YATES

Nie możesz ponieważ auto jest niedopuszczone do ruchu.W takim przypadku laweta i holowanie nie jest obligatoryjne tak jak w przypadku braku OC ale wszystko zależy od f-sza Policji. Z reguły powinno skończyć się tylko na samym mandacie do 500zł z art 94 par.2 Kodeksu Wykroczeń.

Za 580zł kupisz komplet.

No przecież nie oceniam go żle - każdy może nie mieć czasu aby odpisać na PW. Kupiłem na allegro w tej samej cenie więc nikt nie jest stratny :th:

Hehehe to normalne u nas nie tylko w sprzedaży RTV,AGD ale nawet w sklepach spożyczych np. Herbata Lipton przed promocją 14,99zł/100szt,a w promocji przekreślone 17,99zł i cena 15,99zł.A podobno ostatnio weszła ustawa zakazująca takich praktyk ale jak widać sprzedawcy są bezkarni. Ostatnio w MM był monitor LG LCD 19 cali z tunerem TV w promocji za 1290zł,a ja taki samiutki kupiłem w sklepie internetowym po 870zł.Z tym Media Markt to powinni zmienić po ostatniej promocji reklamę na " tylko dla idiotów" i wtedy hasło reklamowe mówiłoby szczerą prawdę. Ja obecnie już nic nie kupuję w sklepie oprócz artykułów spożywczych. Jak dobrze poszukam to niektóre towary na internecie są nawet 60-70% tańsze.

Złodziej mógł mieć Twój adres na umowie więc nie musiał Cię śledzić. Zawsze powtarzam - żadne alarmy,zabezpieczenia nie zastąpią dobrej polisy AC przynajmniej od samej kradzieży.No ale Ty nie zdążyłeś Audi to moje piąte auto w życiu i tylko na malucha nie miałem AC.

Acha no to trudno skoro gadał z Tobą wczoraj na GG,a nie raczył odpisać mi na kilka wiadomości PW to dałem zarobić komuś innemu,a w sumie cena za te Toyo taka sama na allegro jak u niego. Poczekałbym jeszcze kilka dni ale przecież nie będę jeżdził w upałach na zimówkach.

A co sądzicie o Toyo PXCF1 195/65R15 91 H ??? Macie jakieś doświadczenia z nimi ???[br]Dopisany: 05 Maj 2008, 10:39 _________________________________________________Już je kupiłem na allegro za 189zł/szt,bo na www.opony.pl mieli je po 228zł/szt.Kolega wojtusania miał też w dobrej cenie 190zł ale chyba gdzieś wyjechał albo odcięli mu internet ,bo ostatnio zero z nim kontaktu.

Przeważnie jest tak,że rodzina żyje w zgodzie dopóki nie zaczynają się podziały majątków. Jeśli chodzi o ciotkę to napewno przepisała swoją cześć swojej córce,a druga ciotka podobnie jak moja mama nie oddała za darmo swojej części.Niestety babcia z nimi mieszka od lat i została już przeciągnieta na ich stronę i przepisała swoja część na nich. Także oni mają całą cześć babci i jedną część od swojej mamy ( mojej ciotki). Na te remonty mają podobno pokwitowania ale to nie zmienia faktu,że dom przed remontami też miał dużą wartość,bo nie byłą to ruina tylko pożądny dom jednopiętrowy pięknie położony na działce blisko jeziora. Obecnie ceny działek w tym rejonie są kosmiczne. Chodzi mi tylko o uzyskanie odpowiedzi czy jeśli się uprą i moją mamę nie spłacą to można samemu sprawę jakoś ruszyć i sądownie zmusić ich do zapłaty?? Oczywiście wiem,że takie sprawy toczą się długo ale kiedyś trzeba bedzie to ruszyć. Pytanie - jak ???? Pozew sądowy o zapłątę czy coś innego ???

Babcia żyje,a część domu zmarłego dziadka podzielono na trzy części pomiędzy moją mamę i jej dwie siostry. Kuzynka wprowadziła się tam z mężem jako córka jednej z tych sióstr.

Licznik JAEGER ( jeśli taki masz) często pada w A4 z 2000 roku.

Pytanie jest proste - co robić ?? A więc sprawa wygląda tak: Po śmierci mojego dziadka moja mama odziedziczyła w spadku 1/4 jego majątku,a konkretnie ładny,piętrowy dom z działką. Było to kilkanaście lat temu - wtedy ceny nieruchomości były kilkakrotnie niższe. W tym czasie do domu wprowadzili się moja kuzynka z mężem ( ta kuzynka to córka siostry mojej mamy ). Nie pytając nikogo o zgodę zaczęli inwestować w ten dom - ocieplanie,wymiana okien itp. Mieszkają w tym domu do dziś. Kilkakrotnie zwracali się do mojej mamy z prośbą aby notarialnie przepisała swoją część na nich ale nie zaoferowali nic w zamian. Poprostu chcieli otrzymać część majątku gratis ale moja mama nie jest fundacją charytatywną i się nie zgodziła tymbardziej,że ma bardzo niskie dochody, a tamta para żyje na średnio-wysokim poziomie. Po kilku odmowach mojej mamy problem utkwił w martwym punkcie. Oni nie chcą nic zapłacić,a mama nie zgodzi się darmowo oddać część domu. Może ktoś się orientuje co można dalej zrobić - czekać w nieskończoność czy jest sposób na wyegzekwowanie od nich pieniędzy ??

Trochę przepłaciliście - ja niedawno za takiego HP Pavulion tylko matryca większa 17 cali i procesor dwórdzeniowy 2x 1,49 GHz dałem w sklepie internetowym 2799zł.

Myślę,że napewno będzie ,bo to już sama końcówka wersji B6.

Zatem musisz szukać przyczyny tego wyświetlania - tak jak kolega napisał sprawdz microswitch zamka klapy.

O ile dobrze pamiętam wersje amerykańskie przy nastawianiu stacji radiowych maja skoki co 0,2 dziesiąte z końcówką parzystą,a wersje europejskie z nieparzystą.

Tak kupiłem jedną baterię paluszka bez Vat-u

N95 jest to chyba jakieś określenie błędu czujnika airbagu od strony kierowcy.

Jeśli masz pełny FIS to powinny być dwa guziczki . Jak naciśniesz jeden z nich to powinien Ci ten komunikat zniknąć i wyświetlić się jakaś funkcja np. spalanie.

Moze chodzi o Nokię N95 ???

Kolego devastation obudz się - jesteśmy na forum Audi A4,a nie VW Passat-a. Autor wątku jeżdzi A4 B6,a nie Passatem

Jak nie lubisz migającego bagażnika ( a napewno masz domknięty) to naciśnij jeden z dwóch guzików na manetce od wycieraczek sterujących FIS-em.

pomyłka, to nie jest B6 tylko B5 lift No co Ty - B5 II lift to roczniki 1999,2000 i 2001.

Poprawka była w 2004 roku ale dokładnie nie wiem od jakiego miesiąca. Zobacz na trzyliterowe oznaczenie silnika - jak będzie się zaczynało od litery "B" to jesteś szcześciarzem.

2004 to końcówka B6

Pisałem już dwa razy do niego ale ostatnio jest chyba strasznie zajęty,bo nie odpisuje, a ja już niezwłocznie muszę zmieniać opony,bo ciepło,a ja nadal jeżdzę na zimówkach :>