B8ka doczekała się porządnego serwisu.
W głównej mierze przez ten fakt wciąż wstrzymywałem się z inwestycjami, które cieszyłyby moje oko.
Niestety, są priorytety:
Wymiana rozrządu (napinacze, prowadnice, śruby i łańcuchy)
Wymiana oleju w silniku
Wymiana oleju w skrzyni biegów
Wymiana oleju w mechanizmach różnicowych
Wymiana napinacza paska osprzętu i rolek prowadzących
Nowy rozrząd:
Pozostałości po naprawie:
Wszystkie ślizgi zużyte podobnie do poniższego:
Filtr skrzyni biegów jeszcze fabryczny:
Tak wyglądały magnesy:
Rozrząd na zmęczony nie wyglądał. Jedynie napinacze były już słabe. Dlaczego wymieniałem? Przy odpalaniu potrafił sobie dość głośno zagrzechotać. Wszystko wymieniane było na samochodzie, bez wyciągania silnika. Może byłoby łatwiej z wyciąganiem, ale przewody chłodzenia skrzyni biegów skutecznie wyjęcie motoru uniemożliwiły. Po wymianie oleju w skrzyni biegów odczuwalna jest różnica w kulturze jej pracy na plus. Dziś nie dziwię się, że wymiana samych napinaczy rozrządu jest tak często praktykowana. Gdybym naprawę przeprowadzał samodzielnie, z pewnością dysponowałbym większą ilością zdjęć. Wrzucam to, co dostałem ?