Skocz do zawartości

marek34

Pasjonat
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marek34

  1. Wygląda nieźle. Mnożnik jest poprawny, więc można przyjąć, że ze średnicą dysz trafiłeś w 10 . Masz trochę za duże ciśnienie na reduktorze, ja bym obniżył do 1,2. Wtedy mnożnik wyszedłby trochę wyżej i było by książkowo. Jeśli chodzi o mapę, to dodaj kilka punktów, będzie można dokładniej ustawić. Musisz podnieść mnożnik w górę na czasach 11 ms 1 kliknięcie i 12 ms 2 kliknięcia, bo przy bucie będzie za ubogo. Wydaje mi się, że nie dokładnie wyrysowałeś mapy, tzn. nie do końca. Chba zabrakło Ci drogi albo odwagi aby dociągnąć go do max. czasy wtrysku. Ale tak też jest dobrze. W parametrach czas błędu ciśnienia zmień na 300 ms i zaznacz kwadracik "wyłącz przy pierwszym". Daj jeszcze loga z jazdy, zobaczymy jak to chodzi.
  2. Musisz sprawdzić ciśnienie podczas jazdy. Jakie filtry wymieniłeś ? Jeśli oba to może reduktor padł. Może również przełączać od padniętego czujnika temp. gazu lub reduktora. Wstaw najlepiej plik z oscyloskopem zrobiony podczas jazy. Zobaczę przy jakich parametrach ci przełączy i będzie wszystko wiadomo.
  3. Na pewno będzie to dobry wybór.
  4. Zacznij od wolnych obrotów. Wyłącz wszystkie odbiorniki w aucie, nic nie może być włączone. Przełącz na Pb i zapisz czasy wtrysku. Pamiętaj, żeby przed zapisaniem czasów silnik pochodził sobie na danym paliwie ok. 10 sec. To zasada do ustawiania. Czas jaki zobaczysz powinien oscylować w granicach 2,3 ms. Przełączasz na LPG i znowu odczytujesz czas wtrysku Pb. Zawsze sprawdzaj czas wtrysku Pb, na razie czas wtrysku gazu nie interesuje nas. Porównujesz czasy wtrysku Pb na pracy silnika na Pb i na LPG. Mają być takie same. Jeśli są inne, to trzeba je zgrać wzbogacając lub zubożając mieszankę na LPG. Regulację przeprowadzasz w ten sposób, że jeśli odczytałeś np. czas wtrysku przy pracy na Pb na poziomie 2,5 ms to zaznaczasz ten kwadracik, gdzie jest ten czas. Na rys na lewo od podświetlonego na czerwono. I regulujesz. Dokładny czas wtrysku Pb wyświetla ci się na czarnym pasku. Potem włączasz światła, halogeny i inne odbiorniki, aby czas wtrysku przy pracy na Pb wydłużył się i wszedł ci w następny kwadracik np. na 3,5 ms, czyli tak jak jest teraz. I regulujesz. Później znowu coś powyłączaj np. klimę aby znowu wydłużyć czas wtrysku na pb. W ten sposób powinieneś dojść do jakichś 4,5 ms. Dalej niestety bez hamowni nic nie zrobisz i trzeba regulować na pałę. Będziesz widział jak ułoży się wykres i trzeba go analogicznie pociągnąć do końca do czasów ok. 16 ms. Zwróć uwagę, że wykres niezależnie po której stronie czarnej linii wyjdzie (góra lub dół) zawsze powinien zbliżać się do tej lini. Na ile nie wiem, to już wyjdzie z lambdy. Jak to ustroisz to pojeździj i sprawdzaj korekcje. Tu pojawia się jeszcze jeden problem, czyli max. i min. czas otwarcia wtryskiwaczy gazowych. Musi być on dostosowany do Twoich Valteków jeśli chodzi o min. i nie zapętlać przy max. Podczas prób drogowych rób to najlepiej na 4 biegu i nie dawaj gazu do podłogi. Przy kick down następuje całkowite otwarcie wtrysków i sonda nie pracuje.
  5. Musisz się pobawić regulacją. Najlepiej to robić na mapie 2D. Ale najpierw doprowadź do ładu te korekcje długoterminowe. Nie koniecznie musi być 0. To zależy od stopnia zużycia silnika. Weź je najpierw wyzeruj i pojeździj trochę na Pb pod żadnym pozorem nie przełączając na LPG. Po kilkunastu kilometrach korekcje ustawią się do benzyny, wtedy je odczytaj i to będą właściwe dla Twojego auta wartości. Potem tak trzeba ustawić instalację LPG, aby były utrzymywane te właśnie wartości korekcji. W secu, niech go szlak trafi, można to zrobić jedynie porównując długości czasu wtrysku Pb na pracy na benzynie i na gazie przy tym samym obciążeniu. Ale to da się zrobić dokładnie do jakichś 3,5 ms. Później to już na pałę i zaglądaj do Vaga. Te Valteki też nie pomagają, są mało powtarzalne. Ale do SECa to nie ma sensu inwestować we wtryskiwacze, bo i tak nie da się tego dobrze zestroić. Powodzenia, jak coś to pytaj. Masz trochę za małe ciśnienie gazu. W Twoich wtryskach oprócz średnicy dyszy ustawia się również skok tłoczka, czyli tzw. kalibrację. Myślę, że od tego trzeba zacząć. 2,3 to nie są duże dysze przy 130 KM, pod warunkiem, że jest dobry wtryskiwacz. W Valtekach mogą być za duże. Ja mam 150 KM w turbo i dysze 2,4. Zaznaczam, że są ciut za duże, ale szybki wtryskiwacz to niweluje.
  6. Jaka to centralka LPG ? Jak w bloku 032 masz na "-" to jest za bogato. Zalewa Ci gazem i stąd problemy. Na Valtekach raczej tego nie ustawisz. To marne wtryski i bardzo wolne. Jeśli masz min. otwarcie wtrysku gazu na poziomie 2,6 ms, to przerasta możliwości Valteków. Dla nich min. czas otwarcia to 4,0 ms. Wymień je. Reszta to regulacja. Ale nie wiem jaka centralka.
  7. Ja mam taki. Działa bardzo dobrze, nawet na Asusie. http://allegro.pl/item1002430725_interfejs_usb_lpg_3_3m_stag_300_zenit_4gas_jz2009.html
  8. Nic. To raczej nie pierścienie. Jeśli jeździsz na LPG co najmniej 20 tys. km., to nagar z pierścieni ustąpi samoistnie. Przy spalaniu LPG nie wytrąca się nagar, a stary jest rozpuszczany. Ja raczej stawiam na uszczelniacze. Można to sprawdzić, za małe pieniądze i już będzie wiadomo. Szczelność pierścieni też można sprawdzić. Jeśli faktycznie ucieka przez pierścienie, to raczej sama wymiana nie wiele już pomoże i trzeba będzie robić szlif tulei cylindrów. A to już trochę kosztuje.
  9. Mechanik ma sucho w głowie. Ot co. Jeśli bierze ci olej to szukaj przyczyny w pierścieniach albo uszczelniaczach zaworowych, a nie w LPG. Turbo widż nie masz, więc to odpada.
  10. Już teraz masz krótkie czasy, a jest za bogato. Każdy wtryskiwacz ma określony minimalny czas otwarcia poniżej którego nie może pracować. Prościej jest zalutować lub zmienić dysze i rozwiercić je dobrze. W końcu dysza to raptem 3 zł. W Magikach min. czas to jeśli dobrze pamiętam 1,8 ms. Ale z doświadczenia instalatorów lepiej nie schodzić poniżej 2,5 ms. bo może być różnie ze stabilnością pracy.
  11. Przesunięcie dotyczy tylko biegu jałowego. Wzbogacenie, tak jak pisze w instrukcji ustawia się samo przy autoadaptacji. Najczęściej jest ono ustawione dobrze, pod warunkiem, że autoadaptację wykonasz poprawnie. Owszem, da się ono regulować, ale najczęściej nie ma takiej potrzeby, no chyba że auto kiepsko jedzie. Gdyby silnik miał liniową charakterystykę pracy w zmiennych czas wtrysku do obciążenia, to można by było zrezygnować z korekcji na mapach i ustawić stałe wzbogacenie. Ale tak nie jest i aby dobrze wszystko zgrać, trzeba to odpowiednio ustawić właśnie na mapach. W secu jest to niestety bardzo trudne, bo sterownik nie daje nam możliwości zapisu mapy Pb i LPG. Wykres mapy podstawowej. Na dole wykresu masz czasy wtrysku Pb. W czasie pracy silnika podświetla się aktualny czas wtrysku PB. Zaznaczasz ten obszar i w zależności, czy trzeba skrócić czy wydłużyć czas wciskasz przycisk z % na + lub -. Przełaczasz kilka zazy z LPG na PB i porównujesz czasy wtrysku. Jak są takie same to jest OK. Np. na wykresie czas wtrysku Pb wynosi 3,2 ms. Zaznaczasz więc kwadracik z czasem najbliższym, czyli 3 ms. (na lewo od tego co jest teraz zaznaczony na czerwono). Jak go zaznaczysz to klikasz na przycisk +1 lub +5 lub -1 lub -5 w zależności od potrzeb. Możesz również złapać myszą za czerwony punkt na lini mnożnika i ręcznie go przesuwać w górę lub w dół. Efekt będzie taki, że w tym konkretnym punkcie obciążenia silnika będziesz wzbogacał lub zubożał mieszankę paliwową przy pracy na LPG. I to trzeba zrobić we wszystkich okienkach. Ale jak już wspomniałem bez hamowni nie da się zrobić tego dobrze.[br]Dopisany: 09 Kwiecień 2010, 21:49_________________________________________________Masz za duże dysze, czas wtrysku LPG jest krótszy niż na Pb. Przy takich dyszach i ciśnieniu wykres po dobrze zrobionej autoadaptacji powinien wyjść Ci odwrotnie, czyli pod czarną linią i w kolorze niebieskim. Jak dla mnie to masz zdecydowanie za bogato na gazie.
  12. Tylko i wyłącznie czasy wtrysku. Inaczej tego nie ustawisz. Jednak dziwi mnie, że nie znalazłeś korekcji długoterminowych - masz w miarę nowe auto i sterownik powinien mieć te wartości. Popytaj na forum w dziale VAG, może ktoś Ci podpowie na którym jest to kanale i jak je interpretować. To popularny silnik, więc nie powinno być kłopotu. Odnośnie ustawień, zrób poprawnie autoadaptację. Na początek ustaw przesunięcie, tak aby czasy wtrysku na Pb i na LPG były takie same. Na LPG oczywiście odczytuj czasy wtryskiwaczy benzynowych, a nie gazowych. Dobrze jest wtedy korzystać z mapy podstawowej. Miałbyś załatwione wolne obroty. Później patrząc na mapę trzeba obciążać silnik włączając jakieś odbiorniki, tak, aby czasy wtrysku się wydłużyły (będzie widać na mapie). I znowu musisz zgrać czasy na Pb i LPG przy danym obciążeniu. Jak uda Ci się złapać trzy punkty (więcej raczej nie dasz rady) to resztę ustawiasz na pałę jako przedłużenie przebiegu mnożnika do linii zero. Po tym zabiegu i przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów trzeba sprawdzić korekcje w ECU. Ustawienie poprawne SECa graniczy z cudem nie mając do dyspozycji hamowni z możliwością regulacji obciążenia. Taki to sterownik. Ja go wypierdzieliłem i skończyły się problemy. Też Cię do tego namawiam, bo resztę gratów masz w porządku i wymiana samej elektroniki załatwi Ci sprawę.
  13. Ciekawe jak ustawisz przerwy. I w dodatku jednakowe na wszystkich elektrodach.
  14. Pewnie tak jest. Totalna porażka. Jak w takim razie ustawić ciśnienie. Zakładając że ciśnienie atmosferyczne to 1 bar, ciśnienie gazu też zakładam 1 bar, map na wolnych obrotach 0,28. A w secu na wolnych obrotach jest 1,6 bara. Jak się ma w takim razie jedno do drugiego i jakie jest naprawdę ciśnienie gazu. Bez podłączenia zewnętrznego mapsensora chyba nie da się tego ustawić. Ciekawe, co by pokazywał jak by odłączyć wąż z podciśnieniem.
  15. Kup jedno elektrodowe i w sklepie. NGK jest notorycznie podrabiane, poza tym na LPG lepiej sprawdzają się świece jedno elektrodowe. Mają możliwość regulacji przerwy.
  16. Faktycznie, ten czujnik pokazuje ciśnienie bezwzględne. Ale powiedź, bo ja tego nie kumam - co producent miał na myśli. Idea dobrze dobranego reduktora polega na tym, że w całym zakresie obrotów ciśnienie jest stałe. Także na wolnych obrotach. Wtedy korekcje po ciśnieniu są bardzo małe i wtryskiwacze pracują z tą samą charakterystyką. SEC ma bardzo słabe korekcje po ciśnieniu, a praktycznie ich nie ma. Skąd więc cały ich wywód ? I dlaczego ciśnienie na wolnych obrotach ma być niższe niż na obciążeniu. Nie rozumiem tego. Co do Vaga, też mam auto po drugim lifcie, ale inny silnik, może u Ciebie korekcje są na innym kanale. Dam Ci scrina z vaga z korekcjami, szukaj czegoś takiego. Prześlę Ci na maila.
  17. Podciśnienie - sprawdź wąż idący od kolektora ssącego do reduktora. Jeśli jest, to podciśnienie jest podłączone. Ciśnienie gazu zmieniasz na reduktorze. Powinna być tam śruba regulacyjna. Nie wiem jaki masz reduktor, więc nie powiem gdzie jest ta śruba. Ale na pewno jest. Jeśli definicję wtryskiwaczy dostałeś od Lecha, to zostaw ją, jest zapewne poprawna.
  18. Taurusa nie bierz, niewiele tańszy od Matrixa, a sporo gorsze wykonanie. W Stagu ustawiasz na Matrix. Twoje auto pójdzie na HD 344, tylko ciśnienie na reduktorze zwiększ do 1,2 bara. Będzie śmigał bez problemu. Musisz dać tylko dobry filtr z odolejaczem.
  19. Za duże dysze, za duże ciśnienie. Masz za bogato i zalew silnik. Czy auto jeździ dobrze, czy są jakieś problemy. Jaki masz reduktor, czy ma podłączone podciśnienie. Na dzień dobry, zmień rodzaj wtryskiwacza z własnej definicji na Matrix Fast. MJ dobrze na tym chodzą. Nakładanie paliw daj na 4 cykle, będzie mniej szarpał przy przełączeniu. Zobacz jakie masz wartości korekt długoterminowych (blok 32 w VAG) Miałem SECa i trudno to ustawić, ale jakoś się da. Trzeba tylko sprawdzać korekty, bo inaczej go nie wyregulujesz. Ja mam 1,8 T i dysze miałem 2,4. Twoje są za duże.
  20. Weź Matrixy HD 544. 344 są za małe do Twojego auta. Do tego potrzebujesz jeszcze adapter Valtek/Matrix. HD 544 a 344 różnią się wydajnością. Możesz kupić również pojedyncze Magic Jety, są ok jeśli chodzi o szybkość i wydajność. No i mieszczą się pod osłoną silnika. Ja na takich jeżdżę i jest bardzo dobrze. Valteki typ 34 to nowe wtryski i tak naprawdę jeszcze nie przetestowane. Patrząc po parametrach wyglądają nieźle. Ale jak będą się sprawowały to czas pokaże. Cena jest jednak na tyle wysoka, że ja brałbym raczej coś sprawdzonego.
  21. Weź Matrix HD 344, nie poznasz auta. W trochę tańszej opcji Magic Jet pojedynczy + rozdzielacz grzebieniowy. Przy Valtekach kazdy będzie milion razy lepszy.
  22. Buba, wielki szacun, że to napisałeś. Taka niestety jest prawda. Szkoda, że obecnie przygoda motoryzacyjna większości kierowców wiąże się z zalaniem paliwa i odpaleniem auta. I tak naprawdę nie wiedzą czym jeżdżą, o co w tym chodzi, jak to działa. To trochę wina producentów, ponieważ auta są już tak skomplikowane, że człowiek nie będący z zamiłowania i wykształcenia mechanikiem, tak naprawdę nie jest w stanie tego ogarnąć. I stąd są problemy nawet z błahymi rzeczami.
  23. Golda możesz brać, ale do Twojego auta wystarczy silver. Ja natomiast zdecydowanie polecam do aut bez turbo Zavoli Zeta. Przy 125 KM może być wersja N, ale jak da większą S to będziesz miał pewność, że stabilnie pracuje ciśnieniowo. Ta jak pisał Juby_p. To dobre reduktory i nie sprawiają kłopotów. Wtryski Magic Jet są OK, ale trzeba do nich dać filtr z odolejaczem i wkładem poliestrowym. Brudzą się jak każde, ale są rozbieralne dobrze i szybko się czyszczą i co najważniejsze po rozebraniu nie trzeba ich kalibrować. Ja osobiście na takich jeżdżę i już 3 rok i problemów nie mam. Oczywiście, że są lepsze wtryskiwacze, ale nie za taką cenę. Za 200 zł. jest to jedyny sensowny wybór. Podsumowując: 1. KME diego3 2. Wtryski Magic Jet pojedyncze montowane pionowo na krótkich wężykach 3. Grzebień rozdzielający 4. Reduktor Zavoli Zeta S 5. Filtr fazy lotnej Czaja FL02 lub odpowiednik Matrixa 6. Całość dobrze zmontowana i zestrojona I masz tanią jazdę bez problemów przez kilka lat.
  24. Będą. A jaki reduktor, bo to serce instalacji. Wtryski weź pojedyncze, cena ta sama i można zamontować przy samym kolektorze na 2 cm wężykach bez niszczenia lub zdejmowania osłony silnika.
  25. Rajmondo, ty posłuchaj dokładniej ten silnik. Jak masz Magic Jety to na gazie będzie ciszej chodził. Te wtryski pracują zdecydowanie ciszej niż benzynowe. Instalkę masz OK, jedno co mi się nie podoba to reduktor. Znając życie założyli Ci Zavoli Zeta N, a to reduktory choć dobre, zupełnie nie nadają się do silników turbo. Mają ogromne przyrosty ciśnienia po Cut Off. Jak jeszcze jest możliwość to niech zmienią Ci ten reduktor na taki, co obsługuje nadciśnienie i posiada funkcję cut off. I powinien być do mocy minimum 240 KM - niestety turbo ma swoje wymagania przy LPG.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...