franc321

Czy Dębice UHP 2 nadal są polecane jako wybór cena/jakość?

Dzisiaj muszę zamówić skraplacz, chciałem nissensa, ale naprawdę dużo jest w necie negatywnych opinii. Mam wrażenie, że większość części to jest robiona teraz na jedno kopyto Mimo wszystko brać nissensa czy nrf, thermotec?

A jak wygląda kwestia reklamacji w razie jakiejś wady? Czy montując samodzielnie pozbawiam się drogi reklamacji bądź skutecznej reklamacji niż montowałby to warsztat? Pytam bo sumie nigdy nie musiałem nic reklamować a o tych skraplaczach jak czytam to loteria A wiadomo, dochodza koszty jak ponowne nabicie itd. w razie potencjalnej wady, usterki zakupionego skraplacza. Czy z Waszego doświadczenia np. w takim IC często odrzucają reklamacje? Choć to pytanie może być zbyt ogólne...

Nissens który montowaleś był pomalowany na czarno czy zwykly kolor szary aluminium bez malowania? Wolalbym pomalowany, na pewno trochę to wpłynie na trwałość. Oringi już mam komplet z ASO. Czyli jednak polecacie nissens

Nie widzę valeo w intercarsie, a wolałbym tam zakupić. A jak ten thermotec czy nrf? Jednak nissensa chyba odpuszczę. Jeśli w tamtym roku przy wymianie osuszacza montowałem nowe oringi z aso, to teraz przy kolejnej wymianie powinienem zastosować znowu nowe?

Poczytalem na różnych forach i jednak nissens ma opinię średnią, kiedyś bardzo dobry a teraz różnie. Czesto przewija sie termotec jako polecany. Zakład w którym stwierdzono mi nieszczelność skraplacza również montuje głównie termotec. Jak Wasze doświadczenia? Termotec będzie ok czy brać nrf? Nie mam doświadczenia z tymi firmami.

Witam! Muszę wymienić skraplacz w swoim a4 b6, jaka firma jest godna polecenia? Denso, nissens, nrf? Najwięcej wpisów polecanych jest dla nissens. W tamtym roku wymieniałem dławik i osuszasz na mahle/behr + ori oringi. Czy teraz przy wymianie skraplacza powinienem ponownie wymienić osuszacz? pozdrawiam

Tak właśnie też myślałem, że to nie jest dobry pomysł. Poszukam innego fachowca od klimy. Dzięki

Witam, potrzebuję porady. Mam nieszczelną klimę, w ubiegłych latach działała bez problemów, w tamtym roku nabijana a teraz na wiosnę już brak ciśnienia. Zaprowadziłem auto do polecanego u mnie w okolicy zakładu (zajmują się tylko klimą i akumulatorami) na zlokalizowanie nieszczelności. Po 3h miałem telefon, iż nieszczelność jest tak mała, że będzie bardzo ciężko ją zlokalizować, a ciśnienie uszło dopiero po ponad 2h. Zaproponowali nabicie klimy z dodatkiem jakiegoś uszczelniacza, który rzekomo bezinwazyjnie uszczelnia tak małe nieszczelności, koszt z nabiciem około 500. Osobiście nie jestem przekonany do takiej naprawy, bo jednak wolałbym wiedzieć gdzie jest nieszczelność, wymienić czy naprawić i mieć problem z głowy. Ale nie siedzę w temacie i może tak się robi poprostu. Jechać do innego warsztatu czy nabijać u nich? Pozdrawiam

Panowie czy ten czujnik G65 tylko ori? Widzę, że z ASO kosztuje prawie 400 ? Nie chcę zakładać jeszcze nowego tematu, klima nie działa a był błąd 00819 - High Pressure Sensor (G65): Signal too Low, błąd skasowałem ,ale econ zablokowane. Dużo czytam, że zamienniki działają jak chcą, tylko że to 1/3 ceny ori. Wydawało mi się, że hella czy mahle nie są takie złe.

Byłem w dwóch niby polecanych warsztatach w swojej miejscowości, w jednym ustawili geometrie (jak pamiętam był problem z pochyleniem kół przednich) w drugim potwierdzili, że jest ustawiona dobrze i lepiej się nie da, a ten typ tak ma. Więc pojechałem do trzeciego warsztatu ten car polecanego tu na forum. Chłopaki bardzo kumaci, potwierdzieli, że lepiej się ustawić nie da. Próbowali coś tam sankami regulować, ale niby bez skutku. Powiedzieli, że może coś nie tak ze zwrotnicami. Oczywiście cały zawias mam nowy. Jest znacznie lepiej, ale na pewno nie tak jak powinno być. Przy oponach 225 i niskim zawieszeniu oczekiwalbym "przyklejenia do jezdni" a tak nie jest i to nie tylko moja opinia. Auto nie wyglada na tluczone. Żyje z tym dalej .

Panowie, czy jeszcze ktoś wymieniał wspomniany czujnik i objawy ustąpiły? U mnie podobny objaw, ale różnica temperatur czujnik względem faktycznej max 3 stopnie, więc czujnik odrzucam jako błędnie działający.

Witam, Z racji, iż nie posiadam kanału dłubanie przy aucie zaczynam od podniesienia go i podstawieniu kobyłek. Ani to wygodne ani szybkie. Ostatnio ogladam się za najazdami samochodowymi, są różnych rozmiarów ale znalazłem takie o długości 135cm i wysokość najazdu 33cm. Czy ktoś korzysta z takich lub podobnych najazdów? Czy można wygodniej dłubac niż z kobylkami? Mam zawias 1be i zastanawiam się tez, czy nie zahacze zderzakiem przy podjeździe. Jak ktoś używa najazdów takich lub innych proszę o odzew. Pozdro

Ok, dzięki czyli najszybciej trzeba zdemontować zderzak i powinno się nieco rozjasnic co do jego demontażu

No właśnie po wymontowaniu reflektora osuszacza prawie nie widać, bo IC go zasłania. A nie mogę znalezc jak go najprościej zdemontować.

Witam, po zimię miałem troszkę maselka pod korkiem i w bagnecie, ale śladowe ilości. Jako że odme czyscilem 2 lata temu zacząłem od tego. Generalnie mazi było troszke i to w rurce metalowej za silnikiem. Zaworek w trojniku czysty i działa dobrze. Jedynie co to separator odmy był zapocony olejem, wg instrukcji na forum przy zatkaniu jednego z końców i próbie wciągnięcia powietrza drugim powinno być słychać jak pracuje membrana, choć jest wiele różnych instrukcji. U mnie nic takiego nie ma. Czy są jakieś sensowne zamienniki?

Panowie, potrzebuje zdemontowac prawy IC dolozony przez poprzedniego właściciela, bo nie mogę dostać się do osuszacza klimatyzacji. Zdjęcie z pierwszego postu nie działają, a na rys etui nie do konca to widac. Muszę demontować zderzak? Wiem, że IC trzyma się na łapie, ale po demontażu jednej śruby z tej łapy ani drgni. Jakieś wskazówki jak najprościej go wyciągnąć?

Czy da rade zmienić osuszacz bez sciagania zderzaka w pacjencie 1.8t z dolozonym prawym IC? Za cholerę nie wiem jak go zdemontować, a zasłania mi kompletnie dostęp do osuszacza... A po jakim czasie od otwarcia nowego osuszacza i montażu w układzie muszę jechać nabic klime? Mogę go założyć dzisiaj a na nabycie pojechać jutro? Bo coś czytałem ze tylko kilka godzin.

Wszystko z niewiedzy tych gamoni co nazywają siebie fachowcami no i mojej niestety... Rozkręciłem układ, dławik praktycznie czyściutki, raptem kilka ciemnych kropeczek, ale dosłownie kilka, więc tragedii nie ma. Czy zamienniki mahle są sensowne? Bo dzwoniłem do kilku sklepów i mówią, że hella nie mają i nie ma dostępności, a mahle połączyło się z behr. Ujdzie ten mahle? Mówię o dławiku i osuszaczu.

@przem8 dzięki za info. Idę rozkręcić dławik i zobaczyć w jakim jest stanie. Czy jeśli przejechałem ok 15km i przejadę drugie tyle by nabić klimę, to też mam duże ryzyko zatarcia kompresora po opróżnieniu układu? Co za gamonie, brak słów

No właśnie tak to jest z fachowcami, znają się ogólnie ale jak widać nie do końca. Czy jeśli będą opiłki to sprężarka jest już w stanie agonii i płukanie nic nie da? Czy dławik wymienić, układ wyplukac i jakoś to będzie? Najwyżej dopytam, czy w tej cenie jest płukanie układu, choć pewnie nie...a czy po takim zabiegu wymiany zawsze trzeba plukac uklad czy tylko jak sa opiłki? Dzwoniłem do kilku miejsc obsługi klimy i faktycznie plukanie całego układu to koszt od 800zł, przy czym większość twierdzi, że robota bez sensu bo skoro są opilki to sprężarka na wykończeniu. A przy montażu np nowej również trzeba plukac układ, bo inaczej nie ma gwarancjii...

Witam, od tego sezonu przestała mi działać klima, włącza się, econ się nie pali, wentylator startuje ale nie chłodzi. Jeszcze w tamtym roku dobijałem i działała, choć szału nie było. Byłem dzisiaj nabić i zlokalizować usterkę w obsłudze klimatyzacji, nabili i klima działała ale powiedzieli, że mam do wymiany zawór rozprężny, czyli jak rozumiem wspomniany dławik. Powiedzieli, że jak go nie wymienię to czynnik wycieknie czy coś, więc ściągnęli mi cały czynnik z olejem. Na forum czytam, że ludzie wymieniają to samodzielnie, natomiast w punkcie obsługi klimy zawołali za to 300 plus nabicie ok 200-250. Czy to jest takie skomplikowane czy taka usługa po prostu tyle kosztuje? Ogólnie mam ich za bardzo uczciwych i niedrogich w swoim mieście, ale jak dławik kosztuje kilka dyszek to sam bym to ogarnął, bo większość przy silniku dłubie sam. Mam kilka wątpliwości... - czy wraz z wymiana wspomnianego zaworu/dławika muszę wymieniać osuszasz, oringi? - czy po takim zabiegu muszę płukać cały układ? sam oczywiście tego nie zrobię, więc musiałbym dopiero przy nabijaniu klimy Za pomoc dzięki z góry

U mnie przy przebiegu 290k km tuleje tylnej belki były do wymiany, one są olejowo-gumowe i choć nie były wylane, to belka była dość luźna w stosunku do karoserii auta. Po wymianie znaczna różnica.

Ale Ty mówisz chyba o sprawności amortyzatorów, a ja o wahaczach zawieszenia tylnego.

Najlepiej pojechać na szarpaki i wtedy określić w jakim są stanie, koszt 20zl. Gumy nie powinny być spękane czy porwane. U mnie były dobre, ale wymienialem poduszki całej belki, wiec przy wyciąganiu jej z auta dostrzeglem, ze gumy byly porwane mimo braku luzow. Wymienilem wszystkie i problem z glowy.