wszystko kwestia fotek:whistling:
Jest kilka rzeczy na lakierze które naprawdę mnie drażnią, ale co zrobić, jeżdżąc autem na co dzień nie da się utrzymać lakieru w idealnym stanie. Już nie mówię tu o uszkodzeniach z mojej winy bo tych prawie nie ma, ale o wszechobecnych idiotach którzy np parkują na styk i walą drzwiami po moim aucie...
Ostatnio auto na parkingu, cały czas pod nosem, a jednak jakiemuś debilowi udało się zrobić coś takiego.
Prawdopodobnie zahaczone zegarkiem:wallbash:
mimo prób nie udało się tego pozbyć...