Skocz do zawartości

winczako

Pasjonat
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez winczako

  1. wskaznik poziomu gazu jest ani troche dokładny. Musisz mniej wiecej wiedziec ile przy danym sposobie jazdy przejzezdzasz na baku i wjezdzac na stacje w okolicy tej wartosci. U mnie to jest tylko 200-230km.
  2. kierunek prawidłowy, choć pewnie zatęsknisz za V8
  3. Będę do soboty rana w Jachrance. ktoś z okolicy? Spocik?
  4. Problem należy rozwiązywać w momencie jak grzechota dłużej, a nie tylko przy odpaleniu. Więc, spokojnie, ale sprawa musi być obserwowana.
  5. panowie... z tym sekundową "grzechotką" przy odpalaniu eSy to nie ma reguły. Sprawdzone zarówno na oleju 5w30, 5w40 jak i obecnym 10W60. Raz jest, a raz nie ma, niezależnie od oleju. Natomiast częściej się zdarza przy niskim stanie oleju. Przy wysokim rzadziej, ale też potrafi się pojawić.
  6. Powiem wam, że to że się nic nie stało to prawdopodobnie duża zasługa nowych opon. Czuć było tylko takie dość duże bicie oraz lekkie "pływanie". W pierwszym momencie pomyslalem ze to sie koło poluzowało i nawet zacząłem machać lekko kierownicą próbując "wyczuć" na którym kole..... Tak wiem - za***iście sprytny pomysł. Na pierwszy rzut oka i z zewnątrz opona wyglądała OK. Dopiero po oględzinach u wulkanizatora okazało się, że spaliła od wewnątrz całe ranty - gość mi tłumaczył, że nowe opony tak się obecnie buduje, żeby w podobnych okolicznościach zachowały względną stabilność przez parę km - ale potem są do wyrzucenia. Tak też jest w moim przypadku. Widać że temperatura tam musiała być niezła, bo wewnątrz opony zebrały się ze 4 pełne garści popiołu. Musiałem czekać aż mi żona przywiezie z piwnicy koło zapasowe . Opona jeszcze fabryczna. Ślizga się na tym jak niezły driftowóz . A co by było dopiero gdyby cztery takie były Tak się prezentuje na avusie : ps. moje brudne, avus czysty. Ale na żywo i tak avus gorzej wypada .
  7. dzięki Na pewno bedzie okzaja ;-) j**ane drogi... strzeliła mi guma przy.... ok 250 km/h. Na coś najechałem na autostradzie :/ sic!
  8. gaz powoduje wzrost temperatury niestety, a kazdy ruch w górę a nie w dół z temp, to milowe kroki w kierunku spadku osiagów, szybszeg rozgrzewania sie dolotu ibezpieczenstwa glowic. Chlodniczka oleju czasem potrafi sie zasyfić niestety, ale sprezone powietrze dziala cuda . 5w50 jest olejem duzo tanszym od oleju ktory Ks1adz zalał i duzo tanszym od tego co ja zalalem. Na zime moze to byc dobre rozwiazanie, ale na lato uwazam ze niekoniecznie - zaleznie od egzemplarza w polaczeniu z noga wlasciciela
  9. Jak to mówią - wyjątek potwierdza regułę
  10. sądzę że temperatura . Jezdziles juz wczesniej eSą w takich temp?
  11. hehe, jak je zlokalizujesz to poprosze o foto ze strzałką . ps. dobrze pracuje ten Twoj silnik, przestan sie orać!
  12. super. Druga fota do kalendarza! - świetna!
  13. nie, nie rozleci. Sprawdz poziom oleju. Przy niskim poziomie to się nasila. Przy pełnym w zasadzie prawie nie wystepuje. Te silniki tak maja. Ale nie moze to trwac dluzje niz 1-1,5 sekundy.
  14. 3 filmik sie nie odpala. Ja tego slucham na glosnikach laptopowych (jestem w pracy), ale jesli chodzi Ci o sam dzwięk na starcie - to jest napinanie sie lancucha, Masz pewnie te zaworku gumowe niesprawne i górna czesc rozrzadu sie zapowietrza. Jak masz duzo gestszy olej (5w vs 15w) to tez z tego powodu po wymianie na zimnym silniku sluchac to bardziej i dzieje się to bardziej brutalnie. Chyba ze chodzi Ci o dzwiek juz po juruchomieniu, taki wyjący?
  15. winczako

    Cewki w V8 4.2

    HMMM a w esie to przypadkiem bixy nie byly w standarcie...?
  16. Ojcze, nie przejmuj się . Ten motul podobno jest dobry. Ale jesli planujesz LPG, to temperatury beda jeszcze wyzsze. Ja zalalem 10w60 i póki co jestem zadowolony. rozwarzam tez 5w50 na zimę, ale nie wiem dlaczego te oleje są tansze duzo od zarówno 5w40 jak i 10w60 syntetykow. Uwazam ze 5w30 nie nadaje się do dynamicznej jazdy eSą niestety.. szczegolnie latem. Patrząc na szczegółową specyfikację5w40 vs 10w60 różnice jesli chodzi o zimowe temperatury nie są jakośkolosalne. Biorąc pod uwagę szybkość nagrzewania tego silnika, myśle że nawet zimą wystarczy po prostu w miare się pilnować po zupełnie "zimnym" odpaleniu i dać mu np 3 minuty na jałowym biegu przed jazdą - chyba można się tak poświęcic w zamian za "zdrowe" warunki pracy po rozgrzaniu (zimą w trasie i po upalaniu też miałem wrażenie że 5w40 jest za rzadki...).
  17. takie czasy. Ktos sie wybiera do toronto w ten piatek wieczor? moze wteddy spot? .
  18. Sprawa jest mocno przemyślana . Robie duuuużo km. W tej chwili codziennie do roboty dojezdzam ok 40-45km w jedną stronę, więc zdąrza się dogrzać. Bardzo prawdopodobne że na zimę znów zmienię na 5w30/40. Nie brałem shella ani catrola, bo LM po prostu rzadziej podrabiają
  19. Gratuluje Mam ciekawą obserwację, która może zainteresować posiadaczy eSek - poszperałem i wpadłem na pomysl zalania go LM 10w60 pełen syntetyk, bo te 4.2 maja strasznie wysokie temperatury i problemy jak wiecie z chlodzeniem. Po zalaniu jest mniej podatny na przegrzanie, wydaje się że lepiej się zbiera przy wyższych temperaturach - tzn, spadek i tak jest, ale mam wrażenie że sporo mniejszy niż poprzednio Wieczorkiem pojde ją trochę poganiać . kUrde kocham to Kalkulatorem: wypucowana
  20. tzn.. dobrze rozumiem - kupiłes kolejną całą eSę dla wydechu? . A jezdziles nią z tymi 368? jaki moment wyszedl? jak chodzi? Czy to rozbitek U mnie poprzedni wlasciciel dal jakos w okolichcac 2400 ojro za catback bez strojenia.
  21. Z jakiegos kevlaru/włókna szklanego gęstego albu chu* wie czego. W dotyku jest to dość śliskie. W kazddym razie kolektor jest duzo chlodniejszy posiadajac je. ojcze, gratuluje!!! A udalo Ci się trafić Milteka z downpipem czy tylko od catbackow?
  22. Od jakiegos czasu silnik co jakis czas drżał na jałowym biegu, szczególnie po rozgrzaniu. Zwalałem to na wywalone katy i to, że wszędzie piszą że te samochody tak mają... Kilka dni temu nagle zwiększyło się spalanie (o ok 30%). A przeciez wczesniej i tak nie był mistrzem oszczedzania... Błedów w kompie brak (no moze poza idiotycznym bledem drugiego biegu wentylatora, ktory istnieje od wyjazdu z fabryki, oraz okresowo pojawiajacych sie gupotach z powodu slabego akumulatora- abs esp airbag). W upalne dni potrafił wywalić Czeka z przeróżnymi błędami z drugich sond (no ale wywalone katy, odsuniete sondy więc...). Sto razy sprawdzalem wszystkie podciśnienia, wężyki itp itd. Nawet zaczalem sie zastanawiac czy slaby aku nie zwieksza obciazenia silnika na biegu jalowym i nie powoduje tych delikatnych "potknięć" w pracy silnika.... Wczoraj w drodze na dyżur zaczal strzelac z wydechu co jakis czas, b. nierownochodzic, do 3000rpm nie bardzo chcial jechac, spalanie na FISie raz wysokie, raz niskie. Uspokajalo sie to, po czym znow bez powodu pojawialo, po czym po paru kilometrach zaczal jechac w miare normalnie. Znów przejrzałem podciśnienia, komputer, nic. Ostatnim rzutem oka spojrzałem na przepustnicę i się lekko załamałem... Co się okazało - jakimś cudem spadła ta gruba rura z przepustnicy i łapał głębokimi chaustami lewe powietrze... Wcześniej musiała tam być jakaś niewielka nieszczelność. Obecnie nie czuć że odpalony... tylko Milltek daje znać ps. aku też wymieniony ps2. no i wstępnie umowilem się z kreatorem mocy na..... zmianę kreacji
  23. Firma krzak (zabij mnie nie zapamietalem, mechanik powiedzial ze mam to brac, bo to to samo co centra futura tylko z naklejkami innej firmy). Liczby z aku to 100 i 800 prad rozruchu.
  24. akumulator wymieniony, problemy zniknęły. Za poszarpywanie dodatkowo odpowiedzialna byla nieszczelnosc w dolocie. Teraz jest gładko jakby wogole nie byl odpalony A myslalem ze eSy tak po prostu maja... ;P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...