Do wyjecia miski nie trzeba wyjmować silnika. Po krótce Ci opiszę tą operacje. Na początek spuść oliwę, następnie zrzucasz przednie koła, odkręcasz przednią łapę silnika, tą przymocowaną do miski. Nie wiem jak u Ciebie,ale ja mam Brd i musiałem wykręcić kompresor klimy, więc poprzedzasz to zdjęciem paska wieloklinowego. Kompresor podwieś jakimś drutem do karoserii, nie odkrecaj przewodów od kompresora,żeby nie rozszczelnić klimy. Następnie odkręć śruby miski z części przedniej przy chłodnicy, bo jak uniesiesz silnik dostęp będzie gorszy. Teraz odkręcasz poduszki silnika od wózka i z silnikiem jedziesz do góry ile się da. Ja użyłem do tego belki do podnoszenia silników. Następnie odkręcasz wózek, ale tylko z przednich mocowań, tych co jest przykrecony stabilizator. Jak wózek jest opuszczony, bierzesz się za odkręcanie dwóch najgorszych śrub miski, czyli tych co są pomiędzy silnikiem a skrzynią. Do tego będzie Ci potrzebny dlugi klucz imbusowy z tzw. kulką chyba 5 ale nie jestem pewny. Następnie odkręć resztę śrub miski, opuść trochę silnik i micha wychodzi. Nie zapomnij odkręcić na początku rur od turbo i icka , żeby ich nie uszkodzić podczas unoszenia silnika. Pewnie o czymś zapomniałem bo sporo tego.