mily

Mechanik mówił że podawał bepośrdnio paliwo z wszystkie zawory zasilał z innego źródła zasilania również bezpośrednio i też nie odpalił. Ja nie mam pomysłów, mechanicy też (bo autko było w dwóch warsztatach (w pierwym było aż 4 mechaników) i każdy mechanik nie znalazł nieprawidłowości). Jutro autko jedzie do elektryka, zobaczymy co on stwierdzi. Ten biały zaworek na pompie paliwa jest wymieniomy (bo w pierwszym zakładzie mechanicznym jak zdejmowali wężyk to mi go uszkodzili). Jest na 100% sprawny bo kupowałem w serwisie koszt 80zl, troche ta cena mnie załamała.[br]Dopisany: 21 Luty 2010, 19:51_________________________________________________Tak sie zastanawiam że może jakiś czujnik (np położenia wału albo jakieś inne dziadostwo). Kiedy autko może nie odpalić, kiedy które czujniki blokują?? Chodzi tylko o chwilkę uruchomienia autka, jakie czujniki mogą nie dopuścić do jego uruchomienia (immo sprawne).

Oddałem autko do mechanika, niestety nie mógł usunąć usterki, według niego jest wszystko ok. Ropa nigdzie nie wycieka i wszystkie przewody są drożne, stwierdził że jest to usterka elektryczna. Podłączyłem laptopa i wykonałem test wyjść. (Sama diagnostyka nie wykazuje błędów). Po mojej interwencji z laptopem nie słyszę żeby stukały przekaźniki: N109 i N18. Czy jeden z nich może być przyczyną?? Problem jest taki że jak go odpalę z plaka jest wszystko ok, nie traci mocy i pracuje równo. Wystarczy jednak go zgasić i odrazu jak się kręci nawet nie chce załapać (a powinien bo z tego zo zrozumialem to powinien załapać nawet na chwilkę i zgasnąć, ale powinien załapać, a on wogóle jak by paliwa nie dostawał)

U mnie po przekręceniu kluczyka świecą/pulsują 4 duże kontrolki. Rezerwa się pali na stałe a pozostałe migają (niestety nie pamiętam co tam jest).

Mechanik sugerował że jest pompa wtryskowa do regeneracji, możliwe?? Ja dla mnie to wygląda tak, że zasysa gdzieś powietrze, na jakimś wężyku (może się zsunął), a może filtr paliwa jest zalany wodą, kurde nie mam pomysłu, co do filtra to raczej odpada wszystkie połączenia zostały skrupulatnie sprawdzone łącznie z zaworkiem.

Witam! Panowie dzis spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja. Chcę odpalić swoją niunię i nic. Rozrusznik kręci ale silnik nie załapuje. Podjechałem do mechanika, w filtrze paliwa pustka. Nalał rokpi ale autko nadal nie chciało odpalić więc podłączył kable pod akumulator i kręciłem do oporu i wkońcu załapał. Jak odpali pracuje równo, nie stracił mocy, po odpaleniu jest wszystko ok, ale wystarczy go zgasić i już jest zapowietrzony, trzeba kręcić go ok 20 sekund żeby załapał (odrazu po zgaszeniu), poderzewam że jutro mogę sobie pomarzyć żeby go odpalić. Czy ktoś ma jakieś pomysły co to może być?? PS Autko było podłaczone pod komputer i 0 błędów, zrobiliśmy logi i również jest wszystko ok (jak już odpali to jest ok, więc logi raczej nic nie pokażą) Kurcze nie wiem nawet czego szukać.

jak duży mróz (powyżej -10st) to możesz poczekać jak przekaźnik rozłączy Cyknięcie kontrolki oznacza je temperatura jest ok, a później świeczki i tak się jeszcze grzeją (żeby nie zgasł). Nie jestem mechanikiem, ale z tego co wiem po zgaszeniu się kontrolki należy przekręcić kluczyk, żeby "schłodzić świeczki", inaczej ich żywotność spada. Tak samo jak podgrzewanie na 2 razy jest dla nich szkodliwe. W sumie jakaś logika z tym schładzaniem jest, ale nie wiem na ile to prawda. Mój cyka od pierwszego i nie czekam aż przekaźnik się wyłączy i nie podgrzewam 2 razy. Dodaje do paliwa te dodatki zapobiegające wytrącaniu się pafariny, używam dodatki firmy STP i tankuje na orlenie.

Ja tam lubie zimę, bo się można poślizgać, ale nie każdy wie jak to robić

Ja bym bral pionka, najbardzie mi sie podoba wizualnie.

Panowie apropos palenia się świec. Rok temu wymieniałem u siebie wszystkie świece były spalone. Po wykręceniu świece były BOSH-a, na świecy było napisane że są one na 11V, sprawdziłem w katalogu BOSH-a i były wkręcone prawidłowe. Oznacza to że świeca musi się spalić (wyższe napięcie zasilania=szybsze zużycie) jeżeli jest zasilana większym napięciem (przypominam powinny być 12V), ja kupiłem 12V i mam spokój. Nie rozumiem logiki niektórych producentów (może im właśnie o to chodzi żeby się paliły). Posprawdzajcie parametry elektryczne waszych świec, one nie mogą się spalić od tak, po kilku użyciach. Dodam że w A100 świec nie wymieniałem ok 5 lat i do samego końca działały, wystarczyła zmiana firmy.

Dzieki darko za info.

Nie mam pojęcia, ale jest problem i nigdzie nie mogę tego dostać, instalacja jest ewidentnie przerabiana i na 100% wcześniej był inny, tylko jaki powinien być??[br]Dopisany: 08 Styczeń 2010, 13:23_________________________________________________Gdyby ktoś mógł mi podać numer klimy jaka powinna być to byłbym wdzięczny, nr win jest w pierwszym poście.

Uniden 520 i Antenkę Lemm 800, wejdż w moje autko to zobaczysz ją. Do tego filtr na zasilaniu i dodatkowy głośniczek.[br]Dopisany: 05 Styczeń 2010, 10:07_________________________________________________Aha montaż na stałę!!

Zakłócenia od spryskiwaczy będą ale nie dodałeś że na rozkręconym na maksa SQL, przy ustawieniu SQL w pozycji takiej żeby nie było szumów (u mnie pozycja w połowie i to jest zasięg ok 10 km w jedną stonę czyli promień), to nie słychać. Jeżeli masz z tym problem to zainwestuj w filtr zasilający kosztuje ok 50 zł, powinno być ok.

No to działa czy nie?? No to znaczy że nie ma gniazda SDHC, a MIO ma [br]Dopisany: 03 Grudzień 2009, 09:00_________________________________________________Do 8GB w Mio można włożyć.

Jak bym nie używał lark-a to bym się nie wypowiadał. Wyszukiwanie satelit akurat nic do tego nie ma. Obydwie nawigacje mają ten sam odbiornik. Czy na Larku i mio były te same programy nawigacyjne?? Jeżeli tak to mio musiało chodzić na pół gwizdka (mio łapie sygnał po ok 1 sekundzie od uruchomienia AM, tylko trzeba wykorzystać całą moc jaką mio dysponuje, czyli: w AM COM2 i szybkośc 57600)

Dlaczego się tak upieracie na lark-a?? Przecież to jakaś firma typu biedronka, żabka. Nie lepiej dołożyć i kupić coś co jest markowe, np Mio. Porównując Lark i Mio to mio ma szybszy procesor więc szybciej i sprawniej chodzi. Różnica w cenie nie jest zbyt duża. Nie potrafię Was zrozumieć ale ok. PS Na marginesie wyszła AM 6.0.[br]Dopisany: 02 Grudzień 2009, 13:50_________________________________________________A jeszcze mam kilka pytań czy ma ktoś kartę 4GB w lark-u??

Nie wiem jak jest w B6 ale w poprzednich wersjach było to też od czujnika poziomu płynu do wspomagania.

Chcesz mi powiedzieć że to są różne silniki?? To oznacza że skoda ma swoje, seat ma swoje, VW ma swoje, a audi ma swoje jednostki napędowe??

Napęd Q mają mieć wszystkie modele oprócz 3.0 V6 TDI (204KM). Mi się Audi bardzo podobają od A6 (łącznie) w zwyż Tylko straciłem zaufanie do silników. Ostatnimi dobrymi jednostkami były 2,5TDI R5 (140KM) oraz 1,9 TDI, reszta jednostek jest jakaś taka delikatniejsza. Mamy firmowego passata 2.0 TDI od miesiąca, jeździł aż 4 dni i cały czas stoi w serwisie (co się go odbierze to znowu wraca i tak w kółko). Beznadzieja, a Fiat Panda widzi serwis na przeglądach. Jeżeli te silniki w A8 będą tak samo działały to niedługo Audi zniknie z rynku bo robią coraz gorsze auta (technicznie).[br]Dopisany: 01 Grudzień 2009, 10:07_________________________________________________http://moto.onet.pl/138058,5762066,1,zdjecie.html?node=27#id5762066

A ja się ostatnio dowiedziałem że są dwa czujniki (mówię o B5, nie wiem jak jest w B6, ale że mało osób odpowiada to postaram się podpowiedzieć), jeden kontroluje drugi i może nie ten kupiłeś.

To żadne doinwestowanie to przymus (wymiana rozrządu i innych duperelków ekspluatacyjnych) jozku726 kupisz parcha po dzwonie to bedziesz miał na okrągło wydatki, no chyba że jesteś z zawodu mechanikiem i wszystko sam sobie bedziesz robił, bo kupować rozbitka i go remontowac po warsztatach to sie nie opłaca w tych czasach dla właściciela pojazdu, lepiej doinwestuj w B5 albo jezdzij jeszcze i odkładaj złotówki a później zsumuj ze sprzedażą B5 i kup normalne B6 ps. ja bym doinwestował b5 No tam jeszcze było kilka nieplanowanych rzeczy. Na szczęście mam wersję dość tanią

Jeżeli masz pewne B6 to kupuj, jeżeli nie masz pewnego autka to ja bym doinwestował B5. Zakładam że tak jak ja musisz mieć autko bezawaryjne, a przeważnie jak się kupi nowe autko to trzeba jeszcze doinwestować (i nie wiesz w co, a w swoim wiesz co wymienić i masz pewność że pojeździ jeszcze sporo bez awarii). Ja w swoją B5 jak kupilem już doinwestowałem ok 2000 zł, ale już mam spokój i wiem że jak bym wymienił na B6 to znowu czeka mnie to samo. Najgorsze to jest to dochodzenie co jest nie tak, jak już jeździsz autkiem z 6 miesięcy to już się wie co jest do wymiany a co nie. Zreszta wszystko zależy od funduszy.

EE to i tak sie szybko zorientowala ze jedzie pod prad, ostatnio jakaś 700 metrow po autostradzie jechala pod prad.

Też miałem ten problem i ściągałem wszystko co możliwe i nie chciała zadziałać. Dałem sobie spokój, a tu pewnego dnia aktualizacja windows się zainstalowała i zaczęło działać. Podejrzewam że u Ciebie będzie dokładnie to samo, pościągaj wszystkie aktualne aktualizacje.

Powinna bo tego uczą, tylko co z tym dalej zrobić jak się zapali (nie mówię tu o kontrolkach rezerwy w baku czy światełek)??