No to stało się ;(
Auto dostało centralnie w prawa lampę, do wymiany błotnik, maska, zderzak, lampy i z chłodnicy zleciał płyn. Sprawca dostał mandat, a ja zostałem z lekko rozwalonym autem na podwórku u rodziców.
Ktoś wie gdzie mogę auto odstawić do zakładu w razie niedogadania się z ubezpieczycielem sprawcy (PZU)?
A może ktoś chce pomóc (oczywiście nie za darmochę) aby te części zakupić i zamontować i ogólnie naprawić auto (wiąże się to wymianą chłodnicy, nie wiem czy tej od klimy też), doprowadzić do stanu w którym można malować.
rzeczoznawca będzie we wtorek.
przy okazji można by przeczyścić przepływkę i może dolot?
grzanek, skoro jedziesz na rozbiórkę, czy możesz zarezerwować dla mnie części które na bank muszę wymienić?
a co do duperelków to potrzebuję końcówek prowadnic siedzeń (plastiki). Takie wkręcane na śrubki, razem z zaślepkami.
oto fota w jakim stanie jest niunia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/372037ac3fabd180.html