-
Postów
1236 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez fusse
-
[B5 AJM] Po wymianie wahaczy i przegubu świecąca kontrolka ASR,ABS i czerwony wykrzyknik
fusse odpowiedział(a) na YATES temat w Audi A4 B5
to widzisz, jak dales rade reka go ustawiac to u Ciebie ładnie musial latać. u mnie zapieczony na amen. pozdro -
[B5 AJM] Po wymianie wahaczy i przegubu świecąca kontrolka ASR,ABS i czerwony wykrzyknik
fusse odpowiedział(a) na YATES temat w Audi A4 B5
czujnik absu jest w zwrotnicy, do zwrotnicy sa zamontowane wahacze oraz piasta z tarcza czujnik znajdziesz po kablu, bo tylko jeden tam idzie:)pozdro -
[B5 AJM] Po wymianie wahaczy i przegubu świecąca kontrolka ASR,ABS i czerwony wykrzyknik
fusse odpowiedział(a) na YATES temat w Audi A4 B5
hmm, powiedz mi prosze, przy wymianie wahaczy z tej lewej strony, mocno waliles w zwrotnice zeby wyciagnać wahacze dolne? bardzo czesto od walenia w zwrotnice mlotkiem czujnik absu albo sie przesuwa,lub nawet ulega uszkodzeniu, stawialbym na to pierwsze. ja u siebie tez niedawno wymienialem wahacze i lozyska, myslalem,ze bede musial wyciagnac czujnik i probowalem to zrobic, lecz u mnie czujniki absu sa tak mocno zapieczone, ze za chu** bym ich nie wyciagnal. dobrze,ze wystarczylo na koncu kabelka od czujnika wypiąć wtyczke. pamietaj,ze teraz abs u Ciebie nie dziala!! -
ja nie wiem dlaczego mieszasz pojecie regeneracji silnika z regeneracja turbo?! to jakis absurd! przy regeneracji turbo wymienia sie tylko lozysko, ewentualnie wirniki , uszczelnienia i wywaza sie to, i to wszystko, takze, co chcesz zeby sie tam docierało? w ogole widziales co jest w srodku takiego turbo? przeciez to jest wszystko takie proste tam,ze tam nie ma co sie docierać do siebie. co ma sie dotrzec, zmienna geometra? czy co? bo wirnik przeciez sie nie dotrze. jedynie co nie mozna robic, to pałować turbo na zimnym silniku ze wzgledu na gęstość oleju, to wszystko.
-
czyli standard , jak w kazdym uturbionym silniku...
-
No to juz Ci mówie. Nie ma ori częsci do turbin. Zadna firma na swiecie co robi turbiny nie robi zamienników. To jakie masz ori tam części. Juz kłamali. Jak masz szczęscie to moze trafiłeś na części od Meletta. Jedyna firma na świecie co robi zamianniki do turbin mając akredytacje Garetta. A więc moze masz szczęscie i masz na tych podzespołach. Ale w 90% w Polsce wkładają chinole bo to tanizna. Tak ze zycze Ci z całego serca by to był Melett. Zapytaj mechanika gdzie dostałte ori części. Ciekawe co powie.[br]Dopisany: 10 Lipiec 2010, 07:08_________________________________________________ no nie do konca, bez powodu nie każą napelniac turbo olejem przez strzykawke. nawet bylo to pokazane na ostatnim filmiki pokazanym tutaj na forum nt. turbo. No to smigaj tak nadal po wymianie turba. Tak jak pisze to nie są ori częsci i musza pochopdzić pareset km na spokojnie. I tu nie chodzi o smarowanie olejem. Brak wiedzy nie zwalnai z odpowiadzialności. Ale to kazdego idywidualna sprawa. Pozdro ZC to w takim razie, oświeć mnie dlaczego nowy wirnik, lozysko i uszczelnienia musza pochodzic,zeby bylo dobrze, slucham?
-
[B5 AJM] Po wymianie wahaczy i przegubu świecąca kontrolka ASR,ABS i czerwony wykrzyknik
fusse odpowiedział(a) na YATES temat w Audi A4 B5
czujnik absu moze byc, za blisko lub za daleko tarczy na przegubie. mocno waliles w zwrotnice zeby wyciagnac wahacze? mogl przy waleniu ktorys,albo sie przestawic,albo uszkodzic, chyba,ze wyciagales te czujniki(ja nie moglem, to odpialem poprostu wtyczke) to teraz musisz ustalic ich odpowiednia odległość. napewno jest cos z czujnikami, kombinuj tutaj. -
no nie do konca, bez powodu nie każą napelniac turbo olejem przez strzykawke. nawet bylo to pokazane na ostatnim filmiki pokazanym tutaj na forum nt. turbo.
-
co Ty chlopie wymyslasz? jakie 200km bez gazu? chyba 2km bez gazu zeby dobrze oleju dostala i jazda, a nie 200km.
-
to Twoj wynik nie jest do konca z samego miasta... raczej mozna to zaliczyc do jazdy mieszanej, a wtedy to jest to bardzo prawdopodobny wynik. dodam,ze po samym miescie najlepszy wynik jaki zrobilem to bylo 6,5 litra,ale wtedy to nie byla jazda.. nie wiem,czy do 2k obrotow dochodzilem silnikiem.
-
Zacznijmy od tego ze chwalic spalaniem sie nie chce,tylko wyprowadzic pare osob z bledu ze AFN miasto to 8 od razu.A guzik prawda moja trasa.A wiec tak prawie codziennie trasa braniewo-elblag okolo godziny 8 jestem w e-g i godziny 14-16 wyjezdzam z e-g nadmieniam ze sa to godziny szczytu w elblagu.Przejezdzam krolewiecka,grunwaldzka,prawie caly elblag.Moze racjonalnie wytlumaczysz mi dlaczego moj poprzedni 1Z na 100zł robil 600km,z gory pisze ze nie sa to zarty.Wtedy wchodzilo za 100 27litrow.W dodatku zima i wiekszosc w miescie,nie byla to zmiana biegow przy 2tyś obr. ja moge nawiaząć do wypowiedzi kolegów wyzej. robie bardzo podobna trase: 7km rano do pracy bez korkow w 10min jestem. potem w korkach o 14 ta sama trasa, jakies 25min. plus wlasnie wyjazdy do sklepow, po dziewczyne itd, same miasto 100%. silnik tez oczywiscie jest niedogrzany. pali mi okolo 7litrow i nigdy nie uwierzę ze komus pali 5 litrow.. trasa oczywiscie, sam jezdze nie za szybko 80-100 na 5 biegu i spalanie mi wychodzi zawsze jakies 4,5litra. dawek nic nie zmienialem, turbo wyczyszczone niedawno (pali tak samo) . a co do stylu jazdy,to jedynka do 2k obrotow, potem 2bieg do okolo 2,5-3k (tak do 40-50km/h) a potem toczenie sie na 3 biegu (okolice 2k obrotow) . hamowanie silnikiem. aha i co najwazniejsze : za 100zl kupuje 21litrow i przejezdzam okolo 300km .
-
pozno pozno... i to bardzo, czuje jak ciezko sie rozpedza, jak juz dojdzie do tych 2200 obrotow to juz idzie. turbinka wyczyszczona tip top, jezdze na niej niecaly tydzien, takze ona odpada. mozliwe ,ze katalizator? a moze egr ?
-
Panowie, turbo wyczyszczone, wrzucam logi nowe grup 11, 10, 03. wg mnie turbo pozno sie zbiera, nie idzie fajnie od dołu. chyba katalizator przytkany, lub co innego.. oceńcie sami: http://vaglog.rtnet.pl/pawel.szef_16342.html notlaufow juz nie lapie, bledy nie wracaja:)
-
hmm tarcze, nie sa juz najlepsze,ale sprawdze to, bo sciagalem tarcze i je opukiwalem z rdzy, ale czy to moglo cos zmienic to nie wiem... kupilem nowe te gumy od amorow, zaloze tez je. sciagalem zaciski, sciagalem tarcze, moze cos ma luz... sam juz nie wiem[br]Dopisany: 31 Maj 2010, 22:55_________________________________________________jesli kogos interesuje rozwiazanie: wymienilem wahacze dolne przednie, plus laczniki stabilizatora plus nowe łozyska na przod i problem ustal. moim zdaniem winne bylo lozysko. cykalo cos w nim,a po wyciagnieciu zwrotnicy szumialo.
-
ja polecam kupic palnik. napewno wyjdzie to nam na lepsze niz wd40 itp.
-
aj ,aj, nie do konca, uderzylem wcale nie mocno przez aluminiowy pobijak i jedno ucho polecialo.... takze uwazajcie z tym biciem samym mlotkiem. nagrzejcie dobrze muszle, jedna osoba w powietrzu trzyma za aluminiowa czesc,a wy z gory bijecie po tych uszach w czesc żeliwną. jak poprzednik mowil, darujcie sobie wd40. moje bylo wybitnie spieczone, nigdy nie wyciagane z auta. pierwsze czyszczenie po 230k km .
-
juz Ci mowie, zapieczonych srub nie mialem w ogole, wszystkie puszczaly. wazne by miec dobre klucze, covala lub cos podobnego,a nie jakies chinczyki. a co do rozdzielenia ,to cala sobote probowalem to zrobic,wylalem kupe wd40, co oczywiscie nic nie dalo, pomogl wyjazd do castoramy i kupienie palnika, dopiero po grzaniu 20min palnikiem ,rozszerzeniu muszli pod wplywem ciepla, udalo mi sie zbic czesc goraca. pamietaj ,by nie walic mlotkiem! nawet nie ma chyba co ruszac mosiądzu. bilem przez pobijak aluminiowy to odlamalem kawalek turbo. najlepiej kawalek drewna. ktos przez rekawice i szmaty trzyma GORACA(od palnika) czesc aluminiowa,a Ty z gory bijesz przez drewienko w muszle. Pamietaj, żeliwo jest kruche i nie lubi walenia mlotkiem!
-
wlaczajac sie do dyskusji, moge powiedziec,ze w koszalinie to wszyscy zamulaja i to na maksa, kiedy wjezdzam do bydgoszczy to dla mnie kosmos jak tam wszyscy szybko ruszaja i jada, tam nikt sie nie czai, czy to seicento czy audi, pruja na maksa, a tylko wjezdzam do koszalina, to zaczyna sie juz od pierwszych swiatel...poprotu jakie miasto,takie obyczaje.
-
bardzo dobry filmik, wlasnie dzis czyscilem turbo, jutro bede wkladal do auta:)) pytanko: gdzie i kiedy wlac olej aby turbo sie nie zatarlo i nie wygladalo jak na tym filmiku...
-
minicasco w PTU
fusse odpowiedział(a) na fusse temat w Ubezpieczenia, odszkodowania, kolizje, wypadki
jasne wszystko wyjasnione, rzut oka na umowe i literki mi sie powalily:) oczywiscie mam MTU a nie PTU. ale mozemy podyskutowac, gdzie lepsze jest minicasco, PTU vs. PZU ... wg mnie w MTU, ze wzgledu na szkode calkowita 70% w przypadku zderzenia z innymi autami, ludzi, zwierzetami, plus od kradziezy. wiekszosc wypadkow to jest szkoda calkowita, bo oryginalne czesci plus ASO w wiekszosci przypadkow przekracza wartosc auta... także jak bić fure, to raz ,a dobrze;D -
Witam Panowie, moze cos poradzicie, wymienilem u siebie teraz cala gore wahaczy(4), wymienilem lozysko w prawym kole na FAG,a w lewym kole wymienilem przegub na lobro. obnizylem auto o 3cm. po wyjechaniu na ulice bilo kolo/kola przy jezdzie na wprost, pojechalem na zbieznosc,zrobiono mi ja,na wprost jest teraz ok, a przy lekkich skretach i przy mocniejszych bija kola naprzemian, juz od 40km/h wyraznie to czuc. poprostu jade slalomem i naprzemian skrecam, to bije raz jedno raz drugie. pojechalem na przeglad, tam mieli taka plyte przez ktora sie przejezdza i pokazuje zbieznosc,wg Panow ze stacji,auto nie ma zbieznosci(pomiar dokonywany pare razy), plyta sie rozjezdzala. auto nie ma zadnych luzow. wrocilem do magikow od zbieznosci, przejechali sie i mowia,ze to nie przez zbieznosc...oraz mowia,ze ta plyta na stacji to jest gow**. takie odbijanie pileczki. postanowilem dzis zmienic kola z przodu na zimowki, efekt= ten sam , na wprost ok, na zakretach biją. gdzie szukac przyczyny? czy naprawde odwalili lipe na zbieznosci dlatego bije? dodam ,ze sprawdzali mi amory na stacji to mialy 70%. aha i napewno to nie przeguby,zeby ktos tak nie napisal, nie ten dzwiek, pozatym wymienialem miesiac temu. dzieki za pomoc! pozdrawiam! opony nowki sztuki, kola wyważane byly.[br]Dopisany: 09 Maj 2010, 21:46_________________________________________________dobra Panowie, akcja narazie powiedzmy wstrzymana, jesli ktos mi moze powiedziec: sprezyny na przod maja zwoje nieregularne, tzn z jednej strony maja geste, z drugiej rzadkie , jak powinny one byc zalozone? geste na dole przy kole, czy geste na gorze przy kielichu? jesli sprawdzi sie moja teoria stukow to jestem najlepszy, bo dzis odwiedzilem dwoch mechanikow i kolejna stacje diagnostyczna, zero luzow na zawieszeniu, a bije... jeden mechanik ,to juz chcial mi przeguby przy skrzyni rozbierac... hehee[br]Dopisany: 10 Maj 2010, 22:05_________________________________________________witam po prawie miesiacu zabawy, nic nie zdzialalem, jak bije, wali tak dalej bije. jakies moze pomysly? przy jezdzie na rownej drodze po łuku bije cos, jakby kolo podskakiwalo, taki gluchy stukot, nie metal o metal, nie terkotanie. bije zawsze ta dociążona strona..jak wsiadzie do przodu moj 120kg kolega, to te bicie wzmacnia sie. czy to moga byc te gumy od amortyzatora, te u gory i te na dole? pozdrawiam!
-
witam bylem dwa dni temu u ubezpieczyciela, wykupilem oc w PTU oraz Pani wcisnela mi minicasco, i wlasnie tu mam pytanie, szukalem w necie,lecz nic nie znalazlem, czy PTU ma tez minicasco? czy ma go tylko PZU? bo juz sie zakrecilem... nic nie znalazlem na stronie PTU o tego typu ubezpieczeniu...chcialem regulamin przeczytac. dodam,ze kosztowalo mnie ono kolo 150-160zl... pozdrawiam!
-
to jak wymieniales to nie widziales,ze sa takie same? przeciez sprezyny -30mm sa krotsze o jeden zwój... ale ja mam pytanko jeszcze, sprezyny progresywne jak powinny byc zalozone? gestym zwojem do gory czy dolu? pozdro
-
u mnie tez sie poci na laczeniu, ale ze sprzeglem wszystko jeszcze ok....