To chyba był Fiat 126p.
Skąd ten wniosek ? czyżbyś po przednio malczanem pomykał ?
Poprzednio nie, ale pamiętam go właśnie przez ten ręczny. Pamiętam jak go pchałem po śniegu z zaciągniętym ręcznym przez 100 metrów do garażu na rozmarznięcie.
Ja po przednio miałem VW z 2001r dokładnie polówkę w zasadzie tam była różnica bo z tyłu były jeszcze bębny i pewnie dlatego nie raz nie do końca odbijał ręczny i był problem. Tutaj sprawa wygląda inaczej, ale zawsze lepiej zapytać czy ktoś miał z tym problem