no i wrocilem, cholera ani kilometra jazdy do jasla nie zaluje, to co oni tam robia kompletnie przeroslo moje wygorowane oczekiwania.
rurki do icka blyszcza sie jak psu jaja wszystko profi spasowane
poprawil sie za***iście dol, auto nie meczy sie przy bucie
w miedzyczasie wskoczyl twin tur zamontowany w 1.5h na goracym aucie, oczywiscie pomiar z hamowni na lpg
przy okazji wgralismy kilkanascie binarek, logujac auto przez laczenie 200 kilometrow do 3 w nocy...
oto i wynik:
dalo sie sporo wiecej niestety to byl juz koniec HAN niebieskich, na pb nie jezdze brzydze sie