jeśli chodzi o mnie to...jestem na etapie szukania pracy...więc walentynki..jakoś tak mnie w tym roku nie ruszają zbytnio eh..... wogóle człowiek taki leciutko poddołowany
biedaku, a czemu masz doła?
pracą z lekka sie przejmuje.....teraz jeszcze ta zima to wszystko stoi ;/ Mam nadzieje że jak najszybciej coś się ruszy z robotą....Ale spoko jeszcze nie jestem na etapie desperacji [br]Dopisany: 12 Luty 2010, 20:25_________________________________________________A u Ciebie Azunia, boy jakąś małą częśc niespodzianki uchylił na walentynki ??