Odgrzeję temat...
Mi nie leci ciepłe powietrze w kratkach od razu - jak powinno, dopiero jak auto przybutuję to natychmiast dmucha ciepłym - jak trzeba....jak również, gdy auto się zatrzyma (silnik włączony) i chodzi sobie na wolnych obrotach to też przestaje wiać ciepłym, znów ją przygazuję i wtedy grzeje... Jak myślicie - zapowietrzony jest układ?
Odkręcałem śrubkę od odpowietrznika (na włączonym silniku i 90°) i rzeczywiście pluje jakimś bąbelkami, a za parę chwil przestaje, dopiero jak przygazuję autko to znów pluje płynem z bąbelkami... Co mam robić? Gazować ją, aż przestanie pluć bąbelkami, czy co, bo już nie wiem...