-
Postów
949 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Arek8888
-
[A4 B5] Jak rozpoznać czy w fotelach są airbagi?
Arek8888 odpowiedział(a) na Arek8888 temat w Audi A4 B5
Nie wiem czy wychodzi z fotela czy z podłogi, ale jest jakaś żółta wtyczka. A jeśli wychodzi z fotela to znaczy że jest poducha? -
Witam. W jaki sposób stwierdzić czy moje fotele posiadają poduszki powietrzne w fotelach? Są na nich czarne metki, ale bez napisów (możliwe, że napis się wytarł) oraz pod tapicerką z boku fotela wyczuwalny jest jakiś twardy (plastikowy) wkład o kształcie zbliżonym do prostokąta. Auto kupiłem od znajomego, który twierdzi, że nie ma poduszek, a ta żółta wtyczka pod fotelem jest pusta (niepodpięta). Ale co w takim razie oznacza to coś twardego pod tapicerką?
-
Spoko, mam nadzieję, że Twój problem więcej się nie pojawi. Bo czasem można osiwieć szukając przyczyny usterki...
-
Podobno wskaźniki są tak zrobione, że jak silnik osiągnie około 80 stopni to wskazówka ustawia się już na 90 stopniach, mimo że VAG pokazuje około 80. To dlatego, żeby w trakcie jazdy, gdy faktyczna temperatura silnika waha się między 80 a 100 stopni, wskaźnik pokazywał cały czas 90 a nie się zmieniała, aby nie denerwować kierowcy, że coś jest nie tak. Więc myślę, że masz wszystko ok.
-
A tego Ci niestety nie powiem bo nie wiem, nigdy nie miałem okazji zaglądać do Instruments. Ale podobno można w tej grupie zrobić test liczników i sprawdzić, czy wskazówka chodzi tak jak powinna, bo może to ona przekłamuje. Przed chwilą sprawdziłem i patrzę, że u mnie przy 70 stopniach węże są ciepłe, czyli i ja mam termostat do wymiany
-
Wygląda na to, że termostat jest w porządku. Obecne temperatury na zewnątrz nie sprzyjają nagrzewaniu się auta, ale mimo wszystko po 30 km jazdy powinien być już dawno nagrzany do minimum 87 stopni. Ogólnie na VAGu może pokazywać niższą temperaturę niż na wskaźniku. Proponuję jeszcze raz sprawdzić na VAGu, tylko że na całkowicie zimnym silniku (po nocnym postoju) czy czujnik nie przekłamuje. Wówczas na VAGu powinien pokazywać temperaturę zbliżoną do temperatury powietrza zewnętrznego.
-
Takie jakie wcześniej kupowałeś są OK, ale czasem zdarza się wadliwy element. Ale najpierw sprawdź na wężach chłodnicy czy to termostat, bo trochę to dziwne, że oba termostaty były wadliwe. A tak w ogóle to do jakiej temperatury max się nagrzewa? Bo w obecnych temperaturach na zewnątrz silnik ma prawo dłużej się grzać (przykładowo ja wczoraj musiałem przejechać prawie 12 km aby się rozgrzał).
-
Odpal auto na zimno i sprawdź, czy po kilku minutach postoju węże przy chłodnicy zaczynają się robić ciepłe. Jeśli tak - termostat to wymiany.
-
Tu mają w miarę dobre pokrowce: http://erjot.pl/shop/
-
Ja planuję wyjąć fotele z auta i wtedy zakładać, bo tak to faktycznie może być ciężki dostęp. Dzięki za wyjaśnienie
-
Dzięki za odpowiedź Mam jeszcze parę pytań, jeśli pozwolisz. Mianowicie, czy nie ściągają się przy siadaniu? i jak długo czekałeś na przesyłkę? Planuję kupić sobie, tylko że wzór taki jak u szefunio22, ponieważ potrzebuję na przód i tył. Co prawda Twój wzór bardziej mi się podoba, ale jednak koszt dużo większy
-
Wow, jestem pod wrażeniem, że pokrowce mogą tak dobrze wyglądać. Mógłbyś jeszcze napisać ile w sumie zapłaciłeś za nie i czy są dostępne do wyboru różne kolory/wzory?
-
U mnie na postoju też to słychać, ale po podpięciu pod VAGa pokazuje, że ciśnienie jest w normie, więc nie sądzę, że na biegu jałowym turbina przeładowuje. Wydaje mi się, że jest to fizycznie niemożliwe. Tak jak napisał Hezen - na luzie gazy mają za słabą dynamikę. Świst prawdopodobnie wynika z luzów wirnika.
-
Rozumiem, dobre porównanie dałeś, teraz zaczaiłem o co w tym wszystkim chodzi. To faktycznie nie mam warunków do przegonienia auta Jakiś czas temu miałem trasę przez cały kraj, na autostradzie rozpędziłem się do 150 km/h i przy tej prędkości auto zaczęło dziwnie chodzić na boki, więc chyba najpierw muszę zacząć od zawieszenia aby mi audiczka nie wyleciała z drogi przy 200 Mimo, że nie mam żadnych odczuwalnych luzów. Tak czy siak, zostaje mi fizyczne czyszczenie turbiny.
-
Dzięki za wyjaśnienie. Nie wiedziałem, że w taki sposób się to robi. Myślałem, że można przegonić auto na jednym biegu (powiedzmy na trzecim, aby za bardzo się nie rozpędzać), ale za to na wysokich obrotach. Mam w swojej okolicy obwodnicę, ale niestety jest za krótka na jakiekolwiek przegonienie auta, a tym bardziej na rozpędzenie go do 4 tys obrotów na piątym biegu Na takim odcinku nie mogę ryzykować takiej jazdy. Co do zapocenia, to poza tą rurą S od turbo, wszystkie inne elementy mam suche. Co prawda ten gumowy łącznik plastikowego kolektora i EGR wygląda z zewnątrz na lekko popękany (a raczej porysowany, bo są to bardzo cienkie pęknięcia) ale jest suchy. Poza tym, kolega raz siedział za kierownicą i wkręcał silnik na duże obroty, a ja patrzyłem jak zachowują się przewody i widać było, że ten gumowy odcinek dolotu (za IC) puchnie pod mocnym wciśnięciem gazu, więc nie wiem gdzie może być nieszczelność. Zacznę więc od sprawdzenia N75, ruchu sztangi i wężyków podciśnienia, bo może to one są dziurawe, albo nawet gruszka przepuszcza. Dzięki za wszelkie rady, sporo kwestii mi rozjaśniłeś
-
Po pierwsze, dziękuję Wam za tak obszerne wypowiedzi No i ok, wszystko rozumiem. Myślę, że mój silnik jest w zaskakująco dobrym stanie jak na swój przebieg (320 tys ale nie wiadomo o ile skręcony) ponieważ nie bierze oleju, nie kopci i ładnie, cichutko chodzi. Jest to w pełni seryjny AFN, kupiłem go od szwagra, który to potwierdza. Pokuszę się o przegonienie go, chociaż nigdy mu tego nie robiłem (mam auto dopiero od kilku miesięcy). Tylko pytanie, na jakim biegu to robić aby osiągnąć 4000 obrotów i nie dostać mandatu za przekroczenie prędkości? nie mam w swoim sąsiedztwie autostrady, a jedynie drogi o Vmax 70-90 km/h więc nie mam gdzie zaszaleć. Co do zdychania auta po górkę to zwykle jeżdżę z dziewczyną, bez bagaży, więc auto nie jest obciążone, a jadąc nawet pod takie małe i dosyć krótkie wzniesienie, prędkość potrafi spaść o 10 km/h. Słyszałem opinię, że to może być niedomagająca pompa wtryskowa, ale wówczas auto spalałoby malo paliwa, a spala raczej więcej niż mniej Z kolei to zjawisko nie ma miejsca wtedy gdy podjeżdżam pod większe wzniesienie, ale tylko dlatego, że jak mam pokonać taką większą górkę, to już wcześniej odpowiednio dużo mocniej rozpędzam auto i siłą rozpędu wjeżdża bez kłopotu. Chciałbym zobaczyć jak jeździ takie samo auto jak moje, ale niestety nie mam znajomej osoby z A4-ką. Co do nieszczelności w dolocie, to faktycznie coś jest na rzeczy, ponieważ gdy mocno depnę gaz, to słyszę świst powietrza (nie mylę tego ze świstem w turbinie). Zlokalizowałem , że rura S od turbo do IC poci się, więc ją wyczyściłem i mocno skręciłem. Od tej pory się nie poci, ale świst powietrza nie ustąpił. Dodatkowo zauważyłem, że poci się w okolicach vacuum pompy, więc może to jest źródłem nieszczelności. Mechanik powiedział, że wyciąganie vacuum pompy to gruba robota i poradził mi, żebym poczekał z tym do wymiany rozrządu, więc chyba poczekam. Natomiast co do przeładowywania turbiny, to temat jest mi już dobrze znany. Auto czasem wpada w tryb awaryjny ponieważ turbo przeładowuje w całym zakresie obrotów. Zupełnie jakby kierownice były zapieczone w pozycji pełnego doładowania, lub jakby sterowanie nie zamykało ich. Planuję wymianę wężyków podciśnienia, zmierzenie ciśnienia na vacuum pompie i ogólne sprawdzenie jak chodzą łopatki w turbinie. Czyszczenie turbo zostawiam na koniec. Może okaże się, że grucha lub N75 jest do wymiany. Jak widać, jest sporo takich rzeczy do zrobienia w aucie, a czasu na to wszystko zupełnie brak.
-
Witam Panowie, czy ta folia będzie ok? http://allegro.pl/folia-termoplastyczna-do-lamp-5-kolorow-oracal-i6667615051.html
-
Obroty trzymają się już tak jak powinny. Nie wiem jakim sposobem, ale problem sam ustąpił. Trochę pogoda się poprawi, to i ja przegonię swoje TDI, bo drogi w tej chwili mamy raczej nieciekawe Tak swoją drogą, czy 4500 obrotów to nie wartość maksymalna dla tego silnika? Przynajmniej na liczniku mniej więcej w tym miejscu zaczyna się czerwone pole. Bezpiecznie jest tak manewrować w takim zakresie? Bo nie chcę, aby w trosce o turbinę wyskoczył mi korbowód bokiem
-
Chodzi o to, że często jadąc na wzniesieniu muszę dodawać gazu bo prędkość spada. Mam ogólnie wrażenie, że auto jest bardzo słabe od niskich biegów. Na dwójce głośniej wyje niż jedzie. Pomimo, że turbina daje bardzo wysokie ciśnienie (wyższe niż potrzeba). Też właśnie czasem mam ochotę go przegonić, ale nie wiem na ile można sobie pozwolić aby czegoś nie uszkodzić bo mam słabe doświadczenie z turbo dieselem
-
Ja, gdybym dysponował taką gotówką, to też z wielką chęcią zafundowałbym swojemu taki remont.
-
Dzięki za rady Zdaję sobie sprawę, że problem jest nietypowy. Tym bardziej, że zauważyłem to zupełnie przypadkiem. Sprawdzałem na VAGu i nie pokazuje żadnych błędów. Ale przydałoby się sprawdzić, czy VAG pokazuje proporcjonalne zachowanie pedału gazu (procentowe wciśnięcie), a nie wiem w której grupie tego szukać. Odkąd mam ten samochód (od kwietnia), wstawiam części raczej z górnej półki, ale nigdy nie wiadomo co działo się z nim wcześniej. Od jakiegoś czasu próbuję się zabrać za turbo, bo auto trochę muli i zdycha pod górę, może to ma z tym związek. Niedługo odwiedzę mechanika i pogadam z nim na ten temat.
-
Kolega napisał, że na trasie 4,5 litra Pomijając fakt, że mój AFN na zgaszonym silniku tyle pali
-
No właśnie, nigdy nie rozbierałem, a i nie jest to aż tak denerwujące więc nie będę rozbierał, chyba że zaczną się dziać jakieś cudy.
-
Nie tylko na zimnym silniku, dzisiaj sprawdziłem na rozgrzanym po długiej jeździe i było to samo. Właśnie zauważyłem, że ten potencjometr jest mocno czuły, ale wydaje mi się, że stopę trzymałem równo Co ciekawe, że taka sytuacja ma miejsce tylko do 1300 obrotów. Myślę, że nie kombinujesz za bardzo bo mam podobne odczucia przejechałem tym autem już 10 tys. km, a nadal nie nauczyłem się idealnie operować gazem wolałbym mieć pedał na lince...
-
Witam. W moim 1.9 TDI AFN przez czysty przypadek zauważyłem dziwną rzecz: na biegu jałowym auto trzyma 860 obr./min. Jednak jak nacisnę lekko gaz i podniosę obroty do 1200 i chcę je tak utrzymać, to one po chwili same spadają do wartości 860. Jak podniosę obroty na 1300 to już tak się nie dzieje. Czy to tak ma być czy coś jest nie w porządku?