miron78

mam gałeczke podświetlaną, kupiłem na allegro rok temu za 139zł i jest superowa, tania nie była ale wykonanie i materiały najwyższa jakość - wszyscy jadący samochodem bez wyjątku myśleli że tak ma każde audi ( tak idealnie jest dopasowana kolorystycznie ) Chyba ją widać na zdjęciach w dziale Moja A4

taki sobie, przecietniak, sprzedaj go..............................daj znać jakbyco ...........ja go kupię :biggrin:

no to już nas dwóch [ Dodano: 26-02-2007, 21:37 ] masz rację - trzeba się pokazać z jaknajlepszej strony - niech wiedzą że to poważny klub i poważni ludzie - zresztą audi zobowiązuje :exclaim:

trudno mi powiedzieć - szpecem to ja w dziedzinie nie jestem - wiem tyle ile się nauczyłem na swoim aucie. Masz racje program mam lajtowy - choć niutków mam w zadowalającej ilość :biggrin: co do jazdy to niema porównania - przeyśpiecha rewelacyjna. Natomiast ja z moim autem jechałem nawet ( z szefem firmy która mi gaz zakładała ) 250 km w jedna strone do siedziby tejże firmy gdzie zajeli sie moim samochodem główni programiści firmy gazowej, spędziłem tam cały dzień i niestety nie dało się tego problemu przeskoczyć ( problemu dławienia sie i zwalniania gdy miało auto przyśpieszać ).Ostatecznie skończyło się na tym że mam wgrany program ( jako pierwszy bo nie jest on jeszcze nawet w sprzedaży ) który podczas maksymalnego obciążenia potrafi samoczynnie wspomóc się benzyna i samoczynnie po kilku sekundach powaraca na gaz.Nie wiem co mam Ci doradzić, może są inni którzy nie mają problemów w takich przypadkach.Ja już poprostu na takie rozwiązanie przystałem jako że zbyt dużo juz mnie to kosztowało.A VTG mi już kaski nie wróci z powodu tego że miałem problem na gazie ( mimo że przy programie wiedzieli że mam instalke, a druga sprawa też mam do nich 350km w jedna strone i nie bawi mnie jechanie do nich na każde jakies sprawdzanie czy korekty lub regulacje.) Chyba tak to już zostawię.Ja jadę normalnie to sobie jadę na gazie a jak nagle potrzebuję wciśnąć pedał gazu do podłogi to wdepuję instalka na sekundy włącza benzynke po czym wraca samoczynnie do gazu i jakoś się do tego przyzwyczaiłem [ Dodano: 25-02-2007, 17:22 ] a czy drugi raz bym się na taki krok zdecydował to nie wiem - bo przed programikiem naprawdę autko chodziło bez problemów - czy na benzynie czy na gazie - natomiast teraz wiadomo - przyśpieszenie daje radości na drodze ale nie odyło sie bez problemów.

nie bo patronaci imprezy to wstydliwe chłopaki - ale kilka spraw i tak na początek trzeba będzie powiedzieć

oj da sie da - i to jak sie lata ( ale oczywiście tylko szosa wchodzi w gre )

Ono widzę że sprzęt masz dobrany z odpowiednich półek - osprzęt typu XTR oraz inne mówi sam za siebie.Choć od czasów kiedy byłem obcykany w tej dziedzinie na maxa troszke czasu już mineło - ale najwyższe pólki długo sie pamięta.Dla mnie zawsze najważniejesz było wykręcenie jak nalepszej średniej a pokonywane odległości zaczynały się od 100 conajmniej - mój rekord to 235km przejechanych jednego dnia natomiast jeżeli chodzi o najlepszą wykręconą średnią to było to 39,8 na dystansie 85km.A tygodniowo robiłem takie przebiegi że niejedni autem tyle nie robili. EEEeehhhhhhh były czasy.Teraz został sprzęt, ciuszki, zapiski tras i przebiegów, wspomnienia no i troszke w nogach [ Dodano: 24-02-2007, 23:05 ] - masz rację - wiem co to znaczy przejechać 170km na góralu - wilkie uznanie dla Ciebie :biggrin: [ Dodano: 24-02-2007, 23:07 ] oponki też mam Michelin - nigdy mnie nie zawiodły - i miały 1cm szerokości ( chciałbym zobaczyt Twojego górala na takich - hehehe

no to koledzy Trafiliście także w mój czuły punkt lecz umnie wygląda to troszke inaczej ( nie mam niestety fotek pod ręką ). Ja zasówam na szosówce Peugeot cours 100. Sprzęt już leciwy ale typowo wyścigowy.I już niestety nie te lata co kiedyś ( choć z starych lat coś w nogach zostało ).Zawsze byłem zwolennikiem szybkości i ilość kilometrów którą robiłem rowerem zadecywowała o takim właśnie rodzaju roweru.

mam 1.8T, mam chip i instalację gazową - instalka była robiona u fachowców i mimo to nie wszystko wyszło po ich myśli. Najpierw był gaz a potem myślałem o chipie, dużo pytałem i w końcu się zdecydowałem no ale nie obyło się bez problemów.Troszke mnie to nerwów , czasu i kasy kosztowało żeby jakoś z tego wybrnąć.Na chiwlę obecną działa to tak że w momencie maksymalnego wciśnięcia pedału gazu do końca instalką przełącza się samoczynnie na benzyne i samoczynnie po kilku sekundach wraca na gaz( samo przełączanie jest nieodczuwalne ).Dzieje się tak dlatego że program stworzony przez VTG powoduje maksymalne otwarcie wtrysków przez długi czas czego instalka nie jest w stanie odczytać. zapewne chodziło im oto że ( mogłeś ich źle zrozumieć bo napewno mówili że "jeżeli ten czas bedzie DŁUŻSZY niż 20ms przy 6000 obrotach to komputer nie bedzie wiedział kiedy dać impuls na wtrysk i może byc BIG problem.... ")I dokładnie tak u mnie było - komputer gazowy tak długi czas otwarcia wtrysków traktował jako brak sygnału czyli zachowywał się tak samo jak przy zdjęciu nogi z gazu.W praktyce wyglądało to tak że kiedy chciałeś nagle przyśpieszyć i wciskałeś pedał gazu do końca auto zaczeło przyspieszać poczym nagle bardzo mocno szarpać i wytracać przyśpieszenie.Trudno to tak dołanie opisać tymbardziej że nie jestem fachowcem w tej dziedzinie ale tak mi to tłumaczono i tak mi się działo.Gdyby coś to pytaj oczywiście. [ Dodano: 24-02-2007, 22:32 ] według mnie szpece z gazu niewiele u mnie mogli zrobić - bardziej jestem skłonny powiedzieć że poprawy powinno dokonać się w programie z VTG.Czas wtrysków powinien mieć jakis swój parametr aby komputer gazowy mógł go odczytać.A jeżeli ten czas otwarcia jest zdyt długi instalka odczytuje to jako jego brak i dzieje się jak się dzieje.Prawdopodobnie poprawienie w jakiś sposób programu przez VTG powinno ten problem usunąć.

A tu mamy oficjalnie zgodę na udostępnienie rynku :biggrin: oczywiście ustawka jak i przelazjd musi się odbyć zgodnie z ustaleniami - oczywiście sprawę omówimy na miejscu

nic się nie martw postawisz po jedym piweczku (x75osób :biggrin: ) i będziesz klubowicz jak nic. A tak na poważnie oczywiście czuj się zaproszony - zapoznaj się z postem z pierwszej strony i oczywiście konieczny przelewik (szczegóły na priwa z hugo lub zemną)

jasne - będzie to oczywiście konkurencja skierowana do osób towarzyszących :biggrin:

z tymi letnimi to może jeszcze nie przesądzone ( mnie też sie nie widzi przyjechać na zimowych+kołpaki ) i z tego co wiem to od wtorku zaczyna się wiosna i temperatury w granicach +10 ( ja tam jestm dobrej myśli ) :biggrin:

A tak przy okazji to te FORUM to totalna PORASZKA.Kidyś stronki,Was i Waszych furek nie znałem i było dobrze ( myślałem że mam fajne autko i sobie zadowolony smigałem ).Od czasu jak jestem na forum i oglądam przedstawiane przez Was furki to mam wrażenie że ten mój to już do muzeum i jak się widzi taki nowy Lukasowy wóz to sie myśli o sprzedaży mieszkania i................. :biggrin:

Lukas naprawdę cudeńko - trafił ci się wozik w moim guście ( nawet widze masz bardzo podobny jeżeli nie taki sam daszek na szybie ).A tak przy okazji jak to jest z tymi wersjami USA czym się różnią i czy to coś gorszego ?Lukas gdzie to cudo dorwałeś w żadnych ogłoszeniach jej nie widziałem ?

ciężko było Burmistrza do udostępnienia rynku przekonać, ale jak już sie udało to niech nasze furki się błyszczą w słońcu na ryneczku i cieszą oczy przechodni a nie stoja samotne na środku rynku w ulewie ( wolę o tym nawet nie myśleć ) :confused:

fajna furka - fajna koncówka wydechu

mam nadzieje że ustalony harmonogram będzie wszystkim odpowiadał. Resztę spraw, bardziej szczegółowych podamy na miejscu. Panowie co umiałem to załatwiłem - natomiast jest potrzebny ktoś do załatwienia słonecznej pogody (tak wysoko to ja znajomych nie mam ) :biggrin:

Szczegóły harmonogramu zostały umieszczone w pierwszym poście ( na pierwszej stronie ) tematu urodzinowego - zapraszam do zapoznania się

Harmonogram dni urodzinowych ( szczegóły przedstawione zostaną na miejscu): 02.03.2007 (piątek) 16.00 - przyjazd i zakwaterowanie 19.00 - obiadokolacja 21.00 - uroczyste spotkanie na zarezerwowanej dla potrzeb klubu sali, przy bufecie szwedzkim (śledź po węgiersku, jajko z kawiorem :biggrin: , deska serów, deska wędlin, sałatka grecka, masło, pieczywo i specjał smalec ze skwarkami, herbata) napoje we własnym zakresie. 2.00 - pogodnych snów 03.03.2007 (sobota) 8.30/9.30 - śniadanie 9.30/14.30 - czas do własnej dyspozycji 14.40 - zbiórka przed hotelem (ustawiamy się kolumną samochodów) 15.00 - ruszamy (reprezentacyjny przejazd przez miasto pod nadzorem policji )zgodnie z ustaleniami 15.30 - zakończenie przejazdu "Ustawką" na rynku (za pozwoleniem burmistrza i nadzorem straży miejskiej :biggrin: )zgodnie z ustaleniami 17.00 - opuszczemy rynek i kierujemy się do hotelu 18.00 - obiadokolacja 20.00 - spotkanie grilowe (wino grzane, kiełbaski z dodatkami, krupniok z kapustą po wiślańsku, herbatka dla dzieci ) 24.00 - pogodnych snów :biggrin: 04.03.2007 (niedziela) 8.30/9.30 - śniadanie 12.00 - opuszczenie hotelu ( z bólem serca i łzami w oczach ) Koszty dodatkowe na 1os. :- klimatyczne (dorośli 1,5zł dzieci 0,80zł za dobę ) - piątkowy bufet szwedzki (10zł) - sobotnie spotkanie grilowe (10zł)

naprawdę ładny nic dodać nic ująć - masz powód do dumy

Grill w całości pod zadaszeniem a i 5 kroków od Hotelu więc pogoda nam nie straszna [ Dodano: 16-02-2007, 12:25 ] Koledzy wszelkie pomysły, za i sprzeciwy proszę wypisywać jako że prawdopodobnie dnia 19.02 będę ustalał szczegóły naszego pobytu z władzami hotelu - z góry dzięki :exclaim:

Co do drugiej nocy można się zdecydować na wspólne rożno ( które jest tam bardzo ładne co widać na fotkach ) koszt około 10-12zł od osoby, w cenie ( obsługa rożna, kiełbaski, pieczywo i ponoć jakiś grzaniec ) - to oczywiście tylko propozycja. dokładnie tak - do dnia 22.02 postaramy sie z Hugiem podać wszystkie dodatkowe koszty które mogą się pojawić ( szwedzki stół, klimatyczne, rożno i.t.p. ) Tak aby na miejscu nie było niejasności i każdy wiedział z jakimi wydatkami trzeba się liczyć. wystarczy toast na cześć klubu i zadowolenie uczestników :biggrin:

jasne - a papier w takich sprawach - wiadomo - podstawa, faxowo sie wcześniej z nimi skontaktuję, przed wizytą