Arturoo

Miron, ja ci już mówiłem tobie jest potrzebna zabawka taka co będzie miała Tsunami po maską, że jak dostaniesz łopatą w plecy to nie będziesz umiał spać w nocy A jak zakręt bokiem zbierzesz to będą ciary na plecach. A takie jeżdżenie klekotem może znudzić. Za dużo oczekujesz od jednego auta....... Ano więc właśnie..... Corsą b do pracy....a jakąś zrobioną subarynę albo evo na week.....

jak coś to esa proszę jakbym nie był online ---------- Post dopisany at 11:18 ---------- Poprzedni post napisany at 11:10 ---------- coś mnie doszło ,że niby już wieczorem ma być wątek

strasznie tu cicho u Was ....zero gadki od jakiegoś czasu

Było wcześniej. My używaliśmy kombinerek + klucz. Lub 2x kombinerki. Tylko nie zniszcz tloczyska. Wysłane z mojego SM-T210 Dokładnie.......dodatkowo w 2 osoby będzie zdecydowanie lepiej...

spróbujesz w dzień strzelić , chodzi mi o ot ,czy sięnp.niebiescy doczepią ,za niebieskie postoje ?? edit...oni nie rozróżniają np.ciepła biel ...zimna....wiesz o co chodzi

Nieprawda, jest się czemu dziwić. Mozna było chwilę pomysleć i powiedzieć coś mądrego, a pomysł z alkomatami mądry nie jest. Tutaj tez wszyscy wypowiadali się "na fali oburzenia", ale nikt takiej głupoty jak alkomat w aucie nie walnął chyba. bo wiedział każdy ,że doli z tego miał nie będzie

sprawiedliwość...........

Toi nie Ty doszedłeś do takiego wniosku tylko ten ogranicznik na miejscu pasażera ma taki wpływ widziałeś jak on teraz jeździ...........lewy łokieć na oknie ......w tle leci "Szklaka wody" Bajmu .... tak się teraz jeździ......

Prosty odcinek ,gładka jak stół droga .....amory mają przeszło 80% każdy .... Przed chwilą luknąłem na tarcze.....lekki fiolet.......... ---------- Post dopisany at 11:12 ---------- Poprzedni post napisany at 11:09 ---------- siemian......w tango poszedł przez przypadek.....więcej pewnie tego nie zrobi......chyba.....

Mario luzik

Silnik to silnik....takie przekładki to prawie codzienność dla niektórych ....często się czyta o tym na forum .....daleko im do samobójców

Ma pochytane gościu .....

A co może przyjść od Dev'a ? Prezencik ..... .....klocuszki na przód.......... Dzięki bardzo raz jeszcze .....czytając ostatnie 2 strony doszedłeś do wniosku ,że Mikołaj się nie skończył ? btw....dziś wracając z SK ....miałem podobną sytuację jak kiedyś jadąc autem od kolegi z czarnego sedana ....w pamiętny czwartek...............d*pa mi zaczęła latać raz w lewo raz w prawo przy hamowaniu.....: 1)albo płyn jest do wymiany 2) albo ......tylne heble nie dawały rady.....whistling: ..... 3)albo mam zapowietrzony układ ?....nic nie grzebałem.....płyn jest .....hmmmm????...... edit:

Teoretycznie -35....ale usiadł ciut niżej.... ---------- Post dopisany at 20:21 ---------- Poprzedni post napisany at 20:20 ----------

...tak na marginesie w piątek paczuszka dotarła

....ostygnijcie.....tym bardziej , że temp. jest ku temu sprzyjająca