fusse

pozatym czarnej tektury nie widac kompletnie pod maska. jakby ktos nie wiedzial ze tam jest tektura to by jej nie zauwazyl.

boze czy wy jestescie jacys ograniczeni i auto widzicie tylko do chlodnicy? tektura nie jest dla chlodnicy tylko dla komory silnika,zimne powietrze nie wpada do komory przez co auto szybciej sie nagrzewa. nie musicie wmawiac ze to nie dziala bo mam klimatronik i do pracy przy odcinku 4-5km mam 10-15stopni wiecej,co czuje w aucie. a do Pana co pisal cos o cxujniku cieczy to jest on przy scianie grodziowej a nie przy chlodnicy.

jakos nie trzyma sie to kupy... podmien jako pierwsze zaworki n75 z n18. to jest priorytet.

termostat termostatem, ale jak ktos robi krotkie odciniki, to karton przed chlodnice to bardzo dobry pomysl. ja mam zaslonieta cala chlodnice, jezdze tylko po miescie i auto ladnie dobija do 90 stopni,co bylo ciezko osiagnac wczesniej. chlodnica jest zamknieta, ale powietrze owiewa silnik...

takim kreceniem rozrusznik zajedziesz i dojda kolejne koszta.

w poprzednim poscie popelnilem blad/literowke . po przylozeniu wezyka do gruszki sztanga oczywiscie powinna pojsc do gory. daj znac co jest nie tak.

no masz przeladowanie po calosci ,stad blad n71( cisnienie bylo poza skale odczytu), zbyt duza roznica doladowania (575). albo twoja sztanga sie nie rusza w ogole, albo n75 zaciął sie,albo masz wezyki zle podpiete. ale wczoraj ja rozpinalem cala instalacje podcisnienia i tam raczej nie da sie pomylic zabardzo. wezyki maja rozna srednice.. jak mowisz na sto procent,ze sztanga sie rusza. sprawdz na wlaczonym silniku czy jak zdejmiesz wezyk z gruszki u gory turbo czy sztanga opada, oraz po wlozeniu czy spada. jak dziala w pelnym zakresie bez problemu, podmien n75 z zaworkiem od egr. aha i zajmij sie tematem szybko, bo niedlugo ci sie turbo wysra przy takim cisnieniu.

zuk nie zuk, auto szybciej sie nagrzewa. chcesz to marznij(i twoj silnik tez) ze swoja myślą

hehehheeh :gwizdanie: dobra hahahaha ciekawe czy wlasciciel byl dumny i zadowolony po tej zmianie

ja dzis zaslonilem chlodnice, efekt bardzo pozytywny, silnik szybciej lapie temperature. wam tez proponuje ten zabieg(jesli robicie krotkie odcinki jak wspomniane 8km,bo na trase odpada). wymienilem rowniez wspomniane swiece. mialem wszystkie spalone. jutro jeszcze uruchomie egr i zobacze jak po takich zabiegach auto sie rozgrzewa.

projekt rzeźnia... nie zapomnijcie egr zaslepic i kata wywalic

Nie przeplywka,nie dziura w dolocie, nie zawor n75, nie gruszki, lecz plastikowy wezyk podcisnienia obok zaworku egr przy scianie grodziowej, przetarl sie. podcisnienie szlo w niebo. dziekuje Sztomel za fachową pomoc. okazała sie bezcenna! a cala sytuacja z wycinka kata, to tylko niefortunny zbieg okolicznosci. niechcialbys jezdzic z zalozonym jakims najtanszym zamiennikiem katalizatora. gdyby byl ori, to bym nie ruszal.

tak tak, przepraszam, zapomnialem, wrzucam logi trzech grup: gr 11 http://vaglog.rtnet.pl/pawel.szef_29376.html gr 8 http://vaglog.rtnet.pl/pawel.szef_29375.html gr 3 http://vaglog.rtnet.pl/pawel.szef_29374.html aktualne logi sa na dole strony .[br]Dopisany: 27 Listopad 2010, 09:57_________________________________________________nowe fakty: sprawdzilem dolot.szczelny lecz znalazlem powod tego stanu,mianowicie brak podcisnienia na wezyku do gruszki.wezyki wszystkie szczelne. nie mialem miernika przy sobie zeby napiecie sprawdzic na n75. jakiego napiecia spodziewac sie? oraz jak sprawdzic czy to ta gruszka od podcisnienienia nie zepsula sie?

czemu odrazu mechanik, sam wloz reke i zobacz jak chodzi:)

czesc sluchajcie mam powazny problem, oddalem dzisiaj auto do ,,fachowcow" na wyciecie kata. oczywiscie wszystko zrobili ok, lecz wyjechalem z warsztatu i pupa, auto nie jedzie. wrocilem do chaty, zrobilem logi,diagnoza: przeplywomierz nie dziala,tnie dawki. zaczalem kombinowac z wtyczka,ale nic to nie daje, auta jedzie z wlozona wtyczka i bez wlozonej tak samo. nie podmienili go,bo sruby nie ruszone, a rocznik przeplywki ten sam. normalnie umarla... Czy macie moze jkais pomysl jak go sprawdzic? jescze tydzien temu robilem logi, działał az milo. czy jak demontowali puche z filtrem, to mogli go uszkodzic? sam puche filtra pare razy demontowalem i nigdy nie bylo problemu. jedynie blad 575 wyskakuje.

jedynie po bledach i opisie wyglada dla mnie jak klasyczne zabrudzone kierownice. ja tez 4 miesiace temu czyscilem i znowu zaczela sie przycinac. rozruszalem reka(bylo czuc opór, wieszala sie sztanga). potem dobra przegazówka i problem narazie znkinal... a objawy te same,albo tryb awaryjny,albo muł i jechal dalej. identycznie. sprawdz dobrze sztange. moja sie ruszala, a po chwili zakumalem ,ze ma za maly skok, okazalo sie,ze sie zawiesila, na sile wzialem w doł i dopiero zobaczylem jak kierownice sa zawieszone. jak masz kabel, zrob logi dynamiczne, grup 003, 008 i 011 . ostatnia powtorz ze, 3-4 razy ,zobaczymy czy sie poprawia po przegazówce.

armi , widze lecisz po calosci! tak trzymac

lusterko pomaluj lepiej

zbieram sie zeby olej kupic

lapek miales mi sprzedac graty.... ja jestem chetny, napisz na PW

a ruville? chyba nie do konca to jest producent...ale co jest wkladane w pudelka ruville?

u mnie tez z rana na zimnym cwierka lekko,ale po czasie ustaje.cieply tez nie cwierka. olewam temat tez, napinacz i pasek rok temu wymieniony 15tys ma.

hmm nic nie kombinowalem,moze jedynie oczkowy troche wygiety. jedynie klucz jaki spilowalem to byl klucz potrzebny do odkrecenia doplywu oleju.do jedej srubki pamietam byl ciezki dostep(ta przy wyjsciu na rurke egr) ale po trochu i sie odkrecil. do odkrecenia sruby trzymajaca lape do turbo(od spodu) uzylem dlugiego srubokreta plaskiego z zalozona koncowka-nasadka.

ale czemu tego napiecia nie bylo? bezpiecznik byl wywalony?

ja wyciagalem pierwszy raz i poszly wszystkie sruby, nie odkrecalem kolektora, tym bardziej katalizatora. choc nie powiem, problem mialem z rozdzieleniem połówek. dopiero palnik pomogl.