soolek

Nadzieją Matką ... Człowiek zawsze sobie marzy, i zawsze się łudzi, a może jednak. Ale w sumie może i dobrze. Wróci w 2013 w pełni sił i może do lepszego zespołu.

. Nie wiem co sie podzialo(chyba sie DPF przeczyscil , no i wymiana termostatow zrobila swoje) ale na trasie wykrecam 5.5l przy normalnej jezdzie jak sie pocisnie to 6-6.1 w mieszanym 6.8.-7.2 obecnie mimo "prawie" zimy :gwizdanie: Musisz mieć coś popsute. Nie moża tak mało palić.

Zacznij od dystansów. Jak założyłem zimówki z mniejszym ET, to od razu zaczęło lepiej wyglądać

"Normalny" kabel od BMW do Audi nie pasuje, ale jest na allegro jakiś sprzedawca, który sprzedaje kabel, który obsługuje obydwa auta. Poszukaj w interfejsach na allegro, bo napewno widziałem. Program do Audi i BMW jest oczywiście inny.

Allegro nic Ci nie pomoże. Możesz zwrócić towar do sprzedawcy jako niezgodny z umową: połamany, masz papier z potwierdzeniem od kuriera - to gwarantuje Ci ustawa konsumencka. Koszty zwrotu jednak pokrywasz Ty, chyba że sprzedający zgodzi się je pokryć. Gdyby sprzedający bym oporny, to napisz mu, że Twojej winy tutaj nie ma, kuriere też, więc nie masz zamiaru płacić za zwrot. Jeśli nie zgodzi, to będziesz zmuszony powiadomić allegro i wystawić odpowiedni komentarz.

Najzajebistszy ksiądz jakiego znam to jest proboszcz parafii w Budziskach. (powinieneś kojarzyć ). U niego co łaska to jest naprawdę co łaska a jak czasami zna sytuacje materialne swoich parafian to nic nie weźmie a czasami nawet da ! Takiego księdza nie znałem nigdy. Za to w sąsiedniej większej parafii (w Łochowie) swoje rządze prowadził taki ksiądz że szok. Za ślub mojego szwagra krzyknął 1500 co łaska To on mu odpowiedział, że taniej wyjdzie go podróż do kurii do Drohiczyna i że on na pewno tyle nie da. Więc po negocjacjach 1000zł wziął.... Obecnie nie jest już proboszczem od 2 miesięcy, ale przyszedł jego kolega nicpoń i razem rządzą tym burdelem. Potem się dziwi, że 40% parafian chodzi na msze do sąsiedniej parafii. Aha, słyszałem że ostatnio fajny tekst na kazaniu wypalił- "Nie wrzucajcie mi złomu na tace, tylko szelesty" Słyszałem o tym szeleście. Chyba połowa Łochowa jeździ właśnie na Budziska. Osobiście księdza nie znam, chyba się kiedyś u niego spowiadałem, ale od rodziny słyszałem same pozyty na jego temat. Ale takich to na palcach jednej ręki policzyć

Jest. Mieszkając na danej ulicy należysz do danej parafii. Jak będziesz potrzebował zaświadczenie, że możesz być chrzestnym, świadkiem itd. to wtedy uzyskach je tylko w tej parafii. Niestety. Oczywiście, ślub wziąć, zrobić chrzest dziecka możesz gdziekolwiek - zależy to tylko i wyłącznie o księdza.

Hmm Ja raczej mam odwrotne doświadczenia. Porównując Warszawę i kościół w mojej rodzinnej miejscowości. Widocznie masz "fajnego" księdza w rodzinnej miejscowości. "U mnie", w drugiej parafii był (już jest na emeryturze) ekstra pleban. Całe życie przejeździł maluchem lub CC. Całą kasę oddawał na szczytne cele. Nigdy nie wziął konkretnej kwoty, zawsze co łaska. Wielokrotnie za pogrzeb nie brał kasy, jak ktoś nie miał. To jest prawdziwy ksiądz. Swego czasu część miasta "walczyła", żeby być w jego rejonie. Wiele ludzie z tej pierwszej parafii chodziło do niego. Niestety, to jest rzadkość, przynajmniej w moich rejonach. Królują tacy, jak napisałem na początku. W W-wie ludzie są mniej przywiązani do parafii. Jeśli im ta nie odpowiada, idą do innej. Jeśli nie ochrzczą dziecka w swojej, to znajdą szybko inną.

Niestety, tak właśnie postępuje kościół w mniejszych miejscowościach. Bo masz obowiązek chodzić do kościoła, masz obowiązek im płacić. Dać na dach, naprawę, ogrzewanie itd. itp. Jak nie, to każdy będzie wiedział, że nie dałeś. Pozwalają sobie coraz więcej. W dużych miastach kościół działa jak należy. Zachęca Cię do przyjścia, namawia a nie nakazuje. Bo wie, że jak nie przyjedziesz do niego, to pójdziesz do kościoła obok i jemu "dasz zarobić". Jako "ciekawostka": w dużej wiosce koło mojego małego miasta , ksiądź zażyczył sobie po 1000 rocznie od każdej rodziny na budowę kościoła (wioska popeegerowska - raczej biedba). Na materiały, bo oczekuje, że ludzie będą po pracy budowali kościół Jak 100 lat temu. I co najlepsze, to ludzie budują, bo inaczej ich będą palcami pokazywali, a w takiej małej miejscowości, jest to dla niektórych bardzo wielki problem i kościół to wykorzystuje. Niestety.

Musi kupić Audi A4/A6 lub VW Passat, ewentualnie niektóre Seaty, bo do innych aut te felgi nie podejdą.

Śmiesz w to wątpić? I jeszcze jakieś śmiechy. Z takim podejściem, to nie jesteś mile widziany na tym forum A tak poważnie. Szef 2 miechy temu kupił nowe 508 SW za grubą kasę (służbówka). Zimówki dali mu na stali, więc jeździ. Skoro jemu to nie przeszkadza, to tym bardziej mnie. U mnie też stal i wygląda dobrze Według mnie nawet lepiej niż na pierwszej lepszej małej alu. W B5 nawet nawet sprzedałem zimowe alu (słoneczka) i kupiłem stal z mniejszym ET. Od razu samochód zaczął wyglądać

Kolejne mody za płoty: Bi-Xenon :gwizdanie: Za FREE :gwizdanie: Bo się okazało, że już jest w aucie Wczoraj na spocie, od słowa do słowa, zapłon, ruszenie dźwignią i okazuje się, że Xenon wali też długimi.

Panowie, ale tak na zdrowy rozum - to nie bank, nie provident, żeby im zwracać więcej niż Ci dali. Napisz pismo, żeby miec czarno na białym, że należy Ci się tyle i tyle, nadwyżkę, którą otrzymałeś zwracasz minus koszty przelewu i wszystko. Masz własną działaność? Takie rzeczy to księgowa powinna Ci wyjaśnić i doradzić, ale jak jest dobra, to jeszcze jak na tym zarobić :gwizdanie:

A ja znowu średnio jestem zadowolony z 205/55 - trochę boję się teraz jeździć. Wcześniej auto szło jak po szynach, a teraz jest trochę takie nepewne Przy szybszych łukach mam wrażenie, że zaraz mi tył ucieknie Na śliskim już pewnie będzie lepiej, bo wolniej. Zobaczymy, najwyżej pomyślę o czymś szerszym, przynajmniej na tył, na przyszłą zimę.

Mnie też zawsze przeszkadzały szyby ściemnione z tyłu tylko, ale cóż zrobić. Z przednimi ciemnymi szybko bym stracił dowód - w okolicach roboty często się kręcą misiaki, które na to polują

Zimo przybywaj Stal założona - foty w pierwszym poście. Teraz wygląda nawet lepiej, bo mniejsze ET

Jest lepiej niż OK, bo lepiej to wygląda niż ET45. Miałem takie felgi przy obniżeniu nawet i było

Skoro wiesz, że zmieniłeś na droższe to pewnie będziesz musiał dopłacić. Teoretycznie możesz olać sprawę, tzn. na razie nie zmieniać tablic i dowodu - żadne kary za to nie grożą. Jedynie sytuacja może się trochę skomplikować jeśli będziesz zgłaszał szkodę z AC - TU stosują różne sztuczki i mogą się w jakiś sposób przyczepić.

Co Ciebie tak śmieszy ? Silnik do gazu jak każdy inny, żadnych wynalazków w nim nie ma. smieszy mnie to ze ktos kupuje takie auto i zaklada gaz, cieniutko :gwizdanie: 911t tez mozna na gaz przerobic Proszę Cię Jakie auto? C5 Allroad wartości 40 tysi (na oko). Żaden luksus, żadna ekstrawagancja czy miliony złotych.

Raczej nie liczyłbym na to, że Prius będzie palił dużo mniej niż 8 litrów na odcinkach 3kilometrowych. Napewno nie tyle mniej, żeby warto było do niego dopłacić przy zakupie. Jeżeli będzie Cię stać na nowego Priusa, to zaraz ma wejść wersja Plug-In, czyli z możliwością ładowania z gniazdka - teoretycznie ma zasięg 23 km na bateriach - ale jak to w praktyce wychodzi, to na razie nie wiadomo. Napewno będzie droższa o "normalnego" Priusa ze względu na baterie o większej pojemności.

Bierz TFSI. Znajdź sobie wątek kolegi turdzi i jego B8 - przedstawiał on tam realne spalania jego samochodu i jak na moc auta to jest bardzo niskie. Co do Hybryd, to dla mnie, jak na razie, jest to zabawka dla bogatych, którzy kupią sobie nowy samochód, pojeżdżą czas gwarancji i sprzedają za ... za ile tam się sprzeda. Mimo, że Toyota robi hybrydy już wiele lat, to jednak bałbym się kupić taki kilkuletni samochód z zamiarem jazdy nim następne kilka lat. Jak na razie, jest to wielka niewiadoma pod względem dalszej eksploatacji i przede wszystkim kosztów. Biorąc pod uwagę, że ASO mają problemy z naprawą "normalnych" samochodów, to co dopiero Hybryd. A na dojazdy do pracy to kup sobie skuter i po sprawie

Avart to nazwa sklepu/firmy handlującej felgami - tu ich strona http://www.avartfelgi.pl/O_nas.html Same felgi to pewnie tzn. no-namy, chińczyki czy jak tam jeszcze inni mówią plastelina itd. Czy warto - sam się musisz przekonać. Osobiście 3 sezony przejeździłem na tzw. no-name'ach 18' i dalej są proste a kilka dziur zaliczyły. Według mnie, można kupić, tym bardziej, że to 16 czyli opona balon będzie. Ale pewnie zaraz posypie się sporo komentarzy, że zaraz pękną czy coś, bo się ludzie nasłuchali i naoglądali a mało kto na własnej skórze sprawdził. Decyzja należy do Ciebie.

ET35 do ET 45 jest prawidłowe i nic nie powinno trzeć.

Felgi mercedesa mają inną dziurkę , więc napewno pierścień centrujący będzie Ci potrzebny. Co do śrub to nie wiem. 17' na zapas chyba ktoś wkładał, więc powinna wejść, ale to już możesz sam sprawdzić napewno.