1. Wyciągasz wykładzinę podłogi, odkręcasz 4 uchwyty do siatki, potem 2 śruby osłony załadunkowej we wnęce na zapas i mocno szarpiesz do góry (jest na zatrzaskach).
2. Wyciągasz po 1 kołku z górnej części wykładziny boków i potem je odchylasz (nie trzeba wyjmować w całości; trzeba to robić ostrożnie, ponieważ łatwo połamać elementy zgrzewane do wewnętrznej części, które razem z "zaczepami" wciska się w karoserię)
3. Odkręcasz po 3 nakrętki z każdej strony (pod lampami)
4. Trzeba odkręcić po 3 lub 4 wkręty z osłon nadkoli i do tego po 3 wkręty pod osłoną, które trzymają zderzak do ślizgów.
Za pierwszym razem wydaje się to skomplikowane, ale w gruncie rzeczy nic trudnego.
Ściągniecie samego dyfuzora raczej nie da za wiele, przeszkadza belka w dojściu do czujnika. Chociaż, jeśli masz szczupłe ręce to może się uda