to że nie był rozmowny nie znaczy że nie masz do niego więcej nie pojechac
ale napierdalac mlotkiem po szpilkach czy sróbach to juz co innego,nie raz
zapiekła mnie sie felga na piascie i trzeba było mocniej szurnąc,ale nie tak
jak piszesz,tak robio w serwisach ,jak TY siedzisz i pijesz kawke,co do płynu
zrobiło sie zimno i cieknie,może nawet z cylinderka,jeź na stacje diagnostyczna
tam gdzie robisz przegląd roczny- mają tam takie fajne rolki - i sprawdź,będzie
za free,a potem napraw bo na lato sie nie ma,a niechciałbym co bys na mnie
najechał, bo dolales płynu i tak ledwie żyje.
____________
pozdro