Skocz do zawartości

troleslaw

Pasjonat
  • Postów

    162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez troleslaw

  1. Tak zmierzyłem jak na rysunku. Prostopadle do płaszczyzny nad główkami. 120 i 130mm, skreciłem śruby górnych wahaczy i śrubę dolną amorka w pozycji obciążonej - 380mm od środka piasty do nadkola.
  2. Teraz rozebranie tego nie będzie problemem. Będę za pare tygodni w warsztacie wymieniał drążek kier. i końcówkę drążka to przy okazji wyczyszczę i posmaruje sworzeń smarem do aluminium , znalazłem jakiś na allegro. Co do kąta pochylenia wahaczy z obrazka. To u mnie jest 120mm i 130mm tak miarką na szybko pomiar. Te 80 i 70mm, czyli musiałbym podnieść zwrotnice o 50mm, ścisnąć razem z amorkiem i sprężyną. To jest pewnie jakieś 30 stopni. Nie widzę tego.
  3. Nie miałem młota udarowego. Czyli co, nie rozbierać tego i nie dawać innego smaru?
  4. Tak się coś domyślałem, że zrobiłem babola. Inny szereg elektrochemiczny.
  5. Ciekawe. Skreciłem na kącie w jakim pracują normalnie na kołach. Wezmę miarkę i zmierze ile jest teraz.
  6. Wymiana tuleji wahaczy górnych z przodu. Śruba spinająca wahacze nie do odkręcenia i wyjęcia. Podgrzewana palnikiem zaczęła się ruszać, ale jak stygła to stawała i finalnie łeb ukręcony. Została metoda na podkładki. Nałożyłem tyle podkładek by wkręcić nakrętkę na dwa zwoje i zacząłem wykręcać śrube w stronę końcówki drążka. Nakrętke trzeba szlifierką poobcinać, kołnierz i część z teflonem by zmniejszyć ją jak najbardziej. Śrubę trzeba wykręcać do momentu w którym możemy ją jeszcze zdjąć, potem zdejmujemy nakrętkę, podkładki i obcinamy gwint śruby tak żeby go zostało z 8mm. Znowu maksymalnie podkładek, nakręcamy nakrętke i ciśniemy dalej ze śrubą. Jak skończy się gwint to możemy już ruszać całą śrubą w obie strony. Cały czas polewamy wudekiem. Możemy lekko puknąć żeby można było odciąć śrube z nakrętką i potem wybijamy śrube i odcinamy znowu bo nie wyjdzie. jak na 1 zdjęciu. Trochę ebania, ale w sumie prosta robota. Jakbym to robił następną razą, to od razu bym odcinał łeb śruby i jechał z podkładkami. To była łatwiejsza część. Wybijanie trzpieni główek wahaczy. Można rozpiąć końcówkę drążka. Polewamy cały czas wudekiem na bogato. Trzeba sobie przygotować kawałek śruby najlepiej m6 - m8 tak ze 80mm i zeszlifować czubek delikatnie w stożek, by wybijać trzpień wahacza dokładnie w środku w zagłębieniu. Widać u góry na drugim zdjęciu. Ogólnie przej*ana robota jak nie chcą wyjść. Trzeba ebać młotkiem aż furczy z 15cm zamachu. Najlepiej jak jest ktoś kto dużym śrubokretem napiera rozszerzając szczeline. Jak już wyjdzie na tyle, że widać przewężnie w trzpieniu na 5mm to podkładamy klucz płaski 15 i podważamy wahacz. Wybijamy jeden wahacz ale nie całkiem, i potem drugi, bo tak to będzie latać. Potem tylko śruba na dole amortyzatora w wahaczu nośnym dwa klucze 18stki, trzy śruby pod maską trzymające całą kolumnę sprężyny klucz 16stka. I taka ujowa blaszka na śrubie centrującej, zrywamy ją. Amorek wyjęty. zdjęcie 3. Tutaj to już praktycznie po robocie. Wyjęcie starych tuleji( jak poprzednio - wiercenie, imadło i piłka) , wciśnięcie nowych. Wszędzie nowe nakrętki m10x1,5 - febi 24361 2,5zł sztuka, m12x15 14392 febi 2,5zł sztuka. Tym razem posmarowałem gniazda, trzpienie wahaczy i śrube smarem miedzianym, nie wziąłem molibdenowego. Oczywiście nowe śruby Audi OE N10576802 po ok 15zł. Tuleje Lemforder 25909 01 po ok 20zł. Skręcamy na sztywno dopiero po opuszczeniu auta. Ja zmierzyłem od piasty 380mm, podłożyłem belki drewniane pod zawias, opuściłem samochód na belkach i dopiero wszystko dokręciłem. Koszta - tuleje 80zł, śruby 30zł, nakrętki 40zł i trochę ich zostało. W sumie 150zł. Znajmy z Katowic ma warsztat i mówił o 400zł za robociznę za wymianą na stronę. Zeszło mi i koleszce co pomagał 6h. W zawieszeniu nic nie stukało, jak wymieniłęm tuleje w nośnym wahaczu i łączniki stabilizatora to zaczęło tak stukać, że myślałem że rozpieprze wahacze górne całkowicie.
  7. lhm + total jak masz płyn zielony, na zakretce jest napisane
  8. Kupię dwie tylne, koszt lemfordera to 110zł, i zrobię sobie przyrząd o którym napisałeś. Jak sprawa dojrzeje do realizacji to akurat będzie na stanie, jeść nie woła. Dzięki raz jeszcze.
  9. Ja jestem tym mechanikiem hehehe Już się robi koszt 300+ za części i gruba wymiana, którą będę robił pierwszy raz. Na razie jeżdżę w takim razie i obserwuje.
  10. Dziękuje bardzo. Na szarpaku wyszedł luz w jednej tuleji, poruszałą się jakieś max 5mm, zrobiłęm zdjęcia na podnośniku i jakby był delikatny wyciek. Tylko z tego co myślę to wymiana będzie wyzwaniem.
  11. Siema, w etce nie mogę znaleźć/nie ma przednich sanek. Potrzebuje numeru sanEK i numeru tuleji olejowo-gumowych w sankach. vin WAUZZZ8E22A230084 z góry dzięki
  12. Porada jak będziesz robił sam. Jak wykręcisz śrubę mocującą, to widać że wyjdzie z tuleją, a w wahaczu zostanie zewnętrzna tuleja aluminiowa i na niej pewnie trochę gumy. Wytnij gume w jednym miejscu. Weź brzeszczot i przetnij poprostu tą tuleje w jednym albo dwuch miejscach. Wtedy bez problemu wybijesz przecinakiem. Jest temat podwieszony wymiana zawieszenia w a4 b6 gdzie opisałem sytuacje z wymianą tych wahaczy i ogólnie z wymianą tuleji w wahaczach. Jak coś to mogę wyjaśnić jak to zrobić tanim kosztem.
  13. Myśle od ówczesnej polityki serwisowej i świadomości użytkownika. U mnie dziadek helmut w 11 pierwszych lat zrobił 120tyś i 5 razy wymieniali mu w serwisie olej co 20-25tyś(pełny serwis robił). Potem historia serwisowa sie urywa, bo sprzedał samochód innemu dziadkowi, który już do serwisu nie jeździł. Ten chyba w ogóle nic nie robił przy samochodzie, bo zaniedbany w uj. Tylko lał wache, dolewał oliwy, tarcze klocki i jeździł. Dobrze że dużo nie jeździł. Nawet płynu wspomagania chyba te 6 lat co jeździł nie wymieniał, bo cieknie z magla. Jak ktoś od nowości wymieniał oliwe co 10tyś i dbał, i następny użytkownik robił tak samo, to pewnie są to te egzemplarze, które nie biorą. Pewnie dlatego tak ich mało. W czasie normalniej jazdy po mieście - na 3ójce 3tyś/obr, na 4órce 2,5-3tyś/obr pali 11-12L/100km Trasa 120-130km/h 9-10L optymalnie. 150km/h-12L
  14. u mnie przy bucie żre proporcjonalnie więcej oliwy, wtedy wciąga wache jak dzik żołędzie -15/100(po mieście). Dziękuje a demonem prędkości to to nie jest
  15. Ja u siebie kiedyś założyłem te przekładki gumowe do sprężyn i to był jeden z głupszych pomysłów na naprawę samochodu. Może nie z pierwszej dziesiątki, ale dalej w czołówce. Szkoda czasu.
  16. troleslaw

    Terkotanie w 2.0 TFSI

    po ciemku ursusa nagrał przed stodołom, ale z ciebie jajcarz hehe
  17. Prawidłowo założone mają się zwężać po średnicy do dołu.
  18. następna w kolejce jest klasa oyn 8e0511115dn ale lejsfors który masz numer wyżej obejmuje oba oym i oyn śmiało można zakupić lejsforsa spręzyne za 170zł sztuka, kategoria jeszcze wyżej to oyp (8e0511115dq) i ostatnia oyq (8e0511115fr) szukaj sobie po numerach serwisowych tych 8ecośtam
  19. klase wagową masz oym, typ zawiasu 1bd to z etki wychodzi że sprężyna jest 8E0 511 115 DN, niebieski zielony zielony za intercarsem - (nie to że ich reklamuje ale po prostu korzystam czasem z ich wyszukiwarki zamienników). ale ceny mają zawyżone o 30% jak nic KYB RH6573 Eibach R10458 LESJOFORS 4204255 Na twoim miejscu brałbym lejsforsa, reszta to loteria - przynajmniej taka opinia jest tu na forum, przy okazji warto też wymienić odboje i osłony amorków, może też poduszki, jak i tak będzie zawias rozbierany. ( przynajmniej mi mechaniki chcieli całość rozbierać do wymiany sprężyny) ale da rade wymienić tylko rozpinając banana z tego co pamiętam jak robiłem.
  20. lejsfors nie lemforder pomyliłem się. który rocznik auta? uzupełnij profil, te informacje nie są dla zabawy, ale żeby inni jak coś ci pomagają się nie musieli domyślać, jaki masz samochód - tak jak teraz. z 2007 oym - 1bd to 8e0511115dp, kolory to 1x kropka niebieska 3x zielona, ale inny rocznik może mieć inne jak już masz numer, to wpisujesz go w katalog np w intercars i ci wyskakują sprężyny o takim numerze. LS4204255 i ta np ma 15,5mm grubości i długość 252. koszt 250zł sztuka jak chcesz podnieść to szukasz kategorie wyżej albo dwie, lub po prostu jakiejś wyższej kategorii grubszej o 0.5-1mm o porównywalnej długości - może też być krótsza 10-20mm. ja wymieniłem o dwie kategorie wyżej i była o 0.75mm grubsza i krótsza chyba o 15 czy 20mm. tył podniósł się prawie o 30mm. pozatym IFI :: Welcome IFINTERFACE.COM Программа ETKA, Program ETKA, ETKA онлайн, ETKA-онлайн, этка онлайн, этка-онлайн, ETKA online, ETKA-online, VOLKSWAGEN, AUDI, SEAT, SKODA, PORSCHE, ETKA, ETKA7, ETKA7.4, ETKA7.5, ETKA7.0... tu masz etke, klikasz w zakłądke free services, wybierasz audi i reszte uzupełniasz, szukasz potem w katalogu i masz. nie prosisz się nikogo
  21. Sprawdzasz kod kropkowy(albo jakiekolwiek oznaczenie), odnajdujesz klase wagową sprężyny(bo się może nie zgadzać ze wlepka), grubość fi zwoju i długość całej sprężyny, do tych danych dobierasz sobie coś lemfordera i wsio.
  22. Jak chcesz, możesz kupić i sobie złożyć wydech z części. -rura pośrednia ze złączem elastycznym -( od kata do tłumika środkowego)- Bosal 800-047 -360zł przecież z nierdzewki 385zł z wysyłką -tłumik środkowy ja kupiłem asmet 06.020 - rury z nierdzewki, cena 265zł - 300zł wysyłką, pasuje idealnie do alt tłumik końcowy na szybko nic nie znalazłem. do tego dwa łączniki bosal 265-119 po 45zł pasta do uszczelnienia 10zł uszczelka 10zł śruby, nakrętki do wydechu 20zł razem wychodzi jakieś 800zł, zapomnij żeby ci ktoś ten odcinek zrobił taniej, i wszystko będzie pasować. Wtedy możesz sobie zamówić sam tłumik końcowy do zrobienia. Oczywiście musisz sobie we wlepce sprawdzić jaki masz typ wydechu, T0F, T0B, T17 i do tego po vinie dobrać części.
  23. Rysunek techniczny, dobre, może całą złożeniówke oryginalną byś chciał? Jako baze do obliczeń i zrobienia rysunku technicznego, musisz przyjąć przestrzeń "kanału" którym leci cały wydech, po punktach bazowych od mocowania kata przez wieszaki do końcówki wydechu. Bo rurek tak nie powyginasz, jak są zrobione i trzeba będzie ciąć po kątach. Ale chyba niepotrzebnie to pisze, bo jak byś się znał na robocie, to byś wiedział o tym i nie pytał byś o "wymiary", a jak się nie znasz to i tak nie zrobisz nawet z rysunkiem technicznym. No chyba że będzisz robił na żywca, czyli podniesiesz samochód, zdemontujesz cały wydech, położysz na glebie i obok wystrugasz sobie drugi.
  24. oyh tył, ojh przód, kolory się zgadzają auto ma 16 lat, mogły siąść, jak ktoś coś woził, masz hak? może ktoś cos targał u mnie siadły o 4cm po 20 latach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...