Nic tu śmiesznego nie ma. Wyniki zostają takie, jak w momencie przerwania wyścigu.
Tyle tylko, że mniej się od Roberta oddalą, bo dostaną po połowie punktów
Ups. Własnie przytoczyli punk regulaminu, że jeżeli nie pokonali 75% trasy, to klasyfikacja będzie zachowana z przedostatniego okrążenia.