Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Klima nie chłodzi - czynnik świeżo nabity.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Klubowiczów :cool1:!

Zacznę od ewidentnej usterki, jaka był przetarty przewód u dołu pod silnikiem. Czynnik oczywiście uciekł, na klimatroniku mialem błąd 22.1.

Dopiero po około trzech tygodniach wymieniłem gumowy przewód wysokiego ciśnienia i nabiłem gaz.

Czynnik uzupełniony, ale z kratek dmucha przy skrajnej pozycji LO taka sama temperatura jak na zewnątrz. Jedna z rurek ( cieńsza) pod szyba jest trochę chłodniejsza, ale to nie to... Przy padającym deszczu szyby parują.

Myślę, ze ten okres rozszczelnienia, nie wplynal, az tak bardzo na cały układ..? Wcześniej przed wystąpieniem usterki klima smigala idealnie jak nowa :)! Nie było widać żadnych dolegliwości, sterowanie dyszami w nawiewie nie dostarcza wątpliwości w działaniu.

Kiedy nie było gazu oglądałem filterek - jest przyzwoity, czysty. Wiatrak na kondensorze załącza sie prawidłowo.

Klimatronik na kanale "1c" pokazuje ".0", a nie powinno być "00.0" czy to jest to samo.. :rolleyes: ?

Co ta klimke może bolec? Nie chłodzi i szyby parują.

Wielki dziex za wszelkie wsparcie :hi:!

Opublikowano

podepnij VAG-a

Opublikowano

Brak odpowiednich ciśnień . Uszkodzona sprężarka, zbyt mała ilość czynnika lub uszkodzona dysza dławiąca.

Opublikowano

Właśnie taki okres rozszczelnienia już wpływa na niezabezpieczony układ, zwłaszcza osuszacz i olej- te rzeczy są silnie higroskopijne. Zakładam, że osuszacz nie został wymieniony (wspominasz tylko że wymienili przewód i załadowali czynnik), spuchł i robi zator w układzie, wymień osuszacz i powinno być po problemie :good: swoją drogą co to za rzeźnicy, którzy nie wiedzą że przy rozszczelnionym układzie wymiana osuszacza to podstawa :rant:

Opublikowano

tylko że z tym osuszaczem będzie mały problem,Audi nie przewiduje jego wymiany i wszystkie przewody są zaklejone nie da rady rozkręcić no chyba że twój mechanik ma na to patent,u mnie stwierdził,że trza ciąć i gwintować taki zabieg jeden gwint 100 pln :wallbash:

Opublikowano

nie powiem, że było łatwo, ale ostatnio wymieniłem na własną rękę osuszacz, problemem była nakrętka jednego przewodu, jak się później okazało osuszacz wyjechał z fabryki razem z autem

Opublikowano

no niestety u mnie nawet z przedłużka się nie dało :wallbash:

Opublikowano

ja wydarłem na zewnątrz z przewodami i w imadło go

Opublikowano

Szogun0 - masz racje, cisnienie systematycznie spadalo i juz rano po napisaniu poprzedniego Post´a klimka sie juz nie zalacza i blad 22.1...

Co to za rzeznicy..? Poprostu pedaly, co chyba bez sprawdzania szczelnosci, zaladowali czynnik :thumbdown: ! wczesniej przeciez gaz bez powodu nie uciekl..!?

Umowilem sie dzis na reklamacje - hehe, a jak sie powtorzy, to do drugiego service´u, ale chca tam za obsluge 2x wiecej ;( - czasami warto jednak zainwestowac. Lece... Pozdro.

Opublikowano

tylko że z tym osuszaczem będzie mały problem,Audi nie przewiduje jego wymiany

Audi może nie przewiduje, ale powinno się co 2 lata wymieniać. Przewody są normalnie przykręcane. Koszt nowego osuszacza do B5 to 100-200 PLN.

Opublikowano

A wiec bylem u gości z Lalunia, pompowal gaz w celu sprawdzenia szczelności układu (ponoć o zielonym zabarwieniu) i nic nie zobaczył, dziś miał zbyt mało czasu... Umówiłem sie na pojutrze - bardziej wnikliwa kontrola :good:!

Trochę mnie to dziwi, ze nagle pojawiła sie nieszczelność. Wymieniłem jeden z dwóch przewodów gumowych tuz pod silnikiem. Nie jest to oryginalny przewód, ale robiony extra przez fachowa firmę " Hansa Flex ", a wiec w szczelność raczej trzeba wierzyć :mysli:.

Ile jest w tym szlauchu ciśnienia, koledzy :chytry:?

Mówisz "szogun0", ze ten osuszacz warto wymienić, a wiec poczekam co mi powiedzą przy szukaniu nieszczelności. koszt elementu nie wygórowany. a skoro i tak trzeba nabijać gaz to niech wymieniają!

A wiec pozostaje mi czekac i liczyć na sokole oko mechaniora!

Opublikowano

tylko że z tym osuszaczem będzie mały problem,Audi nie przewiduje jego wymiany

Audi może nie przewiduje, ale powinno się co 2 lata wymieniać. Przewody są normalnie przykręcane. Koszt nowego osuszacza do B5 to 100-200 PLN.

może poliftowe tak mają ,mechanik powiedział że to nie pierwszy przypadek,klejone były do B6 włącznie,może u Ciebie poprzedni właściciel wymieniał :rolleyes:
Opublikowano

Mówisz "szogun0", ze ten osuszacz warto wymienić, a wiec poczekam co mi powiedzą przy szukaniu nieszczelności. koszt elementu nie wygórowany.

Osuszacz TRZEBA bezwarunkowo wymienić po rozszczelnieniu układu, inaczej nie może działać.

Opublikowano

może poliftowe tak mają ,mechanik powiedział że to nie pierwszy przypadek,klejone były do B6 włącznie,może u Ciebie poprzedni właściciel wymieniał :rolleyes:

Nie, bo był fabryczny i mają normalne gwintowane przyłącza.

Przykładowe zdjęcie na aukcji.

http://allegro.pl/item1149341717_osuszacz_klimy_z_obudowa_vw_passat_audi_a4.html

Tylko nie radzę kupować używanych, bo są bezużyteczne.

Opublikowano

to jak to jest są klejone czy tylko ja tak mam i żadnego przewodu odkręcic nie można :ranting1:

Opublikowano

Przewodu odkręcić nie można, bo aluminium koroduje i próba odkręcenia kończy się często urwaniem, być może twój mechanik nie chciał ryzykować i opowiedział ci taką oto historię o klejeniu.

Opublikowano

U mnie osuszacz ma także gwinty i przewody odkręca sie bezproblemowo, a wiec nie wiem o co chodzi "andy_sky" z tym klejeniem :no:, tak na stale??

"majkel_majki" jesteś na 100-we pewny, ze ten osuszacz to juz padlinka? A może jeszcze sprobować na nim śmigać..?

Układ przez 3 tygodnie był pusty i nie wystawiony na działanie powietrza jak tutaj - hehe!

http://allegro.pl/item1149341717_osuszacz_klimy_z_obudowa_vw_passat_audi_a4.html

Serwisy zalecają wymianę filtra osuszacza co 2 - 3 lata lub po każdym uszkodzeniu mechanicznym układu klimatyzacji (rozszczelnieniu).Jeżeli układ jest szczelny i nie wiąże się to z ponownym jego napełnieniem, przy prawidłowo wykonanej obsłudze (głównie chodzi tu o odciągnięcie czynnika wraz z olejem i oczyszczenie) można pozostawić stary osuszacz.

W filtrze tym znajduje sie adsorbent ( coś na podobieństwo kuleczek, które często w woreczku dodawane sa do np. butów).

Po pewnym czasie straci on swoja chłonność i wtedy juz nic się nie da zrobić z osuszaczem (początkiem może być spadek wydajności klimy).

Jeżeli układ był dłuższy czas rozszczelniony bądź mogą sie w nim znajdować cząstki stałe (np na skutek uszkodzenia sprężarki) należy wymienić osuszacz. Tak wiec patrząc optymistycznym okiem, wierze jeszcze w żywotność tej puszki! :naughty:

Opublikowano

Informacje serwisowe mówią, że jeżeli układ był rozszczelniony i wystawiony na działanie powietrza przez dłużej niż kilka godzin - należy wymienić osuszacz.

Opublikowano

"majkel_majki" jesteś na 100-we pewny, ze ten osuszacz to juz padlinka?

Jestem tego pewny, że nie nadaje się do niczego.

Tak wiec patrząc optymistycznym okiem, wierze jeszcze w żywotność tej puszki! :naughty:

Ta puszka jest już nieżywa :gwizdanie: nowy osuszacz wystawiony po zdjęciu plomb na działanie warunków atmosferycznych po godzinie jest do wyrzucenia, jeżeli jest wilgotno to jeszcze szybciej.

Opublikowano

czytałem gdzieś,że wystarczy kilka kropel wody by osuszacz był do wywalenia,majkel_majki ma rację

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...