoserii.. dzwonilem do goscia kilka razy i caly czas mowil ze jest w Belgii na gradobiciu i ze w tym momecie nie moze.. ale w koncu udalo sie dogadac i sprawa sie skonczyla tak ze moj samochod wyglada jak nowy a trwalo to moze z 15 minut.. polecam wszystkim zorientowac sie w tym temacie.. bo naprawde warto.. szukajcie w internecie: Technika usuwania wgniecen karoserii bez ingerencji lakierniczej.. albo cos w tym rodzaju.. http://www.hwm.nazwa.pl/abcar/pg/index.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boberek 4 Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 a jak to wygląda cenowo ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzeźnik. 0 Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 ostatnio kumpel potrącił sarnę golfemV ,cały bok miał pognieciony ,cztery el . jak zobaczyłem jego auto właśnie po takim wyciąganiu to byłem w szoku , po prostu ideał . Nie wiem czy nie będzie to miało jakiś późniejszych skutków ale narazie jest ok . Uszkodzenia miał naprawdę spore ale nie było załamań i zadrapań lakieru . Wiadomo sarna mięciutka .Aha zapłacił za to 800 zeta a ile wziął z ac to nie wspomnę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilos_zelo 1 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2009 kupilem zamrażacz dla sportowców, temp. do -75 st. nagrzałem suszrką i..... jedno wielkie NIC !!! może źle że użyłem zamrażacza a nie CO2 w stanie ciekłym...tak czy siak...sciema... ale przynajmniej lakieru nie niszczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się