brachu...ile km miałeś na blacie?????że katalizator miałeś zapchany?????? 200tyś czy więcej.......jeśli nie spala ci silnik oleju w nadmiernych ilościach to katalizator jeździ bez problemów 200tyś.......(bo to nie dajzel) a przy robieniu wydechu należy pamiętać, że wydech to nie jest zwykła rura a twierdzenie, że im większa średnica wydechu tym lepiej, jest wielkim błędem powielanym przez "tjunerów" amatorów..........w internecie są dostępne materiały (napisano też kilka książek) na temat układów wydechowych........proponuje się zapoznać (jeśli ktoś rozumie, lubi fizykę i jej zjawiska)