Dlatego ze:
1. Oni sami importuja albo ze Szwecji albo z Danii.
2. Ceny pakietow i wyposazenia sa tam nizsze. (Møller bierze kase za wszystko, czasami 3 razy wiecej niz wyposazenie dodatkowe kosztuje
w niemcowni)
3. Nie zarabiaja tyle na autach z duza moca/duzym silnikiem. Im wiekszy silnik i moc tym wieksza roznica miedzy DinBilPartner a Møller.
W moim przypadku przed rabatami bylo to ponad 100000kr. Po koncowym targowaniu i rabatach roznica zmniejszyla sie do okolo 30000kr. Od tego mozna by bylo jeszcze odjac to co dostalem gratis, m.in grill 3.0TDI itp..
4. Kiedys mieli tylko 2 lata gwarancji tak jak w Niemczech i Polsce. Teraz juz maja 3 lata gwarancji tak jak Møller.
5. Kupujac przez nich nie masz tzw "5års reklamasjonsrett" bo auto jakby nie jest kupione w Norwegii. Z tego co pamietam prawo do reklamacji w Szwecji to 3 lata w Danii 2 lata. Ale to co innego niz gwarancja bo gwarancja jest na calym swiecie.
6. Jak to moja zona mowi, cytujac reklame tv: "W Norwegii nawet powrot do domu nie jest latwy" czy jakos tak... hehe
No i wiesz, dla wielu norkow to jest jakies podejrzane itp. Obsluga klienta przez internet i chat. A u dealera to mozesz sobie pojsc i dotknac auto, powachac skore i dymek z rury polizac felgi itp )
no racja , przejade sie do nich w sobote zeby zobaczyc jak to wogle wyglada , ceny faktycznie maja niezle i faktycznie im drozsze auto to wieksza roznica.Wiem na razie ze chca 10% zaliczki przy podpisaniu umowy i malo jest jakich kolwiek opinii w internecie na ich temet.Jak to sie mowi pozyjemy zobaczymy [br]Dopisany: 09 Listopad 2010, 17:00_________________________________________________podlubalem troche w necie i........
kurcze no sam nie wiem , na razie roznica to ok 30 K NOK na takim wyposazeniu jak ja bym chcial w stosunku do cienkiej oferty od Mollera.Mysle ze u Mollera z dyszka jeszcze do urwania.
Tak jak pisalem chca zaliczke 10% a wiec dosc sporo kasy , no i nie daj boze trafie auto z poniedzialku i niby gwaracja jest ale inaczej sie wymaga jak kupiles auto w ASO a inaczej jak maja zrobic laske bo auto u nich nie kupione no ale ma gwarancje wiec zlaski musza zrobic........
Sam nie wiem temat do solidnego przemyslenia , najgorsze jest to ze ja po prostu nie ufam handlarzom samochodowym ( bez znaczenia czy nowymi czy uzywanymi ) bo na koniec i tak zawsze ci zrobia w ch...... w mniejszym lub wiekszym stopniu.