Spalanie oleju po 2300km = 0ml. Nic nie ubyło. Na 10tys zawsze mniej więcej 0,5 l musiałem dolać na Motulu X-cessie czy raz Specificu(nie więcej nie mniej - tak średnio wychodzi przez ostatnie kilka wymian). W tej kwestii nic się nie zmienia. Zmienia się w kwestii zapalania/niezapalania się kontrolki, która na razie jest doraźnie naprawiona czyszczeniem wtykow i starego czujnika oleju oraz wymiana oleju z Motula na LM. Za reklamację ori helli czujnika oleju dostalem zwrot kasy. Problem wróci to wtedy kupię nowy czujnik i zestaw z ASO po czym pojadę do elektromechanika któregoś żeby mi ogarnął wszystko w kabelkach. Wnioskuję, że czyszczenie wtykow i czujnika pomaga. Drugi raz to robię i narazie nie ma kontrolki. Mój Olej to Synthoil High-Tech Liqui Moly 5w-40 od Dziqa. Ostatnim razem kupilem olej gdzie indziej niż u Dziqa i powrocil problem z zapalaniem sie kontrolki. Może kwestia ,że coś zryte z olejem było nie wiem. Ale sprawdzaliśmy z Dziqiem butelkę i wszystko wydawało się okej. W każdym razie wydaje mi się ,że na Motulu już bym coś dolał, a na LM nic nie znika . I nie pali się kontrolka. Narazie bardzo bardzo pozytywnie. Wymieniłem teraz przy 209 tyś klocki+tarcze tył + płyn hamulcowy(tarcze ori i chyba klocki też - jeżeli ATE to ori - były tak zjechane ,że szok) to zauważyłem ,że audi jest mega czułe na wszystko (palą się kontrolki poziomowania swiatel na podnosniku, od plynu hamulcowego sie palil, od klockow). Ogółem Audi jest bardzo czułe na jakieś zmiany. Dlatego tak myślę, że z olejem podobnie jest. Tak mega bezpiecznie zaprojektowane auto, że ma cię ostrzegać zawsze dużo wcześniej - wszystkiego jeszcze jest dużo a kontrolka się może od czegoś zapalić. Słyszałem ,że tak Audi mają. Ostatnim razem czyszczenie czujnika oleju naprawilo mi to na rok. Dla mnie to 30-40tys km (3,4 wymiany oleju). Narazie jedno mnie cieszy ,że raczej moje usterki które występują przy moim przebiegu wskazują że przebieg jest prawdziwy (tarcze ori były przy 190tys km przód, 190tyś - termostat zepsuli mi mechanicy i tyle samo wytrzymało łożysko prawego koła - lewe łożysko jeszcze żyje). Auto z Autohausu nissana z książką i historią do praktycznie samego końca w ASO . Wydaje mi się po mojej analizie książki serwisowej ,że moje audi przeszło chyba tylko jeden Longlife i dwaj wlasciciele który porobili po ok.50tys km na głowe dbali o auto, bo kazdy w serwisach VW/Audi robił serwisy. Osobiście bardzo chciałbym jakiegoś złotego środka na olejożerność ALT u wiekszosci posiadaczy. Są dostepne tłoki kute od Wossnera, których nikt nie próbował i kilka teorii pisanych przez bardzo dobrych znawców tematu i mechaników ,że rozwiązanie problemu brania oleju jest absolutnie możliwe, bo sam silnik bardzo fajnie się do remontu nadaje. Audi kocham i po przejazdzce jakims innym autem powrót do mojej Audicy to jakaś bajka. Komfort jazdy nieporównywalny do jakiejkolwiek marki jaką miałem przyjemność jeździć. Osadzone, super wykonane auto. Takie jest moje zdanie. W tej całej tragedii olejowej bardzo piękne jest to ,że ludzie się jednoczą by coś sobie nawzajem poradzić i to jest piękne. Po to jest w głównej mierze to forum, cała idea się sprowadza do tego by sobie nawzajem pomagać i cieszyć się ulubioną marką samochodów. I cieszę się ,że dzięki forum uczę się poznaję tematy i po swoich 100tys prawie najechanych ALT mogę powiedzieć swoje w temacie tego silnika i dzielić się doświadczeniem. Pozdrawiam !