Witajcie. Wspomaganie działało ok aż postanowiłem wymienić płyn, bo był mętny jak szlam. Odciągnąłem 400ml płynu strzykawką i zalałem nowym Febi mineralnym (to, że ma być mineralny mam napisane na korku, zbiorniczku i potwierdziło mi to ASO). Zaczęło po tym wspomaganie wyć. Przelałem jeszcze litr przez układ, bo był serio brudny, ale nic to nie dało.
Rano po odpaleniu wyje mega głośno, po rozgrzaniu wyje mniej lub absolutnie nic. Cały układ jest szczelny, sitko w zbiorniku jest na miejscu. Wspomaganie działa ok. Kiedy wyje głośno obroty spadają, kiedy dodaję gazu przy skręcaniu wyje głośniej.
Naprowadźcie mnie proszę na rozwiązanie. Bo co, mam wymieniać po kolei magiel, przewody i pompę? Jakby to była wina pompy to by wyło chyba cały czas. Czemu po rozgrzaniu działa?
Wymienię zbiorniczek na początek, bo to najłatwiejsze. Nowa pompa lepszej jakości to 400zł... Wymiana trudna, bo miejsca mało.
Pomysły?