Ranking

Tez mam BRD. Przez jakiś czas świeciła sie kontrolka świec oraz check. Mam wycięty DPF i usunięty EGR oraz wyłaczone klapy kolektora. Po wycięciu auto odżyło. Tak jak ktoś pisał wyżej, gość który wycinał DPF usunąl tabele błędów. Dopiero kolega z forum (edraven) doprowadził wszystko do porządku, wyłączył egr, klapy kolektora oraz dpf i przy okazji podniósł pare koni. Od tego zabiegu święty spokój. Jak ma wycięty DPF to tylko na plus. [emoji6] Wysłane z galaxy s7

Nie wchodzą żadne nowe normy ! Wchodzi tylko pedantyczność badań - czytaj wreszcie będą je wykonywać i egzekwować. Normę emisji spalin auto dostaje jak jest wyprodukowane. Np. 2.0 TDI 170KM spełnia normę Euro 5 mimo że obowiązuje od 2009 i wartość PM czyli zadymienia na poziomie max 0.5. Przy sprawnym silniku, wyciętym DPF-ie, usuniętym EGR, zaślepionej chłodnicy spalin, chip 220KM lub 240KM - wynik na stacji nie przekracza 0.4 - test na 6 samochodach = auto przechodzi badania nawet w 2020 roku bo takie normy go obowiązują. Jedyna zmiana z badaniami jest taka że bardziej restrykcyjnie są przeprowadzane czyli wreszcie będą to badać.

W każdej chwili możesz wrzucić nawet samego kata bez zmiany softu i auto bez problemu przejdzie normę zadymienia , podejrzewam że i zdrowe auto na przelocie by przeszło te niby nowe normy .

Nie będzie problemu.

Już po samej suszarce różnica jest odczuwalna Czekam na remap i te 300hp powinno pęknąć

jasne, ze tak ogranicza Ciebie tylko wyobraznia i fundusze.. do takiej mocy chyba nawet nie trzeba nic zmieniac tylko chipsa wgrac, jak chcesz wiecej to turbo, wtryskiwacze, sprzeglo..

Czy ktoś wie gdzie podłącza się diodę zaporową do lampki by fotochrom rozjaśniał się po jej włączeniu?

No właśnie, ja zmieniłem tylko tą pomiędzy EGRem a klapą. Byłem pewien że przepuszcza właśnie tą uszczelka. Teraz okazało się że pluje tą małą dziurka widoczną na pierwszym zdjęciu

no tak to jest z "usrednianiem i statystykami".ja przewaznie patrze na chwilowe spalanie..to tak jak ze srednia predkoscia..czesto w trasie zasuwam po kilkadziesiat kilometow ponad 130km/h..a srednia predkosc mam 70km/h (bo czasem zatrzymam sie na chwile np. na stacji benzynowej). moze chodzi o to, ze jak zdejmujesz noge z gazu to komputer pokazuje chwilowe spalanie 0 l/100km a przeciez silnik pracuje..to takie moje skromne zdanie ale nie uwazam sie za eksperta :-)