Skocz do zawartości

Doman13

Pasjonat
  • Postów

    600
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Doman13

  1. żebyś wiedział że nam do Rosji daleko, W końcu niedawno dobrali się do tajnych akt kgb i tego co tam leżało zagrabione z hitlerowskich laboratoriów (a czego nie mogli do tej pory zrozumieć). Na szczęście, albo nieszczęście, teraz zaczynają te dane rozumieć... I kto to wie co oni jeszcze z tych danych wyciągną. Ale zbaczamy od tematu: Dla mnie dziadowskie dodatki do olejów są złe i szkodliwe. Natomiast regeneratory metalu dodawane do oleju są OK
  2. ooo hamownia. może w końcu się dowiem iloma koniami powożę
  3. jak serwis może polecać środek który regeneruje silniki, i odbudowuje w nim mikro ubytki (ceramizer) Żeby to zrozumieć trzeba znać trochę fizyki i chemii. Wynalazek nie jest młody, a właściwe to jest stary i wcześniej był używany przez wojsko.
  4. Doman13

    [ALL] Jaki ON?

    jeździłem na Paliwie z Shella. Skusiłem się bo wszyscy mi mówili że dobre paliwo mają. I skuche zaliczyłem. Ale ja robiłem takie testy. Lałem cały zbiornik i patrzyłem ile przejadę. oto wyniki 1. BP (najwięcej kilkosów na tankowaniu) 2. Orlen 3. Shell Dla mnie zastanawiające ale teraz tankuję na BP i czasem na Orlenie
  5. Żenada :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: polew z Ciebie, nic nie wiesz ale się mądrujesz. BRAWO tu nie chodzi o to by ktoś uwierzył ale by uruchomił mózg i poszukał informacji w necie (czasami po angielsku a czasami po rosyjsku, ale ostatnio i po polsku jest dużo)
  6. No to Was zaskoczę. Ale napisze tylko o ceramizerze. Żadnych innych wynalazków się to nie dotyczy. Te inne raczej szkodzą Wszyscy plują na wszelkie dodatki do paliwa i oleju a nawet najmniejszej wiedzy na ten temat nie mają. Ja też kiedyś nie miałem o nim bladego pojęcia o ceramizerze i mimo wszystko zaryzykowałem. Wlałem go do silnika 1,9 TDI (VW) który miał nalatane 300 tyś. i był ledwo żywy (opinia mechaników którzy go badali i szczerze odradzali jego kupno). Zalałem tam ceramizera do: 1. oleju (wtedy jeździł na 15w40) 2. do skrzyni 3. do układu wspomagania 5. do paliwa I co się stało? Mianowicie, mechanicy jak usłyszeli silnik po miesiącu od osłuchania, to pytali się dlaczego nie u nich wymieniałem silnik. Poza tym skrzynia która w tamtym momencie nadawała się do wymiany (zgrzytała przy 2 i 3 biegu i nie dawano jej nawet 1000 km) zaczęła zgrzytać duuuużo łagodniej. Efekt ceramizera jest taki ze auto ma w tej chwili najechane 440 tyś. i zmieniane są w nim tylko klocki hamulcowe, olej, płyny i trochę żelastwa w zawieszeniu. Olej nie wycieka i nie ma za bryką kłębów dymu (a przeszedł niedawno na 10w40). A skrzynia dalej zgrzyta i nic dalej się z nią nie dzieje. Poczytałem trochę o ceramizerze i jego właściwościach i teraz dopiero wiem że na taki przebieg silnika i stan powinienem do oleju dodać dwie dawki preparatu. Jedno jest pewne - ceramizer tak utwardza powierzchnię metalu że noże tokarskie nie mają z nią szans i tej powierzchni nie skrawają (następuje złamanie węglików) Efek utrzymuje się około 100 tyś. Z tego co wiem to ten VW miał niedawno znowu aplikowany ceramizer wszędzie gdzie to możliwe. Ale ja tu piszę tylko o ceramizerze, wszystkie moto-doktory na bazie teflonu są tylko wyjściem doraźnym (zalać i silnik przestaje cieknąć i na giełdę ze złomem). W życiu bym żadnego motor-lifa nigdzie nie zalał.
  7. tuleję można sprawdzić też w inny sposób. A mianowicie: ja zrobiłem tak że wchodziłem w zakręt 90 stopni i czułem że tył zaczyna wyprzedzać przód. Zarzucało zdrowo d*pą i strach było ostro skręcać. Po wymianie tulei jak ręką odjął. Tył się trzyma drogi i jest wspaniale. ps. Tuleje rozwaliłem dzięki temu że jeździłem z krwawiącym amorkiem i to na nią były przenoszone drgania.
  8. Dzięki panowie. Można zamykać. Wiem już wszystko na temat Dimmera
  9. ja też pewnego pięknego dnia jak poskładałem auto po dzwonie, wyjechałem nim na rekonesans i z tyłu miałem komin parowca. Tak dymiło że z tyłu było czarno a jak dałem w palnik to wpadało w drgania i było strach jechać... I co? Wróciłem smokiem do domu i sprawdziłem dokładnie wszystkie przewody w silniku... i znalazłem winowajcę. Była nim rura która biegnie pod chłodnicą (metalowa w wzmocnieniu czołowym) i nasadzona na nią rura gumowa która po prostu się zsunęła. Po poprawnym zamontowaniu auto odżyło i jeździ pięknie bez dymu i drżenia. Kolega Sztomel prawdę pisze. Niech chłopaki z klubu co się znają, obejrzą auto i niech oni je zbadają.
  10. Witam podjechałem dziś do sklepu i zakupiłem pierwszy raz pianę aktywną do karchera, czyli płyn DIMER który w tym sklepie sprzedają przelewając do słoików. I uderzyła mnie taka oto rzecz. Jeszcze tego dimmera nie użyłem gdyż dla mnie to on się zrobił dziwny. Mianowicie po przyjechaniu do domu i postawieniu go na półkę zauważyłem go godzinie że ten rzeczony DIMER rozwarstwił się i teraz jest to substancja składająca się w od dołu do połowy - przezroczystej substancji (lekkie żółtawe zabarwienie) i od połowy do góry gęsta zielona maź. Czy to jest normalne że DIMER się tak rozwarstwia? Czy mam jechać do sklepu z reklamacją? Jeśli to jest normalne zachowanie to jak stosować ten środek? czy trzeba go rozcieńczać? czy po prostu wlać do zbiornika w myjce i pryskać? Proszę o opinię
  11. będę na 100% a tak przy okazji obsłuchamy moje piski kiedy stoję i kręcę kierownicą. Zaczęło piszczeć od kiedy się ciepło zrobiło i znowu inspekcję trzeba usunąć.
  12. mnie zbiezność ustawiali na stacji serwisowej w dyminach. Jak się jedzie z kielc do morawicy to na pierwszym skrzyżowaniu ze światłami jest stacja, bar, sklep i serwis samochodowy. Robili mi zbieżność 3 lata temu i zrobili dobrze i nic nie marudzili. Ustawiają też zbieżność i robią przeglądy na krakowskiej koło CPN (Kieleckie zakłady naprawy samochodów)- spoko zakład i mają "otwarte głowy"
  13. Właśnie założyłem na przód wahacze MS. Przejechałem ok 100 km i jest OK. Wcześniej na chińskich przejechałem ok 50 tyś, z tym że tłuc zaczęły się po 40tyś i już było strach jeździć. Na MS-y mam 3 lata gwarancji albo 80 tyś. km - przetestuję je dokładnie, skręcane w pozycji roboczej. NO TO ZOBACZYMY CO TE MS SĄ WARTE kupowałem tu: http://www.allegro.pl/item586717369_kpl_wahacze_master_sport_a4_a6_passat_3_lata_gwar.html Co zrobić z końcówkami MS, których nie założyłem?
  14. pewnie tak ale jeszcze nie spotkałem się z takim podejściem, a producent zaleca inne podejście.
  15. tu chodzi tylko o temperaturę oleju w skrzyni. Jak jest oleum jest ciepłe, to ładnie biegi wchodzą i synchonizator, nawet lekko uszkodzony też ładnie się ślizga. A jak jest zimno, olej w skrzyni potrzebuje trochę czasu zanim się rozgrzeje, dlatego na początku jazdy zgrzyta a później już nie.
  16. Padł Ci sychronizator i nie przełancza na 2 bieg (a czasem przełączy). Standard w naszych skrzyniach... Ja na lekko walniętym synchronizatorze 3 biegu jeżdzę już 2 lata. Jeżdzę do momentu jak stanę i wtedy wymienię skrzynię. Z tego co się orientowałem to naprawa kosztuje tyle samo co wstawienie skrzyni po remoncie. (czyli ok 700 za skrzynię i 300 za zamianę)
  17. nie mam dwumasa i się z tego cieszę
  18. tego jest tak dużo ze naprawdę nie wiem co sprawdzać. więc 1. jak sprawdzić przegub 2. skrzyni to póki nie padnie to nie ruszam (na razie to wiem że pada mi synchronizator 3 biegu, ale 1,5 roku temu wlałem do skrzyni ceramizera i sytuacja się unormowała, tzn nie pogorszyło się i jak olej jest ciepły to nic na 3 biegu nie zgrzyta) 3. sprzęgło sprawdzone prostym testem: zapinam 2 bieg i zaciągam ręczny i auto staje dęba i gaśnie. (ale jest wysokie tzn. 3/4 od pięciu lat) Jakieś pomysły?
  19. 19.00 to jest wspaniały czas, jeśli będzie wtedy spot to jestem
  20. panowie proszę mi zatem wyjaśnić dlaczego ja nic nie czuję na pedale sprzęgła. Żadnych drgań. A działa wyśmienicie. Czy to znaczy że moje auto jakieś nienormalne jest?
  21. gadałem dziś z mechanikiem i ten mi mówił że jakby to była wina sprzęgła to trzęsło by też przy ruszaniu na prostych kołach. Mnie to coś takiego chodzi po głowie że na skręconych kołach to są jest dużo większy opór przy ruszaniu i elementy bardziej pracują. Tylko które to elementy?. Idąc za przypadkiem specnaza to zostają mi tylko przeguby, skrzynia albo krzywo zużyte sprzęgło.
  22. w niedzielę o tej godzinie to z reguły morduję się na rodzinnym obiedzie. Ciężko się wyrwać z tej matnii.
  23. jeżdżę dieslem i mnie pedał sprzęgła nie puka. Owszem odkąd pamiętam to sprzęgło jest wysokie ale nic nie puka....
  24. ok tylko od czego zacząć sprawdzanie i jak to robić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...