Jak dobrze pamiętam to bolec trzeba przekręcić chyba o 90 stopni i wyjdzie.
Co do ułamanego zaczepu, ja bym zrobił z drutu np.spinacza biurowego takie "U" i wtopił w plastik
z tego co ja pamiętam to ten bolec chyba trzeba delikatnie ścisnąć z drugiej strony i wypchnąć(ale mogę się mylić bo schowek robiłem już dawno).
co do naprawy,jedź tam gdzie spawają plastiki, za taka robotę weźmie na piwo najwyżej. ja już dwa schowki spawałem u gościa co naprawia głównie zderzaki i kosztowało to grosze a trzyma do dziś bo jak sam to spartolisz to już nie będzie nawet do czego przyspawać reszty uchwytu.