Panowie i Panie
Od wczoraj od czasu do czasu zapala mi się lampka sygnalizująca otwarte drzwi (od oświetlenia wnętrza), wszystko zamykałem po 10 razy razem z bagażnikiem i maską. Niby nie problem, bo światełko można wyłączyć, z tym że jak zamykam samochód, to czasem zaczyna wyć alarm, czasem nie. Czasem lampki zapalają się podczas jazdy. Czasami nie mogę zamknąć auta, bo pika tak jakby były otwarte drzwi, więc muszę z kluczyka - bez alarmu..
Elektryk ze mnie żaden więc pomóżcie wskazując od czego zacząć szukanie..