Skocz do zawartości

mily

Pasjonat
  • Postów

    1657
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mily

  1. Ja nic nie zrobiłem z tym i po 3 tygodniach to już musiałem komplet wymieniać wahaczy.
  2. Wiecie co, twierdze że jak zaczyna skrzypieć to oznacza to że smar stracił swoje właściwości i jak się z tym nic nie zrobi to już jest po wahaczach (poprostu zaczynają się te elementy zacierać i dostają luzu), ale jak się w porę zareaguje i wstrzyknie się coś do środka (nasmaruje), to może to zapobiec uszkodzeniu wahacza. Czy moja teoria jest słuszna??[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2009, 21:32_________________________________________________Może warto takie zabiegi po zimie robić, asekuracyjnie??
  3. No to mój klasyk idzie do sprzedania ;( , niestety nie jestem w stanie jeździć 3-ma na raz. Jest w lepszym stanie technicznym niż A4, ale to jest stary diesel i się trzęsie (brak przyśpieszenie tylko 70 KM, za mało), natomiast nie ma żadnych wycieków, nawet się nie poci (może delikatnie z odmy i korka wlewu)
  4. Chyba słyszałem o tym mechaniku tzn dokładnie o jego szalonych cenach, moj mechanik osobiscie krzyknął mi 150 zł od całosci ale hm nie wiem czy warto powierzac ta prace mechanikowi który ma krotki staż pracy i nie jest sprawdzony pod względem montażu tych wahaczy. Z tego co przeczytałem na forum da sie samemu wymienic ale wymaga to troche pracy i umiejetnosci :> dlatego niedziwie Ci sie ze wolal bys oddac do q-serwisu Może inaczej, zawsze serwisowaliśmy u niego A100 (czyli przez 14 lat) i ani razu nic nie uszkodził (a części wytrzymują dość spore dystanse, w zasadzie co roku do niego jechaliśmy przed przeglądem i wtedy było naprawiane, to co trzeba było zrobić). Skoro A100 do dziś chodzi idealnie to znaczy że była prawidłowo serwisowana.[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2009, 21:08_________________________________________________A co do wymiany wahaczy to wcale nie jest takie proste jak w opisie. Prawie każdej śróby nie można wyjąć, tony WD40 kilka godzin walenia młotkiem, inaczej za cholerę nie chce wyjść. A co niektóre są za długie i nie można ich wyjąć bo nie ma miejsca żeby je cofnąć (to dopiero była kombinacja, nawet prowadnice luzowałem, masakra)
  5. Moim zdaniem firmy powinny robić coraz mocniejsze i szybsze sprzęty przy zachowaniu tego samego spalania (a najlepiej mniejszego). To się nazywa postęp, jak firma robi coś gorszego i jest w dodatku droższe to jak dla mnie się cofa do tyłu. Pod tym względem, audi się opuściło (tylko jakoś to dziwnie idzie w parze z mercedesem i innymi szanowanymi się firmami). Niedługo jak ktoś będzie chciał jeździć mało awaryjnym autem to będzie kupował Fiata, albo Kijankę, bo liczące się firmy brną moim zdaniem w nie w tą mańkę. Robią zawieszenie które jest delikatne, silniki które więcej palą i mają większą moc ale są bardzo awaryjne (robią z pancernego silnika diesla, jakieś delikatne kosiareczki, które mają moc ale nie można wdepnąć do oporu bo się coś rozsypie - bez sensu) To jest takie moje skromne zdanie, dla mnie era Audi skończyła się na silniki 1,9 TDI (w zasadzie wszystkich typach) i 2,5 TDI (ale do 140KM). Audi 80 było ostatnim pancernym wozem oraz A6 do 97 roku.
  6. Ja Audi 100 miałem dość poważne wypadki, jeden przy szybkości ok 60 km/h uderzyłem bokiem w krawężnik. Nie wytrzymały poduszki silnika, i koło, ale zawieszenie bez problemowo dało radę. Drugim razem z szybkości ok 100km/h wjechałem na krawężnik efekt był taki sam, znowu poduszki pod silnikiem i felga do wymiany, ale zawieszenie nawet nie drgnęło. Ja dopiero co je wymieniłem zrobiłem ok 1000 km, za mały dystans żebym mógł cokolwiek powiedzieć, no narazie jest ok. Co do mechanika polecam Pana Piotra Donata - Q-Serwis (ma opinie że jest strasznie drogi, ale to było kiedyś, teraz się trochę uspokoił z cenami). Za wymianę wahaczy chciał ok 200 zł (u niego ceny "pływają"), jednak ja wymieniłem sam, ale powiem Ci że tyle co ja się z nimi nawalczyłem to teraz już bym wolał do niego oddać. On ma serwis na Łowickiej (jadąc z Sochaczewa na Łowicz starą trasą nr 2 to zaraz za łukiem), musisz się ok tydzień wcześniej umówić. Pytałem się kolegi ze strefymoto, mówił że narazie miał jeden zwrot i bez problemowo uznali gwarancję (nie wiem na ile to prawda, wiadomo chciał towar sprzedać jednak ja mu uwierzyłem, bo nie cwaniakował jakoś, ogólnie to spoko chłopak)[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2009, 20:13_________________________________________________Perezip kiedy zobaczymy Twoją furkę i skąd dokładnie jesteś?? Może niedaleko mnie mieszkasz bo ja też nie jestem z samego Sochaczewa. Zrobimy spota we dwójkę hihi
  7. Ja brałem u tego kolegi, jeżeli chodzi o sposób tranzakcji było wszystko ok, no i taniej nie znalazłem, on miał najtaniej na allegro jak ja brałem. Aha ja mam gwarancję na 2 lata i 80 tys km, więc pewnie Ty też taką dostaniesz.
  8. Muszę podopinać wszystko żeby lipy nie było.
  9. Oto co zostało z wahaczy MS, podobno u kolegi z naszego klubu: Źródło http://www.a6klub.pl/ To jest oczywiście porównanie MS uszkodzonego wahacza i nowego. PS Sam założyłem MS, zobaczymy jak się będą spisywać.[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2009, 15:17_________________________________________________Jeszcze dorzuce cytat: "jak w temacie wiem że kilkakrotnie już był temat wałkowany jakie wahacze itp itd ale w tym wątku chciałbym Was przestrzec przed tandetą za parę stówek, otóż sprawa miała miejsce w autku jednego z klubowiczów u nas w A4 Witam. Mysle ze temat o opiniach MS Sport mozna zakonczyc jednym zdjeciem. Bez zadnych przyczyn - normalnie po zawróceniu na drodze w momencie. Zadnych uszkodzen mechanicznych na wahaczu, zadnych przytarc. Teoretycznie jak juz to powinien sie zlaamac... Wyczulem, bo nagle auto kosmicznie zaczelo sciagac na lewo. Na kanale juz wszystko bylo jasne"
  10. Sprzedaj to i kup coś innego. Z tego co ja uważam to najbardziej odporne auto i niedrogie w utrzymaniu to jest A6 z 96-97 roku. Masz normalne zawieszenie, które komfortem dużo nie odbiega od A4 (moim zdaniem przewyższa, ale ja lubię ciężkie auta które się kołyszą, a nie małe sportowe i sztywne). Silnik 2,5 TDI w R5 140KM, spokojnie wystarcza na to auto a spalanie masz z tego co się ludzie chalą ok 6-7 litrów. Jeżeli silnik to jest to samo co 2,0D która była ładowana w A100 (a tak dużo osób twierdzi), to jest silnik nie do zajechania (tylko oczywiście większy i z osprzętem turba itp). Tylko jest mały problem za takie auto trzeba zapłacić ok 20 tys zł Ja szukałem A6 rok i nie znalazłem jakiegoś normalnego stanu w normalnej cenie.
  11. A ja pale bo lubie, R1 lighty ok pół paczki dziennie lub (bo nie we wszystkich sklepach są R1) PallMal-e pomarańczowe. Jak nie ma jednego lub drugiego to wogóle nie kupuję. Ot dziwna sprawa, bo jak zapalę innej marki to później mnie tak zasysa że nie mogę bez fajki wytrzymać. A kiedy nie palę?? Nie palę w aucie i w domu, czyli palę tylko w pracy. Czy to jest nałóg?? Sam nie wiem, skoro nie ciągnie mnie na fajkę organizm, to chyba nie jest to nałóg. Nie raz w pracy jak coś robie i się zapomnę to wypalę może ze 3 dziennie.[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2009, 11:52_________________________________________________Gorzej jak się nudzę to idzie w pracy jeden za drugim, ale 10 sztuk nie przekroczę.
  12. Nie to nie dziwne to tak już jest jak zawiecha jest "niesprawna", miałem to u siebie. Myślałem że tak ma być, po wymianie zobaczyłem różnicę
  13. Hej ja nie dam rady się z Wami spotkać 24 października będę już miał GPS na łapce (ślub mnie czeka), i ja nie dam rady przed ślubem nic czasu wykombinować. Zaczynam też studia podyplomowe i będę miał co drugi tydzień wolne. Najbliższy spot na którego będę mógł podjechać to Listopad
  14. mily

    [INNE] Audi 100 C4

    Ja polowałem C4 ale z 96-97 roku w 2,5 TDI w 140KM. Bardzo ciężko znaleźć takie auto (w dobrym stanie technicznym, bo kupic szrota to nie problem), a jak już ktoś ma to rzuca taką cenę że ja rezygnowałem. Ale następne już na 100% będzie A6 C4 z końcowych lat (może sentyment po Audi 100 z 86 roku, w sumie nie wiem dlaczego to auto mi się podoba), lub VolVo S80 też na 2,5 TDI i 140KM. Wszystko zależy ile czasu będę jeździł A4.
  15. Kolego u mnie było tak standardowo (powiedzmy jak w puncie, vektrze, astrze, w sumie to niezbyt byłem zadowolony z A4, uważałem że to nie wypał), ale miałem do wymiany wahacze i ... już wiem po co wymyślili wielowahacze, jest bardzo cichutko. Jak jadę po wybojach teraz to słychać tylko głuche stuknięcia (jak pięścią w poduszkę), i zaczął inaczej się prowadzić (całkowicie inaczej=lepiej, jest sztywniejszy ale nie na tyle, żeby zakładać ochraniacze na zęby, czyli pokonuje nierówności miękko i komfortowo ale na zakrętach jest wystarczająco sztywny). Po wymianie wahaczy dla mnie zawieszenie jest idealne.
  16. Hehe, ten wynalazek kupił mój kolega, któremu nie działa ogrzewanie. Daj sobie z tym spokój, to coś nie chce grzać. Natomiast o webasto to i ja myślałem, najepiej takie na pilota, żeby z domku sobie włączyć. Wie ktoś jaka jest cena założenia webasto??
  17. Co do wersji OEM to masz rację, ale sprzedawcy nie zwracają na to uwagi, ja już kupowałem tą wersję nawet z czytnikiem kart. W sumie z każdym elementem który wchodzi w skład zestawu, nawet z drukarką (sprzedawca wie że jak on nie sprzeda to pójdziesz do innego sklepu i tam Ci sprzedadzą z drukarką).
  18. Temat był wałkowany, jak chcesz w miarę tanią to bierz coś z firmy MIO, jest to firma która zajmuje się nawigacjami i nie jest to coś w stylu biedronkowych wynalazków. Masz prawie w tej samej cenie markową navi. Gwarancji nie tracisz w MIO, należy wgrać panel (jest za darmo - chyba bo licencji nigdzie nie znalazłem): http://peb.pl/programy-nawigacyjne-i-mapy/392533-rapidshare-mio-moov-200-panel-mapy.html To jest akurat do 200 ale do innych modeli też znajdziesz (ten panel też powinien chodzi i na 300 i 500 - chyba) A gwarancji nie tracisz ponieważ tylko dogrywasz program i nie grzebiesz w samym sytemie (jedynie w autostarcie, ale to nie ma znaczenia)
  19. Ale KOval81 masz 1,9 TDI a kolega mówi o nowoczesnych dieslach, które jak dla mnie też palą za dużo i ta moc jest brana z jakiegoś kosmosu. Jeździłem służbową Octavią w tym silniku (1,9 130KM) co Ty masz i KOMPUTER pokazywał mi 3,8, a średnia wyszła 4,8l (według kompa, nie wiem ile oszukuje). Na dowód mam nagrania bo sam nie mogłem w to uwierzyć. Później kupiono nowego passata w 2.0TDI w 170KM dużo większe spalanie, a przyśpieszenie porównywalne, a różnica koni dość znaczna przynajmniej w teorii. Moim zdaniem nie warto kupować 2.0TDI, ale 1,9 jak najbardziej są naprawde zaskakujące pod względem mocy i spalania.
  20. Fakt dane zmieniłem już (teraz wiem dlaczego kolega nie kumał co chcę mu udowodnić).
  21. Zapomniałeś o spalaniu
  22. No jak co diesel ma wyższy moment większą moc, mniejsze spalanie. PS mówisz że masz 500Nm w swoim, tylko Ty masz 5,6 litra pojemność silnika (tak?? nie jestem pewien), a taki moment jest już w dieslu 3.0. Najnowszy diesel bije benzynę i temu nie zaprzeczysz, nawet osiągi benzynka 4,2 ma 7,4s a diesel o tej samej pojemności 6,4.[br]Dopisany: 28 Wrzesień 2009, 19:31_________________________________________________Ale to już było ja na ten temat kończę bo robimy burdel w tym wątku i już niczego nie zamierzam udowadniać. Już nawet na spalanie zeszliście.
  23. OK, porównajmy dwa silniki montowane w Q7 4,2 FSI: 350KM/6800 440Nm 4,2 TDI: 326KM/3750 760Nm Który lepszy, tylko teraz pewnie weźmiesz silnik benzynowy ponad 5 litrów z momentem 500Nm i porównasz go z 3 litrowym Dieslem. Koniec na ten temat[br]Dopisany: 28 Wrzesień 2009, 19:23_________________________________________________Jeszcze spalanie jak już zeszło na ten temat: 4,2TDI do 15L 4,2 FSI do 20L
  24. A pancerne dziadostwo to jest to co u mnie w opisie po prawej stronie. Auto pancerne! Mowa o Audi 100 z 86 roku w 2.0 diesel (bez żadnych głupot), ale osiągi ... jak polonez.[br]Dopisany: 28 Wrzesień 2009, 19:17_________________________________________________ Nie nie ten temat[br]Dopisany: 28 Wrzesień 2009, 19:18_________________________________________________Niedługo zejdziemy na ciśnienienie w oponach. Lepsza opona napompowana w terenie czy nie?
  25. Wróćmy do początku, ja się z tym zgadzam, era VAG skończyła się na 1,9 TDI i 2,5 TDI i ja twierdzę że najbardziej udana jednostka z 1,9 TDI to 90KM (jest cicha i ekonomiczna) natomiast z 2,5 to jednostka rzędowa 140 KM. To tak do roku 97 później bym wybrał Volwo S80 z silnikiem 2,5 TDI (140KM) - podobno jednostka ze "starych" audi (czyli produkowanych do 97, bo w 98 wprowadzili V6 2,5 TDI 150KM, która jest podobno porażką). To samo dotyczy Mercedesa w latach 90-tych mial bardzo dobre silniki a teraz wrócił z klekotami do lat 80-tych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...