Kolego...nie oszczędzaj na instalacji gazowej - bo sama instalacja gazowa już jest oszczędnością. Pewnie, że są partoki (jak to koledzy wyżej piszą) i za psie pieniądze zrobią instalację i zamontują Ci kuchenkę gazową - ale osobiście bałbym się jeździć czymś takim. Ja u siebie mam STAGa i zapłaciłem dwa i pół klocka - działa bez zarzutu i mam 1.8 T 163 km.
Co do oszczędności to powiem tylko tyle, że nigdy nie tankowałem w stacjach gazowych NoName typu: super gazik, polgazol, czy megagaz , bo to zazwyczaj śmieci - co z tego, że zaoszczędzisz 20 gr na litrze, jak po czasie auto zdechnie - możesz go już nie wskrzesić. Tankuję tylko na Statoilu - mam zryty beret pod tym względem, że jadąc nawet w trasie, wolę przejechać na benzynie te kilka kilometrów i dojechać do danej stacji - mam sprawdzony gaz (wydaje mi się, że jest nawet bardziej wydajny).