co ja mam zalatwiac przeciez grzeczny bylem :gwizdanie:
ale ja nie byłam, więc ktoś musi za to beknąć...
weź się do roboty, a Dimana zostaw w spokoju ( myśmy razem wódkę pili ) wszystko jest dogadane
stan wez jej wyjasnij ze czlowiek musi sie kiedys napic w meskim gronie :gwizdanie: