KICHOL

Ja też mam gąbkę......i też leciała woda.........gdyż wpadłem na genialny pomysł wyczyszczenia całego koszyka od filtra.........krzywo go skręciłem i wodą się lała rozkręć to wszystko i posprawdzaj........sprawdź drożność odpływu po akumulatorem .....musi być dobrze

1) WD-40 2) dopychasz lekko kręcąc na boki (w kierunku odwrotnym do ściągania) 3) wciskasz blokadę 4) ściągasz no nie ma bata żeby nie zeszło

Jak strzelił łańcuch rozrządu (w co wątpię) to masz silnik do roboty bo się tłok (tłoki) spotkały z zaworami. Łańcuch i napinacz tylko nowe i najlepiej ORI......szkoda kasy żeby płacić dwa razy za robotę

może być to pasek rozrządu jak źle majster poskładał obudowę!!!!!.......ściągnij pasek wielorowkowy i zobaczysz czy ucichnie

to jeszcze mało kolego widziałeś :)zwłaszcza po chipie tak się dzieje gdy dostaje za dużo paliwa i nie wszystko się spala w komorze.Ja mimo wszystko obstawiam na zapchany,stopiony kat dziwna sprawa.....temp. topnienia ceramiki przekracza 1300st a temperatura gazów wylotowych to 600-1000 st ......ja mam wirusa i temp przy pałowaniu nie przekroczyła mi 900st..... ile paliwa musisz wlać żeby wytopić ceramikę no chyba że ktoś ładuje silnik czystym tlenem albo podtlenkiem .......poza tym sonda lambda wyregulowałaby stosunek mieszanki paliwa by nie doszło do stopienia kata a jak zauważyłeś furmanka kolegi jedzie od 3tyś rpm. Jak zauważyłeś właściciel samochodu jest rozgarnięty i od razu podpiął Vaga zrobił logi. Wykluczam możliwość żeby właściciel jeździł z walnięta sondą, na podtlenku, z wirusem, przy spalaniu 30l/100km i tego nie zauważył.......

Jak masz wirusa to może właśnie tak ma być że idzie od 3000rpm........ale jak twierdzisz, że nie masz na 100% to szukaj w podciśnieniach przy turbo zobacz dokładnie całe turbo pod kątem mechanicznych uszkodzeń, korozji.......a jak będziesz miał dosyć wszystkiego bierz 100 PLN i podjedź na hamownię.......może się po prostu przyzwyczaiłeś do mocy tak jak większość z nas ---------- Post dopisany at 17:49 ---------- Poprzedni post napisany at 17:39 ---------- Silnik BFB ma w oryginale ma 163 KM więc twoje przybliżone obliczenia są jak najbardziej prawidłowe ale nie daje pewności ze jest tam zmieniony program...........chyba że jest zmieniony przez wiejskiego tunera przy pomocy "cud opornika" ---------- Post dopisany at 17:54 ---------- Poprzedni post napisany at 17:49 ---------- benzyna nie osiągnie takiej temperatury aby stopiła katalizator ceramiczny a takie były montowane w audi.......... może być taka możliwość ale przy katalizatorze metalicznym (nie oryginalnym) i to bardzo chu..... jakości

Fritz.... turbina się nie budzi....szukaj w podciśnieniach......n75 podmień. Nie masz żadnego wirusika wgranego????

http://www.frankenturbo.com/new/F4L.html

to zamieść swoje ogłoszenie w "forum ogłoszeń" w dziale "kupię"

http://www.reampoland.pl/index.html?idg=aktualnosci&sklep= firma zbadana przez kilku forumowiczów

nic nie musisz robić żadnym komputerem....jedynie to przed montażem zalej turbinę olejem żeby na sucho nie kręciła po odpaleniu (nie muszę chyba pisać gdzie trzeba nalać oleju)

a ja chciałem wymieniać turbinę : Git:

po pierwsze kolegi fura to dizel gdzie pary wodnej są mniejsze ilości niż w benzynach i do tego z LPG. Przy dizlu nikt przy zdrowych zmysłach nie dziurawi tłumika. Takie hece wyprawiają właściciele LPG gdzie w zimę woda chlupie w puszkach. Szymi masz dwunastoletni samochód więc nie dziw się że rdza tłumiki ci zżera wiele samochodów współcześnie wyprodukowanych ma taki chłam zamiast tłumików, że po 5 latach wymieniają puszki.

środkowy dyfer to torsen a torsen to stały mechaniczny napęd na cztery koła i nie lubi gdy jedna oś się kręci a druga stoi w miejscu....Nie powinno się nic stać ale dostaje po d*pie. Poszukaj stacji gdzie mają rolki na dwie osie tak jak na hamowniach 4x4

przy 40km/h gdy przyłożysz zderzakiem to poduchy strzelają. Jak nie strzeliły to pewnie ich nie masz. Sprawdź to dokładnie....szkoda zdrowia i życia.

nie ma złotego środka stać cię zakładasz ori, nie stać cie zakładasz to na co cię stać....jak poszukasz trochę to na forum znajdziesz "milion pincest sto dziewincet" tematów na temat amorków....ja mogę ci powiedzieć z własnego doświadczenia żebyś omijał sachsy http://a4-klub.pl/vb/showthread.php?199979-B6-AWX-Stuki-z-prawej-strony proponuje Bilsteina albo Kyb

sprawdź otwory odpływowe na podszybiu, dywaniki pod pedałami może wejść woda przez nieszczelną obudowę ECU, otwory odpływowe szyberdachu, poprzez lanie wody (z umiarem) i obserwuj czy ta sama ilość wody wypływa pod samochodem, sprawdź "otwory wentylacyjne" z tyłu samochodu (często ich zablokowanie utrudnia zamykanie drzwi) często występują za zderzakiem pod zderzakiem ---------- Post added at 09:39 ---------- Previous post was at 09:38 ---------- sprawdzić koniecznie

u mnie KYB (zawias 1BE)

nie można zrobić korekty na VAG-u : Mysli:: Mysli:: Mysli: A jak można źle zamontować pływak przecież on pracuje w jedną stronę

Po wymianie pompy paliwa wskaźnik pokazuje "za mało paliwa" tankuję do pełna a wskazówka nie dochodzi do 4/4???? Ma ktoś wiedzę w jaki sposób przy pomocy Vaga to poprawić?????

skasuj błędy i polataj trochę, sprawdź który błąd powrócił. I dopisz w jaki sposób wywaliłeś katalizator. Sprawdź połączenia masy, przewody wtyczki wszystko co znajdziesz elektrycznego nad katalizatorem i kable na akumulatorze.

podobno wchodzi od AEB....było gdzieś na forum.....będzie nawet bonus bo ma większe kanały dolotowe

Założonego łańcucha rękami nie sprawdzisz .....wymień świece, sprawdź ciśnienie paliwa i dopiero napisz czy coś się zmieniło .........bo jak na razie są cztery strony wątku i nic z tej gadki nie wynika Dopisz jaki masz przebieg samochodu bo czapa zasyfiona strasznie ja przy przebiegu 190 tyś miałem czerep w lepszym stanie (czystszy)

Ja z pukaniem męczyłem się przez kilka miesięcy......amortyzatory półroczne Sachs..........szarpaki nie wykazywały żadnego zużycia.....i okazało sie, że jednak amory.......a od Filipowskiego dowiedziałem się, że Sachsy w ostatnim czasie tak hałasują dla tego poleca kyb. Nie wiem ile w tym prawdy ale amory wymienione i jest cisza.

i wszystko w temacie nim łańcuch zacznie trzeć o czapkę to mija ładnych parę tysięcy kilometrów. U mnie upłynął rok, 13tyś kilometrów od czasu gdy usłyszałem hałas łańcucha......gdy go wymieniałem łańcuch w dalszym ciągu nie skrobał pokrywy .....maf spokojnie i na miękko.......ale składaj pieniążki