Ja bym dał mu się ze wszystkiego rozliczyć niech spłaci, niech wysyła wyznaczyć mu jakiś żelazny termin dla wszystkich poszkodowanych. Zróbcie sobie listę poszkodowanych - czego nie wysłał, co zepsute, czego nie spłacił. Niech do każdej sprawy ustosunkuje się indywidualnie i wtedy mamy o czym rozmawiać. Jeżeli nie wywiąże się ze zobowiązań do jakiegoś czasu np. do czwartku niech Ci co chcą zgłaszają sprawę na policję ale temu ,,Panu,, na forum nie dałbym wrócić. Te wszystkie sprawy powodują niesmak do sprzedających i obawę wobec innych. Można pomylić się raz, dwa razy ale wszystko naprawić, a my tu mówimy o serii niejasnych transakcji. Moim zdaniem lepiej takie sprawy załatwiać po dobroci wiem że łatwo się mówi ale ... łatwiej się dogadać z nim niż w innych instytucjach