Skocz do zawartości

darayus

Pasjonat
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darayus

  1. Piękne dzięki wszystkim. Informacje zebrane w mniej-więcej sensowną całość. Czas na realizację. W ciągu tygodnia - max kilku powinienem to ogarnąć. Zależy jak z czasem. Po udanej operacji zaktualizuję temat. Rzecz jasna na sugestie wciąż jestem otwarty
  2. Czy bezpiecznik trzeba dać przez masę i +12 osobno? czy tylko przez kabel +12? Druga sprawa - skąd wziąć "masę"? Ze śruby czy z konkretnrego przewodu?
  3. Okey, zaczynam powoli "łapać" o co chodzi. Do końca tygodnia może to ogarnę. Zdam relację, żeby się odwdzięczyć za przekazane przez Was sugestie. Jeśli ktoś ma jeszcze inne wskazówki, bądź coś do dodania w tym temacie, to chętnie "wysłucham".
  4. Skoro wpinałeś się pod kable oświetlenia to jak tam dałeś bezpiecznik? Wiem, że da się zrobić bypasem od skrzynki bezp, ale ciągnąc kabel od innego elementu wyposażenia(czyt oświetlenia podsufitki) to już pojęcia zielonego nie mam ;|
  5. Wygląda schludnie. Zastanawiałem się nad montażem od podsufitki, tylko nie wiem, czy trzeba dołączyć tam jakiś bezpiecznik? Albo przekaźnik? Bo chyba to trochę niebezpieczne po prostu wpiąć się kablem . . .
  6. Wystarczy wyjąć wtyczkę znajdującą się pomiędzy siedzeniem, a tunelem środkowym. 30 sek i szlus.
  7. Ten bezpiecznik zajęty jest już przez niefabryczne radio.
  8. Witam, Proszę o pomoc, sugestie, poradę w następującej sprawie: Noszę się z zamiarem instalacji kamery samochodowej, ale niestety moje Audi a4b7 ma zapalniczkę zasilaną stale, więc ten motyw odpada. Wiedząc o tym, zapobiegawczo kupiłem tzw. Hardwire ACC kit, który ma 3 kable (ground - czarny, ACC - źółty, +12v - czerwony) Zdjęcie poglądowe: Służy on do aktywacji funkcji parkingowej, której de facto nie potrzebuję. Chcę, by kamerka po prostu działała. W związku z powyższym chciałbym się dowiedzieć, jak to zamontować w możliwie najprostszy sposób, by kamera odpalana była po zapaleniu auta i po jego zgaszeniu wyłączała się samoczynnie. _______________________________________________________ Dodatkowe informacje: Do skrzynki bezpieczników w 31 pozycji podłączone mam niefabryczne radio w tandemie ze wzmacniaczem, wzbudzane cieńkim przewodem remote (więc podłączenie tam kamerki raczej nie wchodzi w grę, chyba, że podłącze radio inaczej, jestem otwarty na sugestie). Tam jedynie znalazłem +12 po stacyjce. Które i tak działa średnio, bo stacyjka wzbudza radio dopiero gdy zapalę lampki na desce rozdzielczej (środkowa pozycja) :((( Korzystając z okazji - Czy jest na to jakiś skuteczny sposób, by to obejść i zmusić radio by zgasło dopiero po wyjęciu kluczyków ze stacyjki? Dodam, że bezpiecznik jest 15A w skrzynce, wzmacniacz zaś jest zabezpieczony bezp 40A. Czy to ma jakieś znaczenie dla działania sprzętu? Jeśli coś pominąłem, to zaktualizuję post. Proszę o zrozumiałe, przejrzyste odpowiedzi - jestem laikiem. Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc.
  9. Auto zmienione. Jakby ktoś chciał wiedzieć, to winne uchwyty skrzyni biegów. Padły mi 2x przy mojej jeździe.
  10. U mnie za chrobotanie odpowiedzialne okazały się pekniete uchwyty gumowe od)tzw łapy skrzyni biegów. Po wymianie problem ustał.
  11. Jest już październik. Wymieniłem złącze elastyczne na wydechu, przeguby zew., amortyzatory i sprężyny na obu osiach, tuleje belki tylnej, radziłem się u tłumikarza (aczkolwiek nie ręczę za jego ekspertyzę), sprawdzałem stan zawieszenia na dwóch stacjach diag (wszystko tip top) Wynik: BEZ POPRAWY. Po przejechaniu ok 15 km zaczyna coś grzechotać [jakby od spodu, co potwierdza niemal każdy mechanik, u którego byłem] Dźwięk ten jednorazowo słychać także przy wjechaniu na nierówność. Nikt się nie chce tego podjąć. Unikają sprawy jak ognia.
  12. darayus

    Losowe szarpanie auta.

    Mi jak szarpało, to zmieniłem świece. pomogło.
  13. Byłem już wcześniej. Tuleje belki tylnej do wymiany i amor jeden wylany. Tylko że docelowy mechanik wspomniał, że to raczej nie to puka. Ciekawostka ... Tak czy inaczej będę z tym walczył w przyszłym tygodniu na kanale.
  14. Zwrócę na to uwagę, podczas wizyty u mecha w przyszłym tyg. Przyczynę ciężko określić, po prostu poszedł do remontu, bo silnik miał już nieco najechane. Był problem z kompresją na jednym z 4 "garów". Także głowica ponoć była w opłakanym stanie, ale nie tylko ona była remontowana, tylko po całości z uszczelnianiem itd/p. Koszt wyniósł mnie więcej, niż kupno kolejnego silnika, ale wiem, że i tak było warto. Inny spec podczas jazdy stwierdził, że dźwięk dochodzi od zawieszenia, ale póki nie trafi na kanał, to chyba za wiele nie poradzę. Stąd poszukiwanie wskazówek, bo problem nie jest oczywisty.
  15. Witaj, Co do silnika był przeprowadzany kompleksowy (kapitalny) remont i były wymieniane wszystkie filtry, nawet kabinowy. Ale czy smok był czyszczony? Nie wiem, ale się dowiem. Objawy niedomagania jakiegokolwiek łańcucha powinny się objawiać (wg mnie) także podczas gazowania na "jałówce", a tak się nie dzieje. Dodam, że rozrząd też był wymieniany.
  16. Nie dostrzegam objawów na zimnym silniku, lub są one ledwie słyszalne. Ponadto nie widzę objawów niedomagania skrzyni. Biegi wchodzą gładko i bez żadnych zarzutów podczas jazdy. W przyszłym tygodniu rozwieje wątpliwości u znajomego mecha. Podzielę się zainteresowanym wynikiem tych oględzin. Oby to mimo wszystko nie było nic poważnego, skrzynia... brzmi niemal jak wyrok śmierci ;/ <odpukać>
  17. "Długa sześciokątna końcówka" niewiele mi mówi ;x, raczej bym tego nie obstawiał.
  18. Tak, chrobota na całej lini. 2jka do 4-5 k i podczas jazdy na wrzuconej trójce także. Dzięki za wskazówki, wezmę je pod uwagę podczas wizytt u mech.
  19. Witam, Od jakiegoś czasu zmagam się z problemem, który ciężko zdiagnozować. W przypływie desperacji i chęci zaoszczędzenia na mechanikach, którzy najprawdopodobniej i tak nie wyeliminują usterki bez wybebeszenia auta wzdłóż i wszerz postanowiłem prosić o pomoc tutaj (lub przynajmniej wskazówki). Sytuacja ma się tak: Audi 1.8T, 110KW rocznik 99 jeżdzące na gazie STAG. Silnik kilka miesięcy temu po kapitalnym remoncie [zjadał olej]. Kosztowny remont zniwelował problem, ale od jakiegoś czasu pojawił się nowy. Podczas przyspieszania na 1,2, słabiej odczuwalnie na 3im biegu pojawia się dźwiek przypominający bulgotanie gotującej się wody. Można też to określić jako chrzęst (chrobotanie zmurszałej deski). Problem nie pojawia się podczas hamowania, toczenia ani podczas pracy na chłodnym silniku (tzn pojawia się na chłodnym, ale ledwie słyszalnie i ze zdecydowanie mniejszym natężeniem), nie pojawia się także na postoju podczas gazowania silnikiem na jałowym biegu, dlatego też nie jestem w stanie podesłać załącznika z dźwiękiem spoza kabiny, jedynie podczas jazdy ze środka kabiny. Dotyczy to jazdy przy skręcaniu, jak i na wprost. Im dłużej jestem w trasie, tym podczas przyspieszania problem zdaje się bardziej narastać. Przy 4-5 biegu jest to nieodczuwalne. Byłem na stacji diagnostycznej po ocenę stanu zawieszenia, w czego rezultacie dowiedziałem się, że mam do wymiany tuleje belki tylnej oraz amortyzator. Zatem czy to możliwe, że podczas większego przeciążenia te elementy dają o sobie znać? Przód zawieszenia ponoć bez zarzutów. Po remoncie byłem zmuszony dodatkowo wymienić świece zapłonowe, albowiem było odczuwalne szarpanie. Po wymianie świec szarpanie ustało, ale chrobotanie nie zniknęło. Problem zresztą nie jest w instalacji, bo na benzynie jest tak samo. Skoro silnik na postoju pracuje równo i nie wydaje niepokojących odgłosów to gdzie może leżeć przyczyna? Biegi wchodzą gładko, nie ma odczuwalnych oporów na sprzęgle, więc to CHYBA nie sprzęgło? Dodam, że wlany jest olej syntetyczny Mobil 5w-40 Mobila, stan płynów eksploatacyjnych w normie [niedawno usunięta usterka uciekającego płynu chłodniczego, czego przyczyną był uszkodzony króciec]. Nie chcę sugerować co może być przyczyną wg mojej oceny, albowiem jako laik nie mam ku temu kompetencji. Liczę na życzliwość ze strony użytkowników forum w tej sprawie. Obstawiałbym problem z pompą wody, bo dźwięk w istocie przypomina bulgotanie, ale pewnie objawiałby się także podczas kręcenia obrotów na jałowym biegu, a tak się nie dzieję <bezradny>. Bardzo proszę o wskazówki, być może ktoś z Was spotkał się z takim problemem? Dzięki z góry! asd.mp3
  20. Chciałem w miarę dokładnie opisać problem pozostawiając jak najmniej niedomówień. Za oknem może być ten problem niesłyszalny... Filtr powietrza był wymieniany podczas remontu, także nie wiem co tam wepchnięto... Dźwiek z całą pewnością podczas przyspieszania, ruszania z miejsca i dodawania pędu drugim i trzecim biegiem.
  21. Witam, Od jakiegoś czasu zmagam się z problemem, który ciężko zdiagnozować. W przypływie desperacji i chęci zaoszczędzenia na mechanikach, którzy najprawdopodobniej i tak nie wyeliminują usterki bez wybebeszenia auta wzdłóż i wszerz postanowiłem prosić o pomoc tutaj (lub przynajmniej wskazówki). Sytuacja ma się tak: Audi A4 B5 1.8T, 110KW rocznik 99 jeżdzące na gazie STAG. Silnik kilka miesięcy temu po kapitalnym remoncie [zjadał olej]. Kosztowny remont zniwelował problem, ale od jakiegoś czasu pojawił się nowy. Podczas przyspieszania na 1,2, słabiej odczuwalnie na 3im biegu pojawia się dźwiek przypominający bulgotanie gotującej się wody. Można też to określić jako chrzęst (chrobotanie zmurszałej deski). Problem nie pojawia się podczas hamowania, toczenia ani podczas pracy na chłodnym silniku (tzn pojawia się na chłodnym, ale ledwie słyszalnie i ze zdecydowanie mniejszym natężeniem), nie pojawia się także na postoju podczas gazowania silnikiem na jałowym biegu, dlatego też nie jestem w stanie podesłać załącznika z dźwiękiem spoza kabiny, jedynie podczas jazdy ze środka kabiny. Dotyczy to jazdy przy skręcaniu, jak i na wprost. Im dłużej jestem w trasie, tym podczas przyspieszania problem zdaje się bardziej narastać. Przy 4-5 biegu jest to nieodczuwalne. Byłem na stacji diagnostycznej po ocenę stanu zawieszenia, w czego rezultacie dowiedziałem się, że mam do wymiany tuleje belki tylnej oraz amortyzator. Zatem czy to możliwe, że podczas większego przeciążenia te elementy dają o sobie znać? Przód zawieszenia ponoć bez zarzutów. Po remoncie byłem zmuszony dodatkowo wymienić świece zapłonowe, albowiem było odczuwalne szarpanie. Po wymianie świec szarpanie ustało, ale chrobotanie nie zniknęło. Problem zresztą nie jest w instalacji, bo na benzynie jest tak samo. Skoro silnik na postoju pracuje równo i nie wydaje niepokojących odgłosów to gdzie może leżeć przyczyna? Biegi wchodzą gładko, nie ma odczuwalnych oporów na sprzęgle, więc to CHYBA nie sprzęgło? Dodam, że wlany jest olej syntetyczny Mobil 5w-40 Mobila, stan płynów eksploatacyjnych w normie [niedawno usunięta usterka uciekającego płynu chłodniczego, czego przyczyną był uszkodzony króciec]. Nie chcę sugerować co może być przyczyną wg mojej oceny, albowiem jako laik nie mam ku temu kompetencji. Liczę na życzliwość ze strony użytkowników forum w tej sprawie. Obstawiałbym problem z pompą wody, bo dźwięk w istocie przypomina bulgotanie, ale pewnie objawiałby się także podczas kręcenia obrotów na jałowym biegu, a tak się nie dzieję <bezradny>. Bardzo proszę o wskazówki, być może ktoś z Was spotkał się z takim problemem? W załączniku dźwięk z kabiny podczas jazdy w postaci pliku mp3, niestety nie najlepszej jakości, ale słychać tam defekt. Wyciąłem tylko istotny fragment podczas przyspieszania. Dzięki z góry! PS. bardzo przepraszam, za pomyłkę w dziale. Niestety nie mogę cofnąć ani usunąć wątku :/ asd.mp3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...