U mnie lało z pod nastawnika, pokrywy i z pod krućca płyn uciekał. Kruciec był sparciały.
A co do żywotności tych 1.8T to przy 180tyś miałem padniętą przepływkę, zawór DV, padła kolejna cewka i nieszczelności wyżej opisane. Jak by tego było mało to był problem z wypadającymi zapłonami ,padła pompa oleju a teraz nastawnik wałka (napinacz) mówi mi PAPA. Taki mały przegląd bo do tej pory to tylko olej był zmieniany wraz z filtrami no i świece zapłonowe.