Zabił już, najgorszy futbol od czasów Ramona. Masakra. Forma Ronaldo to raz, dwa, że nie potrafi go wykorzystać jako maszyny do strzelania. On nawet bez formy trafiał bramki, a teraz to jest kryty przez dwóch czy trzech i nawet jego szybkości nie jest w stanie ruszyć. Do tego widać jak gra Realu pada po stracie bramki, nie potrafi Benitez zmotywować tak, że dalej chcą grać. No i wiadomo, że Casilla to nie Navas...
Kontuzje kontuzjami, ale ten klub w pełnym składzie nawet daleko nie zejdzie, jak się nie poprawi gra Odpowiednich formacji i Ronaldo. Za ławkę pewnie by się obraził, ale cóż jakoś trzeba sobie radzić.
Jak Benitez nie ogarnie na Barcelonę to liga przegrana. Śmiesznie to brzmi, ale tak to wygląda w La lidze.
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka