Mam następujący problem: silnik chodzi płynnie i równo na każdych obrotach czy to na postoju czy podczas jazdy (no jak na swój wiek i przebieg- wszak to nie ideał). Problem z pojedynczym szarpnięciem występuje kiedy toczę się bez gazu na jedynce i wciskam gaz. Zadrży też kiedy puszczam sprzęgło przy ruszaniu. Samo sprzęgło nic się nie ślizga.
Wykluczam silnik, skrzynię, przeguby i zawieszenie. Przypuszczam, że to sprzęgło, poduszki lub dwumasa. Ktoś może mnie nakierować na winnego po tych objawach? Na mój gust to chyba poducha skrzyni, ale chcę najpierw wysłuchać Waszych opinii.
Dodam jeszcze, że dając więcej gazu i delikatnie puszczając sprzęgło szarpnięcia nie ma. Jeśli to ważne, to miałem przekładkę na manualną skrzynię ale nie za mojej kadencji.
Pozdrawiam