Po wczorajszych całodziennych i nocnych opadach dziś rano zastałem kałuże w miejscu dywanika kierowcy. Wody było na tyle dużo, że można było ją szufelką wylewać ...
Pierwsze co rzuciło się w oczy to nie działające oświetlenie wnętrza.
Przeszukałem na szybko forum i znalazłem że odpowiedzialny jest za to moduł komfortu. Jest szansa, że wybiło bezpiecznik czy szykować się już na wymianę tego modułu ?
Podobnież jest on usytuowany pod fotelem kierowcy ? Czyli muszę wykręcić fotel czy coś jeszcze? (np. podnóżek kierowcy i dolna listwę maskującą ?)
Jak najlepiej osuszyć to miejsce? Wstępnie nadmiar wody wylałem szufelką i część wciągnęły papierowe ręczniki ale chciałbym to zrobić porządnie. Da się jakoś osobno wyciągnąć część kierowcy czy jest to zespolone razem i tylko suszenie w garażu wchodzi w grę?
Najgorsze jest to, że nie wiem co jest przyczyną tej powodzi. Z jednej strony być może zostały nie domknięte drzwi na noc a z drugiej niedawno wymieniałem mechanizm domykania szyb. Jednak po tej wymianie auto było na myjce i nie zauważyłem żeby coś ciekło a żona po całodniowych opadach jeździła autem i tez nie zauważyła kałuży ( no ale to tylko zona )
edit.
z tego wątku http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=122143.0 wiem, że trzeba wykręcić fotel kierowcy, podnóżek i listwę.
z tego wynika http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=142297.0 że kluczem torx 50 da radę odkręcić fotel.