Skocz do zawartości

Rosomak91

Pasjonat
  • Postów

    412
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rosomak91

  1. Jak gruszkę wyciągniesz i wężykiem zaciągniesz trochę powietrza to dźwignia pracuje? Może być elektrozawór, ewentualnie przewód jest dziurawy. Chyba nic więcej nie może być walniętego. Sprawdź czy ten regulator w miarę gładko pracuje.
  2. Są testery na obecność spalin w zbiorniczku wyrównawczym. Niektórym to działa, u mnie był tak duży przedmuch, że wodę wybilo z wyrownawczego a odczynnik sie nie odbarwil.
  3. Przesiadłem się z 1.6 to na razie jeszcze czuje "kopa", zaraz się przyzwyczaję i już będzie mało pod prawą nogą. Najlepiej przejedź się drugim autem z ALTem, będzie dobre porównanie. Może tylko za dużo wymagasz
  4. Wychodzi na to, że to są bardziej klapy wirowe niż regulacja długości kolektora. Klapy wirowe znowu działają na zasadzie wprowadzania powietrza w wir, który w cylindrze ma stworzyć lepiej wymieszaną mieszankę. Masło maślane Jak tego nie rozbiorę to nie zaspokoje swojej ciekawości. Kupie chyba cały kolektor z działającą gruszką. Sprawdziłem jak się zachowuje maszyna przy otwartych klapach na wysokich obrotach - przy 5k czuć spadek mocy i to dosyć wyraźnie. Do 4500 efekt jest fajny, później lipa.
  5. Raz zdarzyło się że gnałem 160km/h na odcinku blisko 200 km i spalanie chwilowe wahało się między 10 a 12 litrów. nie więcej nie mniej. Z tą sprawą, że Ty masz chyba tempomat jeśli się nie mylę, ja musze trzymać pedał a na przykładzie służbowego diesla mogę powiedzieć, że potrafie zaoszczędzić ponad litr jadąc bez tempomatu przy prędkości 140km/h (silnik 2.3) Wtedy też gruszka nie działała. Trochę doczytałem sprawę w goglach i jeśli dobrze wywnioskowałem to klapy są otwarte gdy grucha nie działa, a zamykają się (czyli wydłużają kolektor) przy sprawnej gruszcze zwiększając moment na niskich obrotach. Przy na stale zamkniętych klapach silnik może się przegrzewać co wyczytałem w artykule, którego teraz nie mogę znaleźć. Jeżeli coś przekręciłem to poprawcie mnie. Pozwoliłem sobie skopiować obrazek ze strony szóstej tego tematu. Wykres przypuszczam, że nijak ma się do ALT, ale fajnie pokazuje różnice. W zasadzie lepiej wydać parę złociszy i mieć sprawną regulacje długości kolektora. Ciężko powiedzieć czy na plus, była osoba w tym temacie, która dość długi czas jeździła z zamkniętymi klapami (czyt. dłuższym kolektorem/większym momentem od dołu obrotów) i teoretycznie wszystko było w porządku. Auto od dołu jest żwawsze i to nieporównywalnie.
  6. Na dniach zabieram się za odmę i proszę o radę. Mianowicie nie będę nic przerabiać, chce wszystko wyczyścić i doprowadzić to do jakiegoś stanu. Teraz cały dolot od przepustnicy do bloku silnika jest zapocony olejem. Wszystko rozbiorę i wyczyszczę - pytanie jakie części przy tym wymienić obowiązkowo? Spalanie oleju jest duże, po 3k km skończyła się czterolitrowa bańka i co gorsza apetyt na olej rośnie... Przed zimą planuje wymienić pierścienie na grubsze, ewentualnie silnik na ten z ostatnich lat produkcji (zobaczymy co będzie bardziej opłacalne, silniki nie są drogie, ale to wciąż loteria), jeśli to nie pomoże to auto znajdzie nowego właściciela.
  7. Rosomak91

    Drgania mocne

    U brata były podobne objawy i dwumas był w częściach. Tutaj może jakieś wypadanie zapłonu. Edit - on miał to w a6c6 a to chyba inny silnik.
  8. Do 4 tysięcy było bardzo sympatycznie. Rzadko korzystam z wyższych obrotów i ciężko określić. Zamknąłem klapy, ale podobno lepiej jest mieć klapy otwarte niż zamknięte, więc znowu je otworze. Po tych zabiegach całkiem spalanie oszalało i już nie chce wrócić do wcześniejszego poziomu. Może komputer potrzebuje teraz czasu by się dostroić...
  9. Dzisiaj zobaczyłem jaka jest różnica w jeździe z zamkniętymi klapami a z otwartymi. Grucha standardowo nie działa, ale to raczej przez stare przewody, z którymi mam mały problem, ale to za chwile. Jazda z zamkniętymi klapami dała mi średnie spalanie na odległości 3k km w granicach 7.5 litra. Jeżdżę raczej ekonomicznie. Są trasy na których bezproblemowo schodzę do 6.7 litra. Po przejażdżce z w pełni otwartymi klapami różnice odczułem kolosalną. Na niskich obrotach auto rwie jak głupie. Wcześniej nie było mowy, żeby koła zrywały trawę, teraz asfalt się zwijał. Problem się pojawił ze spalaniem, na tej samej trasie, gdzie bezproblemowo robię 7 litrów na sto, komputer pokazał ponad 8. W chwilowym komputer szalał, nigdy nie pokazywał wartości 40l/100, a tutaj gościło to dosyć często - przy normalnej jeździe. Wolałem jednak te klapy zamknąć i pociągnąć temat gruszki, jest sprawna, ale przewody były spękane. O ile jeden udało się wymienić, o tyle ten drugi za cholerę nie chce zejść z króćca przy kolektorze. Ktoś ma pomysł jak go ściągnąć? Ciągnąc za niego bankowo się zerwie (już znacznie się wydłużył ), dostęp jest słaby to będzie problem ze zdjęciem reszty.
  10. Przy 340,000 km (auto w aso do 2015 gdzie miał 242k km, kupiłem w maju gdzie licznik pokazał 243k km :D) montować gaz czy nie? Silnik pracuje ładnie, oleju bierze też ładnie (w sensie dużo). Rocznie około 30,000 km, więc stosunkowo szybko instalacja się zwróci - pytanie czy nie naciągnie mnie na koszty z ewentualnymi usterkami silnika. Ktoś zakładał gaz przy takich przebiegach?
  11. Sprawę można załatwić śrubami M10 (te na klucz 10). W moim przypadku wszystkie nity miały luzy. Do naprawienia potrzebowałem 6 śrub M10x30 (docinałem na wymiar), 12 podkładek poszerzanych i 12 nakrętek (6 zwykłych, 6 kontrujących). 6 nakrętek (zwykłych) zeszlifować do połowy jej grubości. Na śrubę założyć podkładkę, następnie wkręcić oszlifowaną nakrętkę. Wyjąć fotel > rozciąć wszystkie nity (ja robiłem po kolei) > włożyć śrubę z podkładką i nakrętką w miejsce starego nita (od strony zewnętrznej fotela) > od strony wewnętrznej założyć podkładkę i doj*bać nakrętką kontrującą. Po wymianie wszystkich nitów fotel sztywny jak f*&tek nastolatka o poranku. Uwaga! Śruby powinny być docięte by nie były za długie - w niektórych przypadkach przy podnoszeniu/opuszczaniu fotela coś może o coś haczyć.
  12. Koledzy, czy ten o to dźwięk to efekt wspaniałej pracy wariatora?
  13. Dzisiaj mi przyszła bosma 6000K, za 2 stówki komplet. Dam znać wieczorem jak to świeci. Po montażu: Soczewki mam koszmarne, ale bosma daje radę! Dużo światła, zobaczymy jak z trwałością będzie.
  14. Rosomak91

    Xenon

    D1S, odbłyśnik jest lekko błyszczący, ale to lekko. Przesłona się w nim odbijała. Palnik za to bardzo okopcony w środkowej części bańki. Zamówiłem dwa żarniki bosmy, tanie a zobaczę efekty, a później porównam je do Filipsa. Jeśli efekty będą może uda mi się to zaprezentować z nagrań rejestratora. Dziwne, że im dłużej ksenon świeci tym słabsze światło. Po kilku minutach jazdy mijanie się nocą staje się mega niebezpieczne, droga jest niewidoczna...
  15. Rosomak91

    Jaki olej do 2.0 ALT?

    Sprawdzenie poziomu oleju to jest naprawdę ciężka sprawa w tym silniku. Z rana ponad stan, po 8 godzinach od zgaszenia połowa stanu. Wiele aut się ciorało, ale po 10 minutach od zgaszenia poziom oleju był taki sam jak po całej nocy. Czy od oleju może zależeć szybkość nagrzewania się i utrzymywania temperatury silnika? Na przykładzie A3 z silnikiem 1.6 - zawsze mnie irytowało długie dochodzenie wody do 90 stopni, czasami było to 8-9 km. Silnik zalewany był Mobilem 10w40. U znajomego z tym samym silnikiem było to max 4 km by temperatura miała 90 stopni. Teraz w ALT byłem mega pozytywnie zaskoczony, jak on szybko łapie temperature - może 2-2,5km i wskazówka w pionie. Silnik zalany Castrolem. Po 2 godzinach postoju silnik praktycznie utrzymywał temperaturę. Dolewki robiłem Mobilem, bo zostało mi 8 litrów z A3. Wlałem około 1,5 litra i silnik zaczął wolniej dochodzić do 90 stopni i szybciej gubić temperature przy postoju. Czy jedno od drugiego jest zależne? Jeśli tak to jaki olej wypada najlepiej pod tym względem.
  16. Rosomak91

    Xenon

    Może trochę nie w temacie, ale nazwa tematu jest bardzo ogólna, więc pozwolę sobie podciągnąć swój wątek. Czy jest ktoś w stanie rozpoznać po tych zdjęciach jaki palnik powinienem zamówić? D1S czy D2S? Ogólnie przypuszczam, że wypalony jest odbłyśnik, palniki są na wykończeniu i obawiam się, że przetwornice są też lekko zmęczone życiem. To ostatnie wnioskuje delikatnie mrugającymi palnikami, ale mogę być w błędzie i wolę zacząć od najtańszej opcji i wymienić palniki na jakieś tanie, by sprawdzić czy to coś dało. W zasadzie to nie mam świateł, ustawione są ładnie, ale światło pada na maks 20 metrów przed auto. Jedna lampa świeci już na żółto.
  17. Gratuluje podjęcia się remontu i dobrej relacji, domyślam się, że nerwów było sporo Wydaje mi się, że efekt prac jest dobry i że bez problemu pojeździsz kolejne setki tysięcy km. To, że czasami trzeba dolać olej nie powinno być jakoś bardzo problematyczne, ani kosztowne. Jest mały dyskomfort, ale to mały. Sam kupiłem teraz 2.0 ALT z okopconym tłumikiem i może gdybym zaczął wcześniej studiować temat bym go (silnik) ominął. Niemniej jednak dolewki nie będą dla mnie problemem, do pół litra na tysiąc km mogę przełknąć. Zadziwiło mnie spalanie tego silnika - przy oponach szerokości 195 przy normalnej jeździe komputer pokazuje poniżej 7 litrów (może mam za małą próbę km), gdzie wcześniejszy właściciel miał 8.7litra... Wszystkiego dobrego dla autora i delektuj się jazdą, nie myśl o oleju!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...