Zabraniam wykorzystywania moich zdjęć lub opisów w celach komercyjnych lub publikacyjnych oraz dystrybucyjnych na innych stronach czy portalach internetowych
Z racji tego, że od czasu do czasu należy podładować akumulator postanowiłem dołożyć złączę, by nie bawić się za każdym razem w otwirenie maski i podpinanie klem. Dodatkowo złącze to posiada wskaźnik poziomu naładowania aku więc za każdym razem gdy spoglądam do bagażnika widać na pierwszy rzut oka stan naładowania aku.
Ładowarka to CTEK MXS 5
Producent CTEK oferuje różne akcesoria do swoich ładowarek, które tutaj wykorzystałem.
Kabel przedłużka 40-134 CT5 (2,5 m)
Złącze z bezpiecznikiem CTEK 56380 sygnalizujące poziom naładowania aku.
Zaczynamy od demontażu boczka.
Rozpinamy kostkę gniazda 12V podważając plastikowy języczek i wyciągając kostkę.
Odkręcamy 3 śruby TX 40 umiejscowione w obu szynach.
Demontujemy szyny oraz prawy plastik, na którym umocowana jest prawa szyna. Uwaga, u dołu jest on włożony w plaskitowy kołek, przy szarpaniu łatwo go urwać.
Wypinamy kołek mocujący schowek umiejscowiony po środku
Lewy plastik wystarczy tylko unieść bez konieczności demontażu.
Wykręcamy nakrętnę na klucz nr 10 pod lewarkiem.
Schowek wyszarpujemy lekko do góry. Na tylnej krawędzi (przy oparciu tylnej kanapy) umocowany jest on do karoserii metalowymi klamrami.
Z zakupionych części lutujemy sobie przewody i złącza o odpowiedniej długości. Przewód plusowy ok. 2m, przewód minusowy krótszy ok. 40cm, gdyż nie podpina się go do klemy minusowej tylko do punktu masy na karoserii. W przeciwnym razie proces ładowania nie będzie rejestrowany przez systemy zarządzania energią (BEM).
Z kabla przedłużki obciąłem obie wtyczki i wlutowałem je w przewody złącza za boczkiem, by była możliwość rozpięcia i wyciągnięcia boczku.
Do przewodu idącego z aku montujemy męską złaczkę ponieważ w tym przypadku ma ona lepiej zabezpieczone kontakty, na wypadek przypadkowego zwarcia z masą po rozłączeniu, niż ta rzeńska. Po stronie przewodu idącego od złącza boczku, montujemy rzeńską złaczkę.
Przygotowanie tylnego prawego boczku.
Do zestawu dołączony jest szablon otworu na złącze. Mocujemy go w wybranym miejscu i od wewnętrznej strony wiercimy 4 niewielkie otwory po rogach. Po zewnętrznej stronie łączymy otwory ze sobą i wycinamy otwór na złącze.
Przewody idące od złącza przymocowałem do boczku by nie wisiały i nie ruszały się na zgięciu podczas jazdy.
Oto gotowa wiązka.
Droga którędy przeprowadzone są przewody. Masa podpięta to karoserii po prawej stronie.
Do otworu mocujemy ząłcze, spinamy przewody ze sobą, wkładamy bezpiecznik do naszej instalacji, bezpiecznik mocujemy do aku.
Montujemy wszystkie elementy w odwrotnej kolejności.
Oto efekt końcowy.
Koniec :-)